Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
PKasia
200p
200p
Posty: 266
Od: 7 lut 2011, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

Post »

Śląsk pozdrawia forumowicz!!! :wit
no i bardzo dziękuję za wyjaśnienia!
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2600
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

Post »

Witam "zakręconych pomidorowo".
Ale mnie rozbawiliście dzisiaj do łez.
A Kasia dalej nie wie:dawać kurzeniec czy nie dawać.
Pozdrawiam.Maria
PKasia
200p
200p
Posty: 266
Od: 7 lut 2011, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

Post »

Ja też się śmieję! Ale z czegoś innego! Może nie wiem kiedy dawać obornik, czy na jesień, czy na wiosnę. Ale kury od konia odróżnię! Nie dokładnie czytasz! Jeżeli chodzi o mnie to ani razu nie pytałam o kurzeniec! Mario
RyskaS
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 6 mar 2011, o 10:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

Post »

witam wszystkich. Jestem nowa i przedzieram się dopiero poprzez wątki pomidorowe. W zeszłym roku z wlasnych rozsad posadzilam krzaczki pomidorow na moj ogrod. Ziemia gliniasta, dookola warzywniaka pelno chwastow, widok nie za piekny. Przekopalam tylko rekoma męza ziemie pod warzywniak i jak przyszedl czas, wysadzilam moje pomidorki. Dodatkowo od tescia dostalam sadzonki pomidorow roznych odmian. Wszystko rosło jak głupie ku mojemu zadowoleniu i trochę przerazeniu :wink: Nawet te sadzonki, ktore wsadzilam na sam koniec i przejechalm po nich wężem ogrodowym skutecznie je przekrzywiając tez zakwitly i wydaly owoce. Istny kataklizm ALE do czasu mniej wiecej konca sierpnia. Wtedy tez zacząl częściej padac deszcz, ktory najpierw zalatwil mi cukinie, bo zgnily, a nastepnie wszystkie pomidory. Porobily się na nich plamy, sciemnialy, liscie tez i po hodowli. Nie wiem dokladnie co im sie stalo, oprocz tego, ze wiem ze nie lubia lania wody po nich. Jednak wczesniej tez padalo chociaz mniej i jakos szlo wszystko. Moze podpowiecie co zrobic zeby zapobiec takiej sytuacji, oprocz zalozenia tunelu. W sumie cieszę się, ze dopiero w tym roku trafiłam na to forum, bo gdybym w zeszłym roku poczytała o problemach z hodowlą to pewnie bym się poddała na starcie :wink: pozdrawiam wszystkich i wracam do dalszej lektury.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5138
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

Post »

Na początku też uprawiałem pomidory na polu, ale teraz nawet nie mam ochoty parę na próbę, bo napracować i być uzależniony od pogody nie warto. Obecnie nawet co roku w tym samym miejscu pod folią dość dobrze owocują ,a rosną przeszło 20 lat bez płodozmianu.
PKasia
200p
200p
Posty: 266
Od: 7 lut 2011, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

Post »

Zgadzam się z tobą Ekopom
Oczywiście że w uprawie pod folią mamy więcej do powiedzenia -( co najmniej jeżeli chodzi o pogodę) i co za tym idzie idealne warunki. Ale jak nie ma co się lubi to się lubi co się ma :wink:
RyskaS
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 6 mar 2011, o 10:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

Post »

Elpop chyba trafiles z zarazą ziemniaka. Najbardziej mi to pasuje podgladajac zdjecia stąd http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz ... pis&id=333

2 lata temu i parę lat pod rząd zanim zaczęlismy tutaj mieszkac za siatką jakies 30 m sasiad od lat mial pole z ziemniakami wiec to też duzo wyjasnia. Wlasnie czytam jak się tego pozbyc, bo z tego co widzę to nawet pod folią moze wszystko uschnąc. Dzięki pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
rafik_ptp
100p
100p
Posty: 135
Od: 5 mar 2011, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

Post »

:wit Jeśli mogę podpowiedzieć (choć na ochronę przed zarazą ziemniaczaną jest jeszcze sporo czasu) to ze środków które wydaje mi się że są dostępne w małych opakowaniach dla działkowców to polecał bym AMISTAR i RIDOMIL. :wink:
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

Post »

Jest jeszcze Curzate i Acrobat, obydwa przeciwko zarazie ziemniaka

A na inne choróbska w małych opakowaniach jest też Amistar.
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
rafik_ptp
100p
100p
Posty: 135
Od: 5 mar 2011, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

Post »

Też pakują w małe opakowania?
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

Post »

Pakują - używałam wszystkich trzech i na pewno są, a przynajmniej były dostępne w ubiegłym roku.
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1103
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

Post »

W zeszłym deszczowym roku również i u mnie pomidory dopadły choróbska. W związku z tym, że nie stosuję chemicznych środków ochrony roślin w warzywniaku, a praca zawodowa nie pozwala mi na dopilnowanie wszystkiego, postanowiłam podobnie jak Ekopom sadzić pomidory tylko pod folią. Zobaczymy tylko czy moje zamierzenie się uda. Do tej pory nie kupiłam folii, jedynie wypytałam co i jak, ale stwierdziłam, że nie będę w mróz jej woziła. Tylko, jeszcze trzeba będzie ją nałożyć... nie wiem kiedy, nie mówiąc o tym, że tunel "przejęłam" w stanie nieco nieogarniętym po zeszłym roku :?
pozdrawiam Ewa
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”