Malina purpurowa - ' Brandywine' i 'Glen Coe'

[Marconi_exe]

Witam!

Chciałbym czegoś się dowiedzieć o tej malinie Brandywine i czy ktoś z Was ją posiada, a jak tak to czy możliwa jest opcja kupna nawet po wysokiej cenie.
W Polsce niedostępna. Nawet o niej nigdzie nie piszą.

Wiem tylko o niej że jest krzyżówką pomiędzy maliną czerwoną a czarną i że posiada sztywne pędy jak malina czarna Bristol.
Proszę nie mylić z jeżynomaliną (np. Logana [jeżyna dzika kalifornijska+czerwona malina omszona] ) i malinojeżyną (np. Tayberry [krzyżówka Loganberry + czarna malina np. Bristol]) bo to co innego(mają wiotkie pędy).

Znalazłem kilka sklepów w U.S.A ale sprzedaż tylko na terenie Stanów, w innych sklepach sprzedaż hurtowa.

jak widać na zdjęciu ta malina nie ma tak ciemnego koloru jak czarna malina tylko jest jaśniejsza.



nawet na eBay nikt ich nie wystawia w U.S.A...

[pomolog]

...Nawet o niej nigdzie nie piszą...

No jak nie, jak tak Jest opisana w Pomologii z 1994 r. przez K. Smolarza (str. 550) Typowo przetwórcza odmiana... ot, taka ciekawostka... więcej w informacji w biuletynie:
http://ecommons.cornell.edu/bitstream/1 ... LS-061.pdf
Pozdrawiam serdecznie

[loeb]

Ładna:D Ciekawe czy by mi pasowała, czarne maliny są specyficzne ale bardzo mi smakują, mam Bristol.

[Lex]

Dlaczego mówisz, ze specyficzne? Mniej słodkie? Na pewno maja więcej ekstraktu no i przede wszystkim witamin.

Pozdrawiam serdecznie

[loeb]

Nie, moja miała specyficzny posmak nie umiem tego określić, taki skondensowany, niemalże jak coś wędzonego i owszem mniej słodka, ale mi to smakowało akurat... Ale to mogło być z tego względu, że jej nie podlewałam, było sucho i owoce były małe i miały widocznie mniej wody w sobie niż normalne maliny. Owocowała pierwszy raz. Poza tym moja rośnie w starym pniu może to tez ma sporo do rzeczy.

[aalal29]

Ostatnio w miesięczniku "przepis na ogród" był dodatek sklepu internetowego "domisad" ,jest tam oferta maliny purpurowej,chciałem poczytać o niej trochę na necie ale nie ma tego zbyt wiele.Zwracam się wieć z zapytaniem o tę odmianę maliny do najlepszego źródła wiedzy,czyli do osób które ją uprawiają,aby napisały coś więcej ,szczególnie chodzi mi o smak i plonowanie,dziękuję.

[Marconi_exe]

Niestety malina Brandywine jest dla mnie nieosiągalna. Zakupiłem jedynie n eBayu nasiona z U.S.A. ale jeszcze ich nie stratyfikuje.
Natomiast zakupiłem raczej nową odmianę maliny fioletowej o nazwie Glen Coe z U.K. bardzo droga sadzonka, a przesyłka jeszcze droższa. Ale czego się nie robi dla hobby...
Owocuje na pędach dwuletnich czyli jest tradycyjną maliną, owoce bardzo słodkie i aromatyczne, raczej duże pestkowce, ale sam owoc jest bardzo mały mniejszy niż u czarnej maliny Bristol.
Jadłem jej owoce w 2013r. pierwszy raz zaowocowała. Taka ciekawostka, mam na razie dwie sadzonki. A oto zdjęcia tej odmiany:

Malina "GLEN COE"

[Agnieszka87]

Marconi, czy mógłbyś napisać coś więcej o smaku Glen Coe? Chodzi mi o to, czy jest specyficzny dla niej, czy taki sam jak u czarnej lub czerwonej. Mam już maliny czarne i czerwone i zastanawiam się, czy warto posadzić purpurową...

[Marconi_exe]

Smak maliny Glen Coe oceniam na taki jaki maja maliny czerwone. Wszyscy moi znajomi co próbowali tej maliny w tym roku mówili że jest słodsza od czerwonej, a krzaki rosną w zupełnym cieniu. W ten weekend zamierzam zakopać wierzchołki tegorocznych pędów w ziemi w celu rozmnożenia.

Z ciekawostek jeżyno-malino-podobnych polecam :

malino-jeżyna Boysenberry
Jeżyna rdzawa
malino-jeżyna Logana
malino-jeżyna Tayberry
Wszystkie mają ciekawe owoce które wykorzystuję na soki, a są one grzechu warte...

[seedkris]

Smak maliny Glen Coe oceniam jako dobry. Właśnie dojrzewają owoce na tregorocznych sadzonkach. Kolor, taki inny, bardziej w brąz wpada. Krzewy rozrosły się bardzo mocno. Pędy bez kolców - to zaleta. Miałem wcześniej Bristol, owoce czarne i te kolce, to kalectwo dla dzieci. Wywaliłem.

[Agnieszka87]

Marconi_exe, seedkris dziękuję za odpowiedź:) Podoba mi się malinojeżyna Buckingham Tayberry, mam tylko nadzieję, że nie wydaje odrostów:) Uwielbiam soki:)

[Marconi_exe]

Z lewej Glen Coe, z prawej na dole Polka, a na górze Bristol



A tutaj jeszcze do kompletu Poranna rosa - żółta. Tak tylko pokazuje zdjęcia jak się prezentuje Glen Coe w porównaniu z innymi kolorami malin.

Co do odmiany Brandywine to Europie chyba niedostępna, kupiłem na eBayu nasiona ale nic nie wyrosło, może też kiedyś nie znałem się za bardzo na wysiewie malin i dlatego rezultat był zerowy.

[seedkris]

U mnie Glen Coe kończy owocowanie. Plon zadowalający. Owoce większe i smaczniejsze od Bristol. Jest tylko jeden problem, zapylanie kwiatów. Owady omijają te maliny, lecą na inne odmiany o czerwonych owocach. Jedynie czarne mrówki zawsze siedziały w kwiatach. Może Wiecie jakie owady zapylają tę odmianę? Może Amerykańskie pochodzenie ma taki wpływ?