Ogródek Doroty - dodad cz.3
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Elu, nawet mnie nie strasz Jednego brzydactwa (Rumba) już się pozbywam -wyniosę do pracy przed okno, ale przecież nie będę sponsorować zieleni w zakładzie. Żeby chociaż więcej płacili
Basiu, jeżeli ma dużo pąków to na pewno zakwitnie. Ona raczej z tych bardzo odpornych na mróz, u mnie w każdym razie niezawodna.
Wiktorio, pewnie że rośnie. Patrząc na to jak po macoszemu traktowałam dotychczas mój ogród jeśli chodzi o nawozy .... Mam nadzieję, że mi się odwdzięczą teraz pięknym kwitnieniem. Wreszcie dostana papu.
Marta, tak myślałam muszę tutaj dodać, że mam bardzo miłe skojarzenia z tym zawodem. Masa znajomych polonistek to świetne babeczki A jak do tego jeszcze zakręcone na zielono to lux. Koktajlowe sadzimy, oczywiście, choć jak pisze Siberia to one raczej światłolubne, cóż u mnie będą musiały się zadowolić taki miejscem jakie mam czyli lekkim półcieniem, a u ciebie hosty na słoneczku, więc pomidorkom w to graj.
Aga, w żurawkach to pewnie i na słońcu miejsce się znajdzie , zobaczymy jakie będą efekty stosowania tej mączki.
Siberio,takich złotych myśli to na forum sporo Warto by może jakiś zeszyt założyć Donice dla pomidorów też się znajdą Planuję kilka krzaków na balkonie, zobaczymy czy się sprawdzą, jak nie, powędrują do ogrodu.
Melduję posłusznie, że i do mnie zawitała wiosna. Wczorajszy bardzo ciepły dzień wygonił resztki śniegu, niestety odsłaniając przy tym niezbyt piękne widoki - pies na działce . Dziś zrobiłam sobie wagary (znowu) i poszłam do ogrodu na zwiady.
Sezon uważam za rozpoczęty
Basiu, jeżeli ma dużo pąków to na pewno zakwitnie. Ona raczej z tych bardzo odpornych na mróz, u mnie w każdym razie niezawodna.
Wiktorio, pewnie że rośnie. Patrząc na to jak po macoszemu traktowałam dotychczas mój ogród jeśli chodzi o nawozy .... Mam nadzieję, że mi się odwdzięczą teraz pięknym kwitnieniem. Wreszcie dostana papu.
Marta, tak myślałam muszę tutaj dodać, że mam bardzo miłe skojarzenia z tym zawodem. Masa znajomych polonistek to świetne babeczki A jak do tego jeszcze zakręcone na zielono to lux. Koktajlowe sadzimy, oczywiście, choć jak pisze Siberia to one raczej światłolubne, cóż u mnie będą musiały się zadowolić taki miejscem jakie mam czyli lekkim półcieniem, a u ciebie hosty na słoneczku, więc pomidorkom w to graj.
Aga, w żurawkach to pewnie i na słońcu miejsce się znajdzie , zobaczymy jakie będą efekty stosowania tej mączki.
Siberio,takich złotych myśli to na forum sporo Warto by może jakiś zeszyt założyć Donice dla pomidorów też się znajdą Planuję kilka krzaków na balkonie, zobaczymy czy się sprawdzą, jak nie, powędrują do ogrodu.
Melduję posłusznie, że i do mnie zawitała wiosna. Wczorajszy bardzo ciepły dzień wygonił resztki śniegu, niestety odsłaniając przy tym niezbyt piękne widoki - pies na działce . Dziś zrobiłam sobie wagary (znowu) i poszłam do ogrodu na zwiady.
Sezon uważam za rozpoczęty
-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorota u Ciebie prawdziwa wiosna,myślę ze w niedługim czasie i u mnie się pojawią krokusy,ciemierniki ...
- Dorota-C
- 500p
- Posty: 613
- Od: 25 wrz 2007, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Widzę że u Ciebie już wiosennie
Ja wczoraj rozpoczęłam sezon grilowy
Ja wczoraj rozpoczęłam sezon grilowy
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
WOW, jakie dorodne ciemierniki!!! Moje po ostatnim ochłodzeniu stanęły w miejscu i udają obrażonych!
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Jak to miło zobaczyc trochę wiosennych kolorków .
Jeszcze go co prawda mało ale cieszy niesamowicie. No i to dzisiejsze słońce!
Znów chce się żyć .
Jeszcze go co prawda mało ale cieszy niesamowicie. No i to dzisiejsze słońce!
Znów chce się żyć .
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Marylko, już niedługo. Wiosnę czuć coraz lepiej, ptaki świergolą, pszczoły się pojawiają. Będzie dobrze
Dorotko, ja zaliczyłam dziś kawę w ogrodzie. Było bardzo przyjemnie. Gdyby jeszcze ten halny przestał tak wiać. Chociaż pewnie wtedy nie byłoby tak ciepło
Ewuniu, moje też stanęły w rozwoju, ale jak tylko zrobi się ciepło dłużej...
Asiu, mało jeszcze, mało, ale przynajmniej idzie ku lepszemu.
Na moich różach, z których dziś zdjęłam stroisz odkryłam cos takiego
Myślicie, że mają szansę się utrzymać? czy skracać (chyba jeszcze za wcześnie na cięcie?)
Głupia jestem całkiem
Dorotko, ja zaliczyłam dziś kawę w ogrodzie. Było bardzo przyjemnie. Gdyby jeszcze ten halny przestał tak wiać. Chociaż pewnie wtedy nie byłoby tak ciepło
Ewuniu, moje też stanęły w rozwoju, ale jak tylko zrobi się ciepło dłużej...
Asiu, mało jeszcze, mało, ale przynajmniej idzie ku lepszemu.
Na moich różach, z których dziś zdjęłam stroisz odkryłam cos takiego
Myślicie, że mają szansę się utrzymać? czy skracać (chyba jeszcze za wcześnie na cięcie?)
Głupia jestem całkiem
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Ja na razie rozpoczęłam rozgarnianie kopczyków, a z cięciem czekam na te sławetne forsycje.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Ja też uważam żeby poczekać na forsycje. Jeśli teraz utniesz a w nocy byłby mróz, to pędy mogą się zrobić czarne.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Wiem o forsycjach i czekam z cięciem, mam nadzieję, że mrozów wielkich już nie będzie z mały przymrozek różanym listeczkom nie zaszkodzi. Niektóre róże miały jeszcze zeszłoroczne liście zielone Jakby zimy wcale nie było
Obawiam się tylko o zadołowaną Astrid, coś kiepsko wygląda, ale ziemia w tym miejscu jeszcze zamarznięta i nie próbowałam jej wyciągać.
Obawiam się tylko o zadołowaną Astrid, coś kiepsko wygląda, ale ziemia w tym miejscu jeszcze zamarznięta i nie próbowałam jej wyciągać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Śliczną wiosenkę nam pokazałaś i oby dalej tak rozkwitały kwiatuszki.
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko ciemierniki u mnie padły więc z przyjemnością pooglądałam je u Ciebie.Wiosna jednak już nadeszła i prace ogrodowe absorbują nas maxymalnie.Pozdrawiam cieplutko i wiosennie.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
-
- 1000p
- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko, u Ciebie chyba dużo słońca, skoro już coś kwitnie- aż sie chce takich widoków - u mnie na razie tylko przebiśniegi....
No i też mam dużo do sprzątania- pies pogryzł kartony w strzępy-większość pozbierałam, zostały tylko patyki i psie k..y - okropne, ale czekam,żeby trochę przeschło , bo z szufelki ucieka
No i też mam dużo do sprzątania- pies pogryzł kartony w strzępy-większość pozbierałam, zostały tylko patyki i psie k..y - okropne, ale czekam,żeby trochę przeschło , bo z szufelki ucieka
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Taaaa, a ja mam teraz dwa psy Sprzątanie po sezonie zimowym na szczęście zakończone już.
Pięknie u Ciebie wiosennie Dorotko, u mnie noski wystają, ale nic więcej, no może w z wyjątykiem ranników.
Rozgarnelaś już rożane kopce ja jeszcze nie, czekam, aż skończą się zapowiadane nocne przymrozki. Dzisiaj niby ciepło, a już czuć, że nadchodzi zmiana pogody, pochmurno się zrobiło i wietrznie.
Pięknie u Ciebie wiosennie Dorotko, u mnie noski wystają, ale nic więcej, no może w z wyjątykiem ranników.
Rozgarnelaś już rożane kopce ja jeszcze nie, czekam, aż skończą się zapowiadane nocne przymrozki. Dzisiaj niby ciepło, a już czuć, że nadchodzi zmiana pogody, pochmurno się zrobiło i wietrznie.