Ogródkowe rozmaitości cz.4
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Ja też podstawowe sprzątanie pozimowe mam za sobą, ciąg dalszy jutro.
Nela, miałaś rację zielone "pędy" Cinderelli okazały się być woskiem Właściwie, to byłoby dziwne, gdyby przeżyła bez okrycia.
Nela, miałaś rację zielone "pędy" Cinderelli okazały się być woskiem Właściwie, to byłoby dziwne, gdyby przeżyła bez okrycia.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
-
- 200p
- Posty: 260
- Od: 9 mar 2010, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Szczecinem
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Witaj Nelu, już od jakiegoś czasu spoglądam na Twój ogród i wiele się nauczyłam . Ale oprysków naturalnych jeszcze nie stosowałam. Mam do Ciebie pytanie odnośnie oprysku z mleka. Czy pryskasz wszystkie roślinki w ogrodzie, czy tylko niektóre ?
Chcę spróbować . Ale to mój pierwszy raz...
Pozdrawiam
Chcę spróbować . Ale to mój pierwszy raz...
Pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 9 kwie 2009, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nela dzięki. A chciałam zapytać? Na mojej Cinderelli też jest wosk co mam z nim zrobić, tak zostaić?
Pozdrawiam serdecznie Jola
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Kiedy zaczniesz Nelu robić opryski mlekiem juz, albo jak zaczną puszczać listki . Dzis przesiedziałam pół dnia w ogródku . Niestety musiałam uporządkować skalniak ,gdyz niedługo dojdą roślinki . Dzisiaj czuje sie do bani . Niestety starość i dżwiganie ciężarów to chyba już nie na mnie i wcale mi sie ta sytuacja nie podoba
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Neluś, ogłosiłam w moim wątku konkurs!!! Kiedy tym mlekiem????
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Małgoś mleko pomaga ,sama się o tym przekonałam...i z dwa razy należy powtórzyć ,a oprócz tego roztwór z czosnku...Masz rację ... trzeba się trochę napryskać...jak się chce ekologicznie Ale każdy wybiera wg swoich możliwości wolno-czasowych...
Basiu szkoda ,że miałam rację ...wolałabym ,aby żyła ,ale poczekajmy ,może ze szczepu coś puści...
Mimo sprzątania ogród mój nie nadaje się do przeglądu...średnia ocena 2...
Gosiaczku witam
Mlekiem oprysk stosuję przede wszystkim na róże które są w fazie pączkowania,mleko musi być chude ,najlepiej w woreczkach nie w kartonach...Można też zastosować na winorośl i powojniki...
Roztwór 1 l mleka na dwa litry wody...Po tygodniu powtórzyć... Jest trochę roboty przy tych opryskach,ale co się nie robi dla naszych ulubieńców...
Po tych opryskach mlekiem stosuję oprysk z czosnku,z pokrzywy,jest to sposób i na choroby grzybowe i na szkodniki.Będziesz chciała to podam Ci przepis...
Jolusiek ja ten wosk zdrapałam ,ale trzeba to robić bardzo ostrożnie,aby nie uszkodzić gałązek...ale możesz go tez zostawić...Basi kwitły z woskiem ...
Jadziu mlekiem będę opryskiwać ,gdy już pąki będą nabrzmiałe,i jeszcze 2 razy powtarzam w odstępach tygodniowych...
Jadziu nie forsuj się zbytnio,wszystko zdążymy porobić,ale wiem ...człowiek niecierpliwy ,chciałby wszystko porobić za jednym zamachem...W końcu czekałyśmy na ten moment 5 miesięcy...
Przydałby się deszcz ,aby zmyć tę szarość i brud.Po takich obfitych opadach wszystko ruszy...
Zaczynają przychodzić rośliny zamawiane w okresie stagnacji...Jutro może przyjdą powojniki.
A dzisiaj wzięłam się za sianie...Jeżeli wszystko wyjdzie,mogę założyć sklep ogrodniczy...
Tosiu już do Ciebie lecę...
Basiu szkoda ,że miałam rację ...wolałabym ,aby żyła ,ale poczekajmy ,może ze szczepu coś puści...
Mimo sprzątania ogród mój nie nadaje się do przeglądu...średnia ocena 2...
Gosiaczku witam
Mlekiem oprysk stosuję przede wszystkim na róże które są w fazie pączkowania,mleko musi być chude ,najlepiej w woreczkach nie w kartonach...Można też zastosować na winorośl i powojniki...
Roztwór 1 l mleka na dwa litry wody...Po tygodniu powtórzyć... Jest trochę roboty przy tych opryskach,ale co się nie robi dla naszych ulubieńców...
Po tych opryskach mlekiem stosuję oprysk z czosnku,z pokrzywy,jest to sposób i na choroby grzybowe i na szkodniki.Będziesz chciała to podam Ci przepis...
Jolusiek ja ten wosk zdrapałam ,ale trzeba to robić bardzo ostrożnie,aby nie uszkodzić gałązek...ale możesz go tez zostawić...Basi kwitły z woskiem ...
Jadziu mlekiem będę opryskiwać ,gdy już pąki będą nabrzmiałe,i jeszcze 2 razy powtarzam w odstępach tygodniowych...
Jadziu nie forsuj się zbytnio,wszystko zdążymy porobić,ale wiem ...człowiek niecierpliwy ,chciałby wszystko porobić za jednym zamachem...W końcu czekałyśmy na ten moment 5 miesięcy...
Przydałby się deszcz ,aby zmyć tę szarość i brud.Po takich obfitych opadach wszystko ruszy...
Zaczynają przychodzić rośliny zamawiane w okresie stagnacji...Jutro może przyjdą powojniki.
A dzisiaj wzięłam się za sianie...Jeżeli wszystko wyjdzie,mogę założyć sklep ogrodniczy...
Tosiu już do Ciebie lecę...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nelu a gdzie zamawiałaś powojniki, ja wciąż nie mogę się zdecydować jakie kupić.
Ja już sprzątam chyba tydzień albo dłużej a nawet 2 bym sobie nie postawiła, z całej okolicy wiatr przywiewa liście i tak na okrągło.
Ja już sprzątam chyba tydzień albo dłużej a nawet 2 bym sobie nie postawiła, z całej okolicy wiatr przywiewa liście i tak na okrągło.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
NELA wiem ,ale jak już sie weżmiesz do roboty to potem ciężko powiedzieć PASS . No cóż taka nasza natura . Wiem jak jest z opryskami mlecznymi gdyż praktykowałam to na ogórkach . Niestety trzeba to robić systematycznie inaczej całe zabiegi sz,,,, trafia . Tak sie namyślam ,że ubiegloroczne mydło będzie miało jakąś wartość ,gdyż mi przemarzło
- rumpelsznycel
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 24 lut 2011, o 12:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Hmmmm/....ładnie
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Szłam z ogródka po osiemnastej i ...spadło na mnie pięć kropek deszczu oby udało Ci się sprowokować deszcz, w powietrzu duszno.
Ja też spodziewam się jutro powojników
Ja też spodziewam się jutro powojników
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nelu, czy o nadejściu powojników zawiadamiają??? Bo ja też mam zamówione i czekam.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
U mnie znów zimno i musiałam odłożyć siewy Zadoniczkowałam tylko kupione ostatnio bylinki.
Moja Mary Rose dopiero wychodzi z ziemi, zimowała w nieogrzewanej szklarni.
A Felicia chyba nie jest mi pisana Zamówiłam w grudniu kolejną, a dopiero teraz dowiedziałam się, że jej nie mają
Miła pani za to tak długo przekonywała mnie do Gertrude Jekyll aż się zgodzilam na to zastępstwo. Ty chyba też ją masz?
No i domówiłam jeszcze 2 róże
Moja Mary Rose dopiero wychodzi z ziemi, zimowała w nieogrzewanej szklarni.
A Felicia chyba nie jest mi pisana Zamówiłam w grudniu kolejną, a dopiero teraz dowiedziałam się, że jej nie mają
Miła pani za to tak długo przekonywała mnie do Gertrude Jekyll aż się zgodzilam na to zastępstwo. Ty chyba też ją masz?
No i domówiłam jeszcze 2 róże
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Majka ja zamawiałam już po raz drugi w e-clematis http://e-clematis.com/
Przysyłają ładne egzemplarze i maja duży wybór..
Poleciłabym Ci te z grupy Viticella i clematisy bylinowe,gdyż nie ma z nimi żadnych problemów...
Teraz kupiłam Juuli,
Pamiat Serdsa
Clematis x aromatica ...pachnący
Louise Rowe
Jadziumyślę ,że mydło jako dodatek do oprysku dla samej większej przyczepności,będzie działało i po zmrożeniu...
Po mleku stosuje opryski z czosnku i pokrzywy ...i tak w kółko...
Rumpelsznycel co za nick... Witam
Basiu najpierw firma kurierska powiadomiła mnie o przesyłce ,a potem sprzedawca...Ciekawe czy jutro przyjdą...A zamawiałaś w tej samej szkółce...?
Wieczorem czmychnęłam do Anki na ciacho i poczułam jedna kroplę...Oj będzie ulewa...
Tosiu może zamawiałas później niż ja ...kolejka obowiązuje.. .
Marysiumoja Mary Rose w piwnicy zimował,cieplej miał to i urósł wielki...
Poczekajmy ,może w tym roku Felicia okaże się nią właśnie...
Gertrude Jekyll jest bardzo ładną różą ,ale ponoć drugie kwitnienie niezbyt obfite...chyba wcześniej podawałam stronę ,gdzie jest opis cięcia tej róży...A jakie to jeszcze zamówiłaś...?
Posiałam Twoją trawkę,i szałwię i inne ...część drugą zostawiłam na kwiecień...
Przysyłają ładne egzemplarze i maja duży wybór..
Poleciłabym Ci te z grupy Viticella i clematisy bylinowe,gdyż nie ma z nimi żadnych problemów...
Teraz kupiłam Juuli,
Pamiat Serdsa
Clematis x aromatica ...pachnący
Louise Rowe
Jadziumyślę ,że mydło jako dodatek do oprysku dla samej większej przyczepności,będzie działało i po zmrożeniu...
Po mleku stosuje opryski z czosnku i pokrzywy ...i tak w kółko...
Rumpelsznycel co za nick... Witam
Basiu najpierw firma kurierska powiadomiła mnie o przesyłce ,a potem sprzedawca...Ciekawe czy jutro przyjdą...A zamawiałaś w tej samej szkółce...?
Wieczorem czmychnęłam do Anki na ciacho i poczułam jedna kroplę...Oj będzie ulewa...
Tosiu może zamawiałas później niż ja ...kolejka obowiązuje.. .
Marysiumoja Mary Rose w piwnicy zimował,cieplej miał to i urósł wielki...
Poczekajmy ,może w tym roku Felicia okaże się nią właśnie...
Gertrude Jekyll jest bardzo ładną różą ,ale ponoć drugie kwitnienie niezbyt obfite...chyba wcześniej podawałam stronę ,gdzie jest opis cięcia tej róży...A jakie to jeszcze zamówiłaś...?
Posiałam Twoją trawkę,i szałwię i inne ...część drugą zostawiłam na kwiecień...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości