Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Witam,
mam pytanie czy można uprawiać borówkę amerykańską w donicy na balkonie?
Niestety nie posiadam własnej działki a uwielbiam borówki. udało mi się już w ten sposób uprawiać pomidory, truskawki i paprykę.
jakie muszę spełnić warunki żeby się udało? jak ewentualnie ją zimować?
pozdrawiam
mam pytanie czy można uprawiać borówkę amerykańską w donicy na balkonie?
Niestety nie posiadam własnej działki a uwielbiam borówki. udało mi się już w ten sposób uprawiać pomidory, truskawki i paprykę.
jakie muszę spełnić warunki żeby się udało? jak ewentualnie ją zimować?
pozdrawiam
buźki, buziaczki
Re: Borówka amerykańska - czy można uprawiać w donicy na balkoni
Najlepszą odmianą do uprawy w doniczce to bluegold .
Mysłowice
Re: Borówka amerykańska - czy można uprawiać w donicy na balkoni
Koniecznie musi być kwaśna ziemia. Do podlewania najlepsza deszczówka. Kranówa jest chlorowana.keera pisze: jakie muszę spełnić warunki żeby się udało? jak ewentualnie ją zimować?
Borówki są dość wytrzymałe na mróz, więc nie będzie problemu. Najwyżej owiniesz czymś doniczkę i ewentualnie okryjesz młodziuteńkie krzaczki.
Re: Borówka amerykańska - czy można uprawiać w donicy na balkoni
dzięki za informacje. w takim razie w najbliższym czasie udam się po odpowiednią polecaną sadzonkę.
buźki, buziaczki
Re: Borówka amerykańska - czy można uprawiać w donicy na balkoni
"Odpowiednie" będą dwie. Z jednej borówki pożytek niewielki. Potrzebny jest zapylacz w postaci minimum jednego krzewu innej odmiany. Popytaj np. w SBS w Krakowie
Re: Borówka amerykańska - czy można uprawiać w donicy na balkoni
sbs? proszę o rozwiniecie.
czyli muszę mieć dwa krzaki ale nie dwa np Bluegold, tylko po jednym z dwu różnych odmian? (np Bluegold i Bluecrop)
czyli muszę mieć dwa krzaki ale nie dwa np Bluegold, tylko po jednym z dwu różnych odmian? (np Bluegold i Bluecrop)
buźki, buziaczki
Re: Borówka amerykańska - czy można uprawiać w donicy na balkoni
Chętnie bym rozwinął, ale boję się, by mnie nie zwinęli za reklamę. Wpisz w Google SBS, Kraków, borówki i wszystko jasne.
Odmiany muszą być dwie, a to nawet lepiej, bo będą różne smaki. Odnośnie odmian i warunków uprawy balkonowej popytaj u sprzedawcy.
Jeżeli nie masz warunków, możesz dogadać się z sąsiadką/sąsiadem, który ma balkon najbliżej Twojego i namówić go/ją do współpracy w dziedzinie uprawy balkonowej. Razem łatwiej kupić i rozmieścić na balkonach kilka odmian wzajemnie się zapylających.
Odmiany muszą być dwie, a to nawet lepiej, bo będą różne smaki. Odnośnie odmian i warunków uprawy balkonowej popytaj u sprzedawcy.
Jeżeli nie masz warunków, możesz dogadać się z sąsiadką/sąsiadem, który ma balkon najbliżej Twojego i namówić go/ją do współpracy w dziedzinie uprawy balkonowej. Razem łatwiej kupić i rozmieścić na balkonach kilka odmian wzajemnie się zapylających.
Re: Borówka amerykańska - czy można uprawiać w donicy na balkoni
bardzo dziękuje. Już jestem dużo lepiej uświadomiona jeśli chodzi o uprawę borówki.
buźki, buziaczki
Re: Borówka amerykańska - czy można uprawiać w donicy na balkoni
No i rzecz najważniejsza...chyba ?. Borówka jest cholernie wrażliwa na niedobór wody w glebie ze względu na specyficzna budowe korzeni. Ilość ziemi w pojemniku nie moze byc zbyt mała i trzeba jej zapewnic stałą wilgotność i pilnować tego . Udanej uprawy
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Borówka amerykańska - czy można uprawiać w donicy na balkoni
Z tego co mi wiadomo, woda w Krakowie jest ozonowanarolnikt pisze:Kranówa jest chlorowana.
Można podlewac kranówką byle nie była zbyt twarda.Zastosowanie ozonatorów w wodociągach krakowskich było pierwszym przypadkiem wykorzystania urządzeń tego typu w Polsce.
Pozdrawiam
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Borówka amerykańska - czy można uprawiać w donicy na balkoni
Pomidorze, czy możesz pisać JEDEN post w takiej sytuacji ja ta powyżej, zamiast dwóch jeden pod drugim co dwie minuty?
Latam po forum i sklejam twoje posty, a ty produkujesz kolejne, proszę cię, klikaj Edytuj, jeśli nie napisałeś wszystkiego, a najlepiej zanim Wyślesz tekst - kliknij Podgląd, popatrz, zastanów się, dopisz co chcesz dopisać, a potem dopiero wyślij.
Inaczej jest to nabijanie ilości postów. Po co?
Latam po forum i sklejam twoje posty, a ty produkujesz kolejne, proszę cię, klikaj Edytuj, jeśli nie napisałeś wszystkiego, a najlepiej zanim Wyślesz tekst - kliknij Podgląd, popatrz, zastanów się, dopisz co chcesz dopisać, a potem dopiero wyślij.
Inaczej jest to nabijanie ilości postów. Po co?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Borówka amerykańska - czy można uprawiać w donicy na balkoni
Jeżeli o to mnie Pani podejrzewa, to prosze zatrzymac licznik.Inaczej jest to nabijanie ilości postów.
Drugi mój post jest w zasadzie nie na temat. Może go Pani skasować, niech sobie ludzie myślą, że woda w Krakowie jest chlorowana.
Pozdrawiam.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Borówka amerykańska - czy można uprawiać w donicy na balkoni
Moja cierpliwość jest wielka. Ogromna... Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem...
Powtórzę - proszę o pisanie jednego postu nieco dłuższego, zamiast pisania dwóch jeden pod drugim. Nie o dyskusję z tą prośbą czy ze mną.
Wyjaśnienie sobie daruję, jest podane wyżej.
Chcesz, to się dostosuj do zastanych warunków, nie chcesz, to twój wybór.
Nie jestem tu po to, żeby śledzić twoje poczynania i poprawiać każdy twój post, bo takich forumowiczów jak ty jest tu parę tysięcy i życia by mi nie starczyło... Nie mówiąc o ochocie... Więc sprawa jest prosta, godzisz się na to co ci udostępniamy, albo masz zawsze inne zdanie i angażujesz swoją osobą moderatora na dłużej, odrywając go od innych spraw. Wtedy moderator jest coraz bardziej poirytowany, a ty zaczynasz mieć prawdziwy problem...
Nie licz na to, że będę z tobą dalej dyskutowała, przeczytaj nasz regulamin, ot co.
A skasować twoje posty zawsze jeszcze zdążę.
Matko jedyna, ileż to off-topów trzeba napisać, żeby jeden forumowicz zrozumiał, co się do niego pisze :P
Powtórzę - proszę o pisanie jednego postu nieco dłuższego, zamiast pisania dwóch jeden pod drugim. Nie o dyskusję z tą prośbą czy ze mną.
Wyjaśnienie sobie daruję, jest podane wyżej.
Chcesz, to się dostosuj do zastanych warunków, nie chcesz, to twój wybór.
Nie jestem tu po to, żeby śledzić twoje poczynania i poprawiać każdy twój post, bo takich forumowiczów jak ty jest tu parę tysięcy i życia by mi nie starczyło... Nie mówiąc o ochocie... Więc sprawa jest prosta, godzisz się na to co ci udostępniamy, albo masz zawsze inne zdanie i angażujesz swoją osobą moderatora na dłużej, odrywając go od innych spraw. Wtedy moderator jest coraz bardziej poirytowany, a ty zaczynasz mieć prawdziwy problem...
Nie licz na to, że będę z tobą dalej dyskutowała, przeczytaj nasz regulamin, ot co.
A skasować twoje posty zawsze jeszcze zdążę.
Matko jedyna, ileż to off-topów trzeba napisać, żeby jeden forumowicz zrozumiał, co się do niego pisze :P
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."