Oooo jaka miła niespodzianka, zaglądam aby w końcu wkleić jakieś zdjęcia
Witam
Andrzejek - dziękuję za zainteresowanie, zdjęcia mi różnie wychodzą i nie wszystkie nadają się do publikacji, przez co mnie troszkę zniechecają, ale mam nadzieje to zmienić, między innymi dzięki Waszej ciekawości i zainteresowaniu
Eukomis - dziękuję za słowa wsparcia, mam taką nadzieję, własnie pracuję na programie do projektowania ogrodów, aby zobaczyć czy to co wymyśliłam będzie OK.
Witaj
Margo! Oj dzieje dzieje!!!
Trochę będzie widać na zdjęciach, a jeszcze więcej pracy i przygotowań. Mam zamiar w najbliższych dniach jeszcze sfotografować troszkę mój ogródek bo wyszedł mi mikrusek żonkila (taki sklepowy miniaturkowy, zapomniany w ogrodzie) fiołeczki pięknie sie ścielą przy skalniaku, fioletowe krokusy się już przygotowały, no i coś białego się pojawiło na skalniaku i chyba jakieś małe kłącze barwinka zakwitło, mały kielich niebieskiego kwiatu wczoraj widziałam za skalniakiem.
Mam kilka zagadek, na zdjęciach widocznych
1. Listki jakby krokusa z białym paseczkiem wzdłuż, w różnych miejscach ogrodu mi się pojawiają czasem zbite w kępki, nie kwitły jeszcze, myślę aby je wykopać póki wiem gdzie są zlokalizowane i trawa nie zarosła, rozdzielić, przetrzymać do jesieni i wtedy wsadzić w przyzwoite miejsce i czekać....
2. Pod drzewkiem w "małym ogródku" odkryłam w gąszczu ozdobnej trawy jakieś liście zielone - miękkie, szerokie na ok 2 cm, długie na powyżej 15 cm, ciemno zielone, do korzenia się nie dokopałam po 15 cm się poddałam, jakby łodyga (lekko zdrewniała)była pod ziemią
3. W gąszczu barwinka którego wykastrowałam w niedzielę znalazłam coś jakby jukę, ma zielone liście i dosyć ostre, sztywne, ale jest chyba zagłuszona przez niego
Iglaki podsypane nawozem 100 dni cisy (u których jeszcze nie widziałam ani jednego owocka) i dwa duże świerki i sosna (bonasi - taka powyginana biedna, chyba złe miejsce jej dali), odczekam aby podsypać siarczanem magnezu, róże zasilone nawozem, warzywniak z opóźnieniem, ale w trakcie przygotowywania, bo groch i bób nagli, a i reszta czeka w kolejce, truskawki wczoraj ratowałam, sadzonki jesienią zadołowałam jak się okazało prosto pod okapem dachu letniaka.... ale jakoś przeżyły, dziś może czosnek między nie wsadzę, M kupił 1 główkę podobno polskiego, wczoraj jeszcze posadzona litara fioletowa na skalniaku 10 cebulek, ale nie wiem czy coś z nich będzie jeszcze, bo chyba je źle przechowywałam jakby się zaschły w sobie i lekko zielonkawy nalot się pojawił, no i 1 mieczyk z moich kilku, doradzono mi abym sadziła co tydzień to sobie będą stopniowo kwitły i tak zrobię, bo mam tylko te, piękne czerwone z pomarańczowymi przebarwieniami, moje pierwsze mieczyki, doniczki zakupione pod nastrucje pnącą na taras, no i mam chroniczny brak ziemi do rozsady co kupię to brakuje. Ach no i zasiliłam moje cebulki, liliowce i krokusy i szafirki na skalniaku nawozem do kwitnących, okazało się, że w zeszłym roku przy zmianie miejsca tulipanów ostało się trochę na starym miejscu, z 10 cebulek wtedy naliczyłam ok 30 a tu jeszcze zostało z 26...
W rozsadzie przepikowamny kalafior - nie mam dużych nadzieji bo blady był i zaczął zamierac nim pojawił się 2 liść, i kalarepa też podobnie, pomidorki miniaturki to moja duma, ciemne, krępe, ładne listeczki wczoraj przepikowane, no i odmiany duże tez już czekają na nowe domki,a tu i doniczek i ziemi brak, lobleia czeka, oregano, pietruszka i majeranek.
Mam pytanie czy ziemie ogrodniczą pod rozsade (nie mam na myśli taj specjalnej do rozsady) miesza się z piachem dla rozluźnienia, bo ona mi się za ciężka wydaje?