Moja familokowa oaza spokoju cz.7
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadzia, a jakie fajnie zieloniutkie pędy ma RU i dość dużo. Jak na roczniaka, to się popisała (puk, puk...w niemalowane)
Ja na niebieskie iryski jescze czekam, a żółtych chyba nie mam.
Ja na niebieskie iryski jescze czekam, a żółtych chyba nie mam.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
No Jadziu jak w Twoim niby zacienionym zakątku takie kwiaty to można powiedzieć że wiosna przyszła
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Wiosenka rozkwita wszystkimi kolorami, oby tak dalej a będzie cudownie.
Może na takiego bezproblemowego żółtka się skuszę.
Może na takiego bezproblemowego żółtka się skuszę.
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 9 kwie 2009, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu
Piękne kolorki już u Ciebie a u mnie jeden kolorek biało, biało
Widziałam dziś jak dzieci szły topić marzannę może już się zrobi ciepło
życzę
Piękne kolorki już u Ciebie a u mnie jeden kolorek biało, biało
Widziałam dziś jak dzieci szły topić marzannę może już się zrobi ciepło
życzę
Pozdrawiam serdecznie Jola
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
JOLU jeszcze rano było tylko i wyłącznie biało a po południu już kolorków przybyło . Jakżeby mogło być inaczej żeby nie topić Marzanny w 1 dzień Wiosny
MAJKA to może kup sobie Lichtkonigin Lucia ona jest rónież bezproblemowa taka jak u Tary . Moja ma jakieś 120 chyba więcej nie ma ,a ta od Tary 2,5 m.
ADRIANIE gdyby było wiecej słonka było by również więcej kwiatów ,ale nawet te parę również cieszy . Najwwazniejsze ,że już wychodzą wreszcie czosnki ,ale jakieś takie zdechlate cieniutkie hmmmm ciekawe co z nich będzie
BASIA a ona pomimo przymrozków sie puszcza aby tak dalej to będzie jako pierwsza kwitła ,albo tylko pójdzie w górę . Te irysy kupiłam w ubiegłym roku w Tychach i fajnie sie rozkrzewiły . W ubiegłym roku były 3+3 a teraz jest ich wiecej
MAJKA to może kup sobie Lichtkonigin Lucia ona jest rónież bezproblemowa taka jak u Tary . Moja ma jakieś 120 chyba więcej nie ma ,a ta od Tary 2,5 m.
ADRIANIE gdyby było wiecej słonka było by również więcej kwiatów ,ale nawet te parę również cieszy . Najwwazniejsze ,że już wychodzą wreszcie czosnki ,ale jakieś takie zdechlate cieniutkie hmmmm ciekawe co z nich będzie
BASIA a ona pomimo przymrozków sie puszcza aby tak dalej to będzie jako pierwsza kwitła ,albo tylko pójdzie w górę . Te irysy kupiłam w ubiegłym roku w Tychach i fajnie sie rozkrzewiły . W ubiegłym roku były 3+3 a teraz jest ich wiecej
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Bardzo ładna wiosna u Ciebie Jadziu, słoneczko zaświeci mocniej i będzie miło posiedzieć w ogrodzie. Tylko kiedy tak będzie.
Pozdrawiam Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu, robię listę jesiennych róż i wciągnęłam ją na tę listę.
Te czerwone Nerine bardzo mi się podoba, kupiłam jakieś ale nie pamiętam jakiego koloru, jak zakwitnie to się okaże.
Te czerwone Nerine bardzo mi się podoba, kupiłam jakieś ale nie pamiętam jakiego koloru, jak zakwitnie to się okaże.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Te z Dronki były różowe . Jakoś nie widziałam teraz tej czerwonej Nerine . Będę ja musiała chyba już wsadzić ,zeby potem tak długo nie czekać na jej kwiat . Ona też slimakolubna dlatego wsadzam ją do doniczki Teraz czytałam u Tosi ,że na sobotę znowu ma wrócić zima . Chyba sie gonimy . Właśnie wróciłam od Ciebie
KRYSIU nie wiadomo kiedy to będzie ,zeby sobie posiedzieć w ogródku na leżaczku . Jak ten czas się dłuży
KRYSIU nie wiadomo kiedy to będzie ,zeby sobie posiedzieć w ogródku na leżaczku . Jak ten czas się dłuży
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
MAJKA mnie również miło było Cię poznać . Basia niestety coraz gorzej sie czuje i poszła zaraz do łoża .
Miałyśmy dzisiaj spotkanie, w którym uczestniczyła nasza nowa forumowa psiapsiółka Majka . Mam nadzieję ,ze nie znudziło ją nasze towarzystwo . To moje wymordowane frywolitki tylko nie śmiejcie sie Zaczynają przychodzić zamówione roślinki . na razie ze SC . Mam nadzieję ,ze fajne egzemplarze jutro sie okaże
Miałyśmy dzisiaj spotkanie, w którym uczestniczyła nasza nowa forumowa psiapsiółka Majka . Mam nadzieję ,ze nie znudziło ją nasze towarzystwo . To moje wymordowane frywolitki tylko nie śmiejcie sie Zaczynają przychodzić zamówione roślinki . na razie ze SC . Mam nadzieję ,ze fajne egzemplarze jutro sie okaże
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Podziwiam i doceniam frywolitki. Ja nie miałabym cierpliwości ani do 1 centymetra.
Pozdrawiam Krystyna
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu, jajo zajęło honorowe miejsce!!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7
Jadziu , frywolitki wspaniałe i dwukolorowe Jak tak patrzę na te rękoczyny, to sama mam ochotę chwycić za szydełko. Tylko teraz z czasem krucho a ogród na pierwszym miejscu.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki