Pikowanie pomidorów cz.2
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Nie wiem, jak łodyżkę, ale korzeni lepiej nie zawijać. Ja również pikuję do wysokich kubków, kartonów po mleku. Najdłuższą siewkę posadziłam do obciętej butelki po wodzie mineralnej.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
O kurcze, niezły z niego przodownik A, tak serio, to musimy docenić wdzięczność pomidorów, bo po przepikowaniu do ( bardzo ) wysokiego pojemnika, może być z niego bardzo ładna sadzonka.
pozdrawiam, Anita
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Jasne, że będzie z niego ładna sadzonka Parę dni wcześniej popikowałam jeszcze wyższe, na fotce widać, jak się poprawia ich kondycja. Za tydzień będą śliczne, bo zapowiedzieli u nas poprawę pogody i duuuużo słońca
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- Sunrise
- 200p
- Posty: 224
- Od: 25 sty 2010, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Tula ale masz fajne przedszkole i maluchy i starszaki grzecznie sobie leżakują, elegancko opisane, pełen profesjinalizm szerokie masz te parapety...
Podobne skrzyneczki u siebie też stosuję, łatwiej jest żonglować większą partią roślionek. Nie wpadłam wcześniej na pudełka po mleku, ale zaczne zbierać, przydadzą się na dynie.
Podobne skrzyneczki u siebie też stosuję, łatwiej jest żonglować większą partią roślionek. Nie wpadłam wcześniej na pudełka po mleku, ale zaczne zbierać, przydadzą się na dynie.
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Sun, ja nie mam parapetów Mam tzw okna skrzynkowe, czyli: zewnętrzne okno z profili aluminiowych z pojedyńczą szybą i ono się otwiera tak, jak okiennice + wewnętrzne "normalne" drewniane okna. No i "hehe_parapet" drewniany o szerokości.. hmm.. no tyle ma, że mały kubek po jogurcie ledwie się zmieści.
Między aluminiowym a drewnianym oknem jest 17 cm przestrzeni, w której w nocy po paru godzinach temperatura wyrównuje się z zewnętrzną a w bardzo słoneczny dzień potrafi osiągnąć 40 stopni i więcej. (Nie pytaj, dlaczego takie durnowate okna. Nie wiem. Tu wszyscy tak robią no i mój chłop też tak zrobił... jeszcze zanim się poznaliśmy.)
To, co widać na zdjęciu, to okno na poddaszu. Drewniane jest otwarte na całość a aluminiowe zamknięte. Dostawiłam stolik i krzesła, podparłam nimi sztywne, piankowe płyty ociepleniowe i mam taką "atrapę" parapetów. Na tym stoją te wszystkie roślinki.
A pomysł z kartonami od mleka ściągnęłam od kogoś tu, na forum. Wcześniej ucinałam butelki po mineralce, kupowałam duże kubki. Ale kartoniki zajmują mniej miejsca na oknie.
Znalazłam fotkę, na której trochę widać tę moją konstrukcję.
Między aluminiowym a drewnianym oknem jest 17 cm przestrzeni, w której w nocy po paru godzinach temperatura wyrównuje się z zewnętrzną a w bardzo słoneczny dzień potrafi osiągnąć 40 stopni i więcej. (Nie pytaj, dlaczego takie durnowate okna. Nie wiem. Tu wszyscy tak robią no i mój chłop też tak zrobił... jeszcze zanim się poznaliśmy.)
To, co widać na zdjęciu, to okno na poddaszu. Drewniane jest otwarte na całość a aluminiowe zamknięte. Dostawiłam stolik i krzesła, podparłam nimi sztywne, piankowe płyty ociepleniowe i mam taką "atrapę" parapetów. Na tym stoją te wszystkie roślinki.
A pomysł z kartonami od mleka ściągnęłam od kogoś tu, na forum. Wcześniej ucinałam butelki po mineralce, kupowałam duże kubki. Ale kartoniki zajmują mniej miejsca na oknie.
Znalazłam fotkę, na której trochę widać tę moją konstrukcję.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Poczekaj, jak będą miały przynajmniej jedną parę liści właściwych
pozdrawiam, Anita
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Witaj NIMID, proponuję poczytać trochę ten wątek( i pokrewne)by dowiedzieć się że rośliny najpierw mają liścienie ( parę), a dopiero później liście właściwe, a o pikowaniu to na razie zapomnij .
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 11 maja 2008, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żywiec
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Ok, dzięki za podpowiedź. W takim razie czekam . Szczerze mówiąc to już czytałem nie tylko ten wątek ale i chyba cały dział warzywny , jednak za dużo chyba tego na raz.
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 23 sty 2011, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Wysialem pomidory do rozsadnika, gdzie dalem tylko troche ponad polowe ziemi, zeby pozniej ewentualnie dosypac gdy wybiegną. Obecnie niektore sa juz dość wybiegniete. Czy mozna dosypac im ziemi, czy trzeba czekac na liscie wlasciwe??
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Na rozsadniku nie powinny być wybiegnięte, bo przecież gdzie jak gdzie,ale na rozsadniku powinny mieć dużo światła i i nie za dużą temperaturę. Co to za rozsadnik masz, że już siewki przed pikowaniem biegną do góry. Ile mają światła i jaką mają temperaturę w tym "rozsadniku" ?.
-
- 200p
- Posty: 213
- Od: 23 sty 2011, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Moze zle to nazwalem, chodzi mi o te czarne wielodoniczki czy jak to sie zwie . Stoja u mnie na parapecie od strony poludniowej, swiatla w ciagu dnia jest dosc duzo raczej. Temperatura pokojowa, 20-23 st.