hmm.... nie pamiętam kiedy siałam ale dość szybko wykiełkowały a mam napisane, że pokazały się 24 lutego :P a teraz w ogóle nie widzę żeby rosły... mam wrażenie, że ciągle są takie same a naprawdę nie zaglądam do nich cały czas :P
kilka miesięcy temu wysypałem kilka nasion kamieni do ziemi. wzeszły 3 kamienie tylko szybko uschły chociaż miały odpowiednią wilgotność. następnie znów posiałem kilka i wykiełkowałm jeden, który po kilku tygodniach spuchł jak balon, wygląda to śmiesznie taka kulka na zimi leży. niestety przez miesiąc nic sie z nią nie działo, więc wysiałem nowe. na razie wykiełkował jeden. co zrobić żeby tak nie spuchł i żeby zaczął wyglądać jak na kamienia przystało?
zapełniam parapet doniczkami z różnymi roślinami, np. kaktusami, papryczkami chili, cytrynami z nasion, itp. najwięcej mam papryczek wszystkie uzyskane samemu. mam ich 6 z tego 4 dosyć małe i 2 duże z których jedna nie wytwarza pyłku albo ja jestem ślepy...
nostadamus pisze:kilka miesięcy temu wysypałem kilka nasion kamieni do ziemi. wzeszły 3 kamienie tylko szybko uschły chociaż miały odpowiednią wilgotność. następnie znów posiałem kilka i wykiełkowałm jeden, który po kilku tygodniach spuchł jak balon, wygląda to śmiesznie taka kulka na zimi leży. niestety przez miesiąc nic sie z nią nie działo, więc wysiałem nowe. na razie wykiełkował jeden. co zrobić żeby tak nie spuchł i żeby zaczął wyglądać jak na kamienia przystało?
hmm... ja może nie jestem super doświadczona bo dopiero pierwszy raz siałam ale moje nadal żyją i mają się dobrze chyba w miarę
ja siałam do normalnej ziemi dla sadzonek, wiem że to błąd i powinno być raczej coś lżejszego.. no ale wzeszło mi z całego opakowania 11 co uważam za niezły wynik. nasionek nie przykrywałam ziemią, doniczkę tylko folią spożywczą i na południowy parapet. Bardzo ciepło bo grzejnik grzał jak szalony i wtedy były też takie słoneczne dni... wzeszły po tygodniu około. Podlewałam troszkę raz na 2-2,5 tygodnia, południowy parapet i póki co.. chyba rosną
hmmm. z tego co piszesz, wnioskuję że zrobiłem inaczej, a mianowicie:
-nie przykrywałem folią ani niczym innym i wzeszły mi 4 a chyba 6 nasion zasiałem
-nie mam południowego parapetu ;) mam wschodni i zachodni
-podlewam troszkę częściej, z racji tego że ziemia się szybko przesusza (raz jak nie podlałem siewki przez dwa dni to uschła), mam taki system, bo w tej doniczce jest tak, że ziemia szybko oddziela się od boków doniczki, jednak najbardziej kiedy jest już sucho i właśnie wtedy podlewam.
A co podobnego:
+ Zasiałem też do normalnej ziemi
+też gorąco było, jednak były czasem wietrzone, bo bym się ugotował w nie wietrzonym pokoju
+u mnie także po tygodniu wzeszły
Co zauważyłem po zmianie ziemi i kilku czynników:
kamienie tak nie puchną, chyba rosną normalnie, więcej skiełkowało, siewki wydają się bardziej podobne do już dużych kamieni.
zapełniam parapet doniczkami z różnymi roślinami, np. kaktusami, papryczkami chili, cytrynami z nasion, itp. najwięcej mam papryczek wszystkie uzyskane samemu. mam ich 6 z tego 4 dosyć małe i 2 duże z których jedna nie wytwarza pyłku albo ja jestem ślepy...
Moje uwagi:
1. Optymalna temperatura dla wysiewów to 20-25*C; litopsy przy wyższych temperaturach przestają rosnąć i wchodzą w stan spoczynku; taka temperatura jest optymalna z punktu widzenia wschodów, im temperatura bardziej odbiega od podanych przeze mnie wartości tym mniej nasion skiełkuje i wolniej będą rosły siewki.
2. Zalecany jest siew do czysto lub prawie czysto mineralnego podłoża, każda ilość humusu powyżej 10% objętości substratu jest dla tych roślin, a szczególnie siewek, zabójcza.
3. Przez pierwszy rok warto jest zwiększyć wilgotność powietrza - czyli wszystkie patenty pod tytułem zakrywanie folią, wstawianie do mnożarki są jak najbardziej mile widziane.
4. Z uwagi na podwyższoną wilgotność w pierwszym roku oraz małą odporność tych roślin na infekcje grzybowe warto nie rozstawać się ze środkami przeciw grzybom i dodawać je do każdego podlania, nie rzadziej niż raz w tygodniu, sugeruję Previcur.
5. Z powodu mineralnego podłoża sugeruję nie rzadziej niż raz na 2 tygodnie do podlania dodać nawóz mineralny dla kaktusów.
6. Ważne, by było bardzo jasne stanowisko - najlepiej południowa wystawa, dobrze by bezpośrednie słońce było rozproszone - czyli warto cieniować siewki np. bardzo cienką bibułą.
Ja dopiero je myśle wysiać do żwiru zmieszanego z piaskiem. Tamtego roku z wysiewu utrzymał się jeden i przezimował nawet fajnie tylko teraz musze go wybudzić ze snu i przesadzić do mniejszej doniczki.
widze że nie tylko ja zaczynam przygode z kamykami...
raz juz próbowałam ale na innym forum wyczytałam inny sposób zasiewu i nici...
zamówiłam wiec sadzoneczki:)