piwoy - mój ogródek
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: piwoy - mój ogródek
George faktycznie śliczne,a co ja tam widzę znaczniki z długopisów
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: piwoy - mój ogródek
piwoy piękna wiosna , ale ja już nie mogę doczekać się do kwitnienia Twoich irysów .
Już wybrałam sobie kilka odmian irysów u Ciebie , które będę chciała zdobyć .
Genia
Już wybrałam sobie kilka odmian irysów u Ciebie , które będę chciała zdobyć .
Genia
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16109
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: piwoy - mój ogródek
Piotrze, chciałąbym zasięgnąć twojej rady. Powiedz mi, jaki pierwszy zabieg wykonujesz teraz wiosną przy swoich irysach. Nawóz? Jaki i kiedy? Jakiś środek grzybobójczy? Jakieś inne zabiegi uprawowe lub pielęgnacyjne? Jak już ci pisałam, mam wiele irysów, ale słabo kwitną. Chciałabym spróbować robić w tym roku dokładnie to co ty. Pomożesz?
Re: piwoy - mój ogródek
wanda: na razie nie wiele zrobiłem bo wciąż gdzies jeżdżę słuzbowo. Liczyłem że jutro... ale zapowiadają zimnicę
Teraz robię czyszczenie (usuwanie zaschniętych resztek) - nigdy tego nie robie jesienią ponieważ oskubane gorzej zimują. Podczas czyszczenia starannie przegladam czy coś nie wygniwa bakteryjnie. Jeśli tak - usuwam bezwzględnie. Uwaga na narzędzia - warto po robocie przy takim zgniłym opłukac w nadmanganianie potasu. Grzybobójcze raczej nie. Na bakterioze nie dzialaja ani trochę a innych chorób nie miewam.
Nawóz daje zaraz po czyszczeniu - niskoazotowy (NPK 5-15-25 albo podobnie) w dwóch dawkach - co 3 tygodnie i nie po kłaczach bo może popalić. Praktycznie nie poruszam ziemi wokół bo korzenie zbyt płytko. Chwasty jeśli jakis wieloletni został z zeszłego roku - teraz najłatwiej usunąc bo korzenie słabo siedzą. No i tyle Żadne wielkie rewelacje. Pozdrawiam serdecznie - będę relacjonował na bieżąco. Piotr
genia w tym roku nie planuje rozsadzań więc nie obiecuje ale może cos mi się uda skubnąc dla ciebie;) zobaczymy w lipcu...
Teraz robię czyszczenie (usuwanie zaschniętych resztek) - nigdy tego nie robie jesienią ponieważ oskubane gorzej zimują. Podczas czyszczenia starannie przegladam czy coś nie wygniwa bakteryjnie. Jeśli tak - usuwam bezwzględnie. Uwaga na narzędzia - warto po robocie przy takim zgniłym opłukac w nadmanganianie potasu. Grzybobójcze raczej nie. Na bakterioze nie dzialaja ani trochę a innych chorób nie miewam.
Nawóz daje zaraz po czyszczeniu - niskoazotowy (NPK 5-15-25 albo podobnie) w dwóch dawkach - co 3 tygodnie i nie po kłaczach bo może popalić. Praktycznie nie poruszam ziemi wokół bo korzenie zbyt płytko. Chwasty jeśli jakis wieloletni został z zeszłego roku - teraz najłatwiej usunąc bo korzenie słabo siedzą. No i tyle Żadne wielkie rewelacje. Pozdrawiam serdecznie - będę relacjonował na bieżąco. Piotr
genia w tym roku nie planuje rozsadzań więc nie obiecuje ale może cos mi się uda skubnąc dla ciebie;) zobaczymy w lipcu...
pozdrawiam Piotr
piwoy - mój ogródek
piwoy - mój ogródek
Re: piwoy - mój ogródek
kasik znaczniki ze starych długopisów służyły do oznakowania poletek poprzedniej wiosny - żeby jesienią dosadzic rozmitości tam gdzie brakowało. Badzo mi pomogły - dosadziłem w październiku i zapomniałem wyjąć znaczniki - zostały pod korą, której dałem za grubo na zimę. I teraz wyłażą a ja tam nie mam jak wleźć bo podepczę kiełki... zostaną do czasu aż cebulowe wykwitną i zaczną wyrastać funkie... Na marginesie - pokazały się kiełki kokoryczy pełnej - jutro zrobię fotki - mam ją pierwszy raz i badzo jestem ciekaw
pozdrawiam Piotr
piwoy - mój ogródek
piwoy - mój ogródek
Re: piwoy - mój ogródek
No i fotek kokoryczy - nici! Śnieg ją przykrył. Ależ mnie zirytowało to białe pskudztwo...
Mniej się pogniewał mój aparat jak sądzę
krokusy Vanguard
iris Katherine Hodgkine
krokus
crocus negroboy i kilka innych
crocus tommasinianus
scilla tubergeniana
łączka pod śniegiem
crocus sieberi pTricolor
muscari nie jestem pewien ale zdaje się valerie finnies?
puschkinia libanotica
scilla sibirica
Mniej się pogniewał mój aparat jak sądzę
krokusy Vanguard
iris Katherine Hodgkine
krokus
crocus negroboy i kilka innych
crocus tommasinianus
scilla tubergeniana
łączka pod śniegiem
crocus sieberi pTricolor
muscari nie jestem pewien ale zdaje się valerie finnies?
puschkinia libanotica
scilla sibirica
pozdrawiam Piotr
piwoy - mój ogródek
piwoy - mój ogródek
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: piwoy - mój ogródek
Piotrek nie mogę już patrzeć na śnieg,ale twoje fotki,na prawdę piękne
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: piwoy - mój ogródek
Witaj Piotrze chciałam się przywitać, gdyż od początku śledzę Twój wątek ogrodowy pełen cudownych roślin.
Od Ciebie dowiedziałam się o chorobie irysów, powodująca gnicie kłączy.
Tak jest właśnie u mnie. Może dlatego, że są obsypane korą, a lato było w moim regionie bardzo deszczowe.
Przy okazji robienia porządków wiosennych i przycięciu uschniętych liści podlałam je rozcieńczonym miedzianem.
Powiedz, czy to pomoże, czy trzeba wykopać i po przycięciu kłączy do zdrowej tkanki posadzić ponownie?
Pozdrawiam serdecznie.
Od Ciebie dowiedziałam się o chorobie irysów, powodująca gnicie kłączy.
Tak jest właśnie u mnie. Może dlatego, że są obsypane korą, a lato było w moim regionie bardzo deszczowe.
Przy okazji robienia porządków wiosennych i przycięciu uschniętych liści podlałam je rozcieńczonym miedzianem.
Powiedz, czy to pomoże, czy trzeba wykopać i po przycięciu kłączy do zdrowej tkanki posadzić ponownie?
Pozdrawiam serdecznie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7672
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: piwoy - mój ogródek
PIOTRZE...śnieg i zima to dla mnie w tym sezonie...dość......ale jak nadałeś jemu oprawę w krokusy i inne, to dzisiaj akceptuję jego
Re: piwoy - mój ogródek
Tajka: przysypywanie irysów korą to niedobry pomysł
one lubia byc na wierzchu, same to regulują. Miedzian nie zaszkodzi zapewne o ile nie za silny roztwór ale na bakteriozę nie działa. Zabezpiecza tylko przed wtórnymi zakażeniami grzybowymi.
Skuteczny byłby antybiotyk ale nie robi sie ich dla roślin.
Trzeba coprędzej "obmacać" kłącza i usunąć te chore. Ewentualnie przyciąć do zdrowego, wymoczyć w roztworze nadmanganianu potasu (kupisz w aptece) i... mieć nadzieję. Skuteczność góra 50%towa, lepiej te ratowane umiścić gdzieś daleko od podstawowego miejsca.
Trzymam kciuki. Za jakiś czas opowiedz jak efekty
one lubia byc na wierzchu, same to regulują. Miedzian nie zaszkodzi zapewne o ile nie za silny roztwór ale na bakteriozę nie działa. Zabezpiecza tylko przed wtórnymi zakażeniami grzybowymi.
Skuteczny byłby antybiotyk ale nie robi sie ich dla roślin.
Trzeba coprędzej "obmacać" kłącza i usunąć te chore. Ewentualnie przyciąć do zdrowego, wymoczyć w roztworze nadmanganianu potasu (kupisz w aptece) i... mieć nadzieję. Skuteczność góra 50%towa, lepiej te ratowane umiścić gdzieś daleko od podstawowego miejsca.
Trzymam kciuki. Za jakiś czas opowiedz jak efekty
pozdrawiam Piotr
piwoy - mój ogródek
piwoy - mój ogródek
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: piwoy - mój ogródek
Piotrze bardzo Ci dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź.
Sama sobie jestem winna z tym obsypywaniem korą. Do chwili, kiedy nie były obsypane, a ogród mam już 11 lat rosły zdrowo.
Miękkie kłącza starałam się wykopać, ale ale nie wiem, czy wszystkie chore udało mi się wyeliminować, sądziłam, że podlanie miedzianem wystarczy.
Dziękuję i pozdrawiam.
Sama sobie jestem winna z tym obsypywaniem korą. Do chwili, kiedy nie były obsypane, a ogród mam już 11 lat rosły zdrowo.
Miękkie kłącza starałam się wykopać, ale ale nie wiem, czy wszystkie chore udało mi się wyeliminować, sądziłam, że podlanie miedzianem wystarczy.
Dziękuję i pozdrawiam.
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: piwoy - mój ogródek
Negroboy u ciebie już kwitnie, a u mnie dopiero listki. Fakt, że sadzony dopiero pod koniec listopada.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: piwoy - mój ogródek
Piotrze ,pisząc zdobyć miałam na myśli na alegro ,źle się wyraziłam ,skorzystam tylko z nazw irysków które mi się podobają u Ciebie.
Zdjęcia krokusów i innych wiosennych kwiatów w śniegu piękne .
Po śniegu zaraz śladu nie będzie a zdjęcia piękne zostaną .
Przez wiele lat nie miałam problemu z gniciem irysów , po raz pierwszy pojawiło się w 2009 i w zeszłym roku też ,dobrze że nie wiele i od razu ratowałam iryski .
Na razie przeglądałam wyglądają dobrze .
Genia
Zdjęcia krokusów i innych wiosennych kwiatów w śniegu piękne .
Po śniegu zaraz śladu nie będzie a zdjęcia piękne zostaną .
Przez wiele lat nie miałam problemu z gniciem irysów , po raz pierwszy pojawiło się w 2009 i w zeszłym roku też ,dobrze że nie wiele i od razu ratowałam iryski .
Na razie przeglądałam wyglądają dobrze .
Genia