Trzmiele (Bombini) w sadzie

[mirzan]

Wziąć jednego na rękę,popatrzeć jak chodzi i strach przejdzie.Na próbę trzeba puścić sobie chrabąszcza na nos i poczekać aż wejdzie do góry.

[_fox_]

Joanna32 Na forach pszczelarskich dowiedz się co wsadzają w te *lut lampy* do kadzenia pszczół, może i na trzmiele to działa.

[Joanna32]

Diekuje Jacku! To jest juz jakis trop
Pozdrawiam

[niedobry]

być może przyciąga je jaskrawy kolor...a pszczoły uspokaja dwutlenek węgla, ale wątpię by było coś na odstraszenie, poza typową chemią jakąś...jak ten balkon słoneczny i zaciszny, to może posadź parę ogórków i zobaczysz jak się trzmiele przydadzą
Trzmiele to najłagodniejsze stworzonka na świecie nie ma co się nimi przejmować!!!

[bomboos]

Trzmiele żądlą tylko złych ludzi.
http://www.youtube.com/watch?v=Eeyr8MzRl2I

[Joanna32]

Podobne opowiastki slyszalam tez o pszczolach, a mnustwo ludzi zostalo uzadlonych przez pszczolki bez wyraznego powodu. Nawet jeśli pszczelarz zapewniaja, ze nie ma powodow do obaw. Ja bylam jedna z nich. Opalalysmy sie z kolezanka na dzialce a one zaczely nas atakowac... Trzmiel pewnie tez ma zadelko, tak mysle. A nawet gdyby nie mial to i tak nie wzbudza mojej sympatii. Coz, tak juz jest, jedni nie lubia kotow, inni boja sie pajakow.
Ja dostaje palpitacji na widok chmary trzmieli na moim balkonie, co chwile ktorys odbija sie sie od szyby. Gdybym otwarla okna wlecialyby do srodka. Prosze mi uwierzyc, ze to nic przyjemnego. Niech te trzmiele sobie lataja, zapylaja, bzykaja ale nie mi na glowie. Tylko o to mi chodzi.
P.s. na te trzmiele i ich lagodnosc trzeba wziac poprawke, bo mieszkam we Frankfurcie, wiec to sa germanskie trzmieliska! Moga miec zle zamiary

[Pawel Woynowski]

Czy robiłaś przegląd balkonu szukając gniazd trzmieli. Mogą być między donicami, czy skrzynkami drewnianymi, pod np. boazerią okrywającą ścianę na balkonie, nie wiem jakie tam masz rzeczy na balkonie. A może u sąsiada są takie miejsca. One bez przyczyny tam nie przylatują, musi być jakiś powód, niestety trzeba zabawić się w detektywa i wyśledzić ich przeloty dokąd lecą lub skąd wylatują.

[Joanna32]

Witam ponownie!
Zgodnie z sugestia posprzatalam na balkonie, na ktorym i tak nic praktycznie nie ma. Jednak trzmiele nie odpuszczaja. Ja tez nie zamierzam. Nie moge przeciez byc wiezniem we wlasnam domu...
Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu znalazlam mnustwo ludzi, ktorych dreczy ten sam problem, ale na francuskich forach. Kiedy juz myslalam, ze zwariowalam a wszyscy ludzie kochaja obecnosc owadow... Francuzi proponuja olejki eteryczne, świece zapachowe, kadzidla, specjalne świece ogrodowe a nawet po prostu... papierosy Jest tez opcja bardziej drastyczna; "przeplukac" balkon chlorem czy uzyc aldehydu benzoesowego. Podobno trzmieliska nie lubia tez géranium (czyli chyba pelargonii) oraz zapachu gozdzikow. Czy ktos z Was poczynil moze podobne obserwacje?
Nadal jednak nie rozumiem czego one tu szukaja. Przeciez nic tu dla nich nie ma. Rozmawialam z kobieta w ogrodku od strony balkonow i powiedziala, ze ma ich "tysiace" jek kwiaty zakwitna, ale najwyrazniej jej to nie przeszkadza. Poza tym zapylanie to ich praca, wiec nic dziwnego, ze buszuja po ogrodzie. Jednak u mnie na 2 pietrze? Zastanawiam sie jeszcze czy nie maja gniazda gdzies w okolicach rynny albo w szczelinach budynku. Gniezda nie widze i nie znajde, bo po dachu raczej chodzic nie będę. Tak wiec w niedziele wytocze pierwsze dziala. Zaczne od swiec zapachowych i kadzidel.
Pozdrawiam

[Pawel Woynowski]

Widzisz najciekawsze w tym wszystkim jest to, ze to my jesteśmy intruzami w ich świecie. Zabraliśmy im pod nasze domy ich naturalne środowiska, a teraz mamy pretensje do nich że są koło nas. Będzie się nam żyło łatwiej jak się z nimi zaprzyjaźnimy, szczególnie że to nie groźne zupełnie owady.

[adamza07]

Pszczoły nie znoszą zapachu octu.Trzmiele mogą reagować podobnie.

[niedobry]

Joanno...geranium to... pachnąca "liściami" roślinka, potocznie zwana anginką...znamy chyba wszyscy hm?

[mirzan]

Czu na pewno chodzi o trzmiele a nie osy czy szerszenie?

[Pawel Woynowski]

Joanno...geranium to... pachnąca "liściami" roślinka, potocznie zwana anginką...znamy chyba wszyscy hm?

Joanna ma rację, roślina potocznie u nas zwana gernium lub anginka, to nic innego jak pelargonia pachnąca (Pelargonium graveolens).
Natomiast łacińska nazwa (Geranium L.), to nic innego jak bodziszek, to tak gwoli jasności nazw roślin.

Poza tym, tu rozmawiamy o trzmielach, a nie o geranium.

Wracając do tematu, to proponował bym abyś poprosiła kogoś kto się nie boi trzmieli, bo i nie ma czego się bać, aby sprawdził skąd lub dokąd one latają. Podejrzewam, że mają tam gniazdo gdzieś pod krokwiami, na poddaszu, czy gdzieś pod deskami, lub w jakiś szczelinach lub otworach w murze.