Orlik pospolity ( Aquilegia Vulgaris )
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Orlik pospolity (Aquilegia Vulgaris) - BAZA
Aniu 11, śliczne masz orliki jeden ładniejszy od drugiego a niektórych(kolorystycznie) wcześniej nie widziałam .Czy masz u siebie jakieś niższe odmiany ?
Re: Orlik pospolity (Aquilegia Vulgaris) - BAZA
Te w odcieniach niebieskiego są najniższe, na opakowaniu pisało że powinny mieć 10 cm ale są wyższe ok 40cm...widocznie zależy od ziemi w jakiej są posadzone.
Mam w czterech odmianach...najładniejsze są z dużymi kwiatami,, te trzy sztuki rosnące przy choince'', w tle rosną pełne w odcieniu różu.
Pokrój kępki z listkami jest mniej więcej jednakowy, różnią się tylko wysokością pędu na którym są kwiaty.
Po deszczu kępy przechylają się we wszystkie strony, podpierałam je patyczkami w kształcie litery y...patyczki wbijam jak pojawiają się pierwsze listki...jak podrosną zasłonią patyki tak że nic nie widać. Podpieram co roku żeby się nie wykładały.
Mam w czterech odmianach...najładniejsze są z dużymi kwiatami,, te trzy sztuki rosnące przy choince'', w tle rosną pełne w odcieniu różu.
Pokrój kępki z listkami jest mniej więcej jednakowy, różnią się tylko wysokością pędu na którym są kwiaty.
Po deszczu kępy przechylają się we wszystkie strony, podpierałam je patyczkami w kształcie litery y...patyczki wbijam jak pojawiają się pierwsze listki...jak podrosną zasłonią patyki tak że nic nie widać. Podpieram co roku żeby się nie wykładały.
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Orlik pospolity (Aquilegia Vulgaris) - BAZA
Pomysłowo z tymi podpórkami ,dzięki nim ładnie wyglądają .Ja poszukuję niskich odmian bo mam je na balkonie i wysokie nie sprawdziły by się u mnie, a działki nie posiadam i raczej nie będę .
Re: Orlik pospolity (Aquilegia Vulgaris) - BAZA
Te niskie na pewno się sprawdzą na balkonie, są też odporne na suszę. Podpórki z tak uciętych gałęzi mają zastosowanie w największych ogrodach świata...oglądałam jakiś program ogrodniczy, ogrodnik pokazywał jak to wygląda. Podpierane były różne byliny...gałązki były doskonale zamaskowane a rośliny trzymały ładny pokrój.
Zachwalam orliki bo są naprawdę piękne, podobne do storczyków...torebeczka nasion jest za grosze a trafiają się naprawdę ciekawe kolory.
lukos1983, dziękuję :P
Zachwalam orliki bo są naprawdę piękne, podobne do storczyków...torebeczka nasion jest za grosze a trafiają się naprawdę ciekawe kolory.
lukos1983, dziękuję :P
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Orlik pospolity (Aquilegia Vulgaris) - BAZA
Aniu a swoje orliki wysiewałaś z kupnych nasionek ?
Re: Orlik pospolity (Aquilegia Vulgaris) - BAZA
Kupiłam nasiona, są ogólnie dostępne...w różnych odmianach. Pojedyncze kolory a także mix kolorów.
Wysiałam bezpośrednio w ogrodzie, bardzo dużo zeszło...tylko po przepikowaniu, nie podlewałam i część sadzonek nie wytrzymało upałów. Najstarsze krzaczki musiałam przesadzić, rosły w jednym miejscu kilka lat...bardzo słabo ostatnio kwitły. Nie wiem nawet czy po przesadzeniu wszystkie przetrwały.
Kasiu, jeśli chcesz wysiać do doniczek to na sto procent zejdą tylko trzeba po przepikowaniu pamiętać o podlewaniu...kwitną dopiero na drugi rok, a w trzecim mają wysyp kwiatów.
Wysiałam bezpośrednio w ogrodzie, bardzo dużo zeszło...tylko po przepikowaniu, nie podlewałam i część sadzonek nie wytrzymało upałów. Najstarsze krzaczki musiałam przesadzić, rosły w jednym miejscu kilka lat...bardzo słabo ostatnio kwitły. Nie wiem nawet czy po przesadzeniu wszystkie przetrwały.
Kasiu, jeśli chcesz wysiać do doniczek to na sto procent zejdą tylko trzeba po przepikowaniu pamiętać o podlewaniu...kwitną dopiero na drugi rok, a w trzecim mają wysyp kwiatów.
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Orlik pospolity (Aquilegia Vulgaris) - BAZA
Dziękuję Aniu ja już za wiele nie zmieszczę na balkonie ale byłam ciekawa czy z kupnych nasionek wzrosły .Czytałam u innych osób że kupne nasionka nie zawsze kiełkują nie mówię że orliki .Ja mam kupione kwitnące i dostałam od forumowiczki Igiełki nasionka ,wysiałam w tamtym roku, już rosną
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Orlik pospolity (Aquilegia Vulgaris) - BAZA
U mnie też orliki wzeszły ! Az nie mogę uwierzyć ! Fakt ze do Ani 11 strasznie mi daleko na ale, małe ale cieszy.
Re: Orlik pospolity (Aquilegia Vulgaris) - BAZA
Nasiona które wysiewają się same w ogrodzie, schodzą nieraz bardzo szybko...a nieraz dopiero w następnym roku na początku czerwca. Może potrzebują mrozu do skiełkowania
W tym roku wyjątkowo wcześnie wypuszczają listki, już się zielenią...ostatnie przymrozki im nie zaszkodziły.
Kwiaty też na pewno będą wcześniej. Znalazłam kilka sztuk samosiejek wrośniętych w inne byliny ale w tym roku nie zakwitną.
Gosiu moje też były malutkie ciekawe jakie kolorki będziesz miała
W tym roku wyjątkowo wcześnie wypuszczają listki, już się zielenią...ostatnie przymrozki im nie zaszkodziły.
Kwiaty też na pewno będą wcześniej. Znalazłam kilka sztuk samosiejek wrośniętych w inne byliny ale w tym roku nie zakwitną.
Gosiu moje też były malutkie ciekawe jakie kolorki będziesz miała
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Orlik pospolity (Aquilegia Vulgaris) - BAZA
Pocieszcie mnie, proszę Miałam orlika w doniczce na balkonie. Ponieważ on kwitnie dopiero na drugi rok, zdecydowałam się, że go przezimuje, by doczekać się kwiatów na drugi rok. Opatuliłam doniczkę, ba... nawet zrobiłam mu taki domek z pudełka tekturowego i styropianu, wierzch przykrylam korą i włókniną. Zimą miał twarde nadziemne coś, jakby kiełki, chyba bylo mu ciepło. Zaglądałam do niego od czasu do czasu zacierając ręce na widok tych pączusiów.
Nagle szlag trafił te pączusie i teraz orlik nie reaguje na słoneczko. Korzenie są normalne, miękawe ale mocne, nie rozchodzą się w rękach. Czy myslicie, że mojego orlika diabli wzięli definitywne, czy cos jeszcze z niego będzie? Dla porównania ten kupiony w Biedronce cały zielony i prężnie pnie się do góry. Może mieliście podobne doświadczenia z uprawą orlika w doniczce.
Nagle szlag trafił te pączusie i teraz orlik nie reaguje na słoneczko. Korzenie są normalne, miękawe ale mocne, nie rozchodzą się w rękach. Czy myslicie, że mojego orlika diabli wzięli definitywne, czy cos jeszcze z niego będzie? Dla porównania ten kupiony w Biedronce cały zielony i prężnie pnie się do góry. Może mieliście podobne doświadczenia z uprawą orlika w doniczce.
- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1061
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Orlik pospolity (Aquilegia Vulgaris) - BAZA
Może banalne pytanie - jak głęboko powinno się sadzić orliki kupione teraz w sklepie ogrodniczym, one są w torfie i jest to chyba kłącze.
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Orlik pospolity (Aquilegia Vulgaris) - BAZA
Witam sobotnio
U mnie zakwitły pierwsze zasiane przeze mnie orliki ! Ale się ciesze, trochę to trwało, ale w końcu zakwitły Mam nadzieje ze teraz będą się same siały i rosły wszędzie.
U mnie zakwitły pierwsze zasiane przeze mnie orliki ! Ale się ciesze, trochę to trwało, ale w końcu zakwitły Mam nadzieje ze teraz będą się same siały i rosły wszędzie.
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Orlik pospolity (Aquilegia Vulgaris) - BAZA
Oj będą się siały i to niekoniecznie tam gdzie tego chcesz.
A u mnie właśnie kwitną takie:
A u mnie właśnie kwitną takie: