Skrzydlokwiat - zalanie,zasolenie,więdnięcie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Skrzydłokwiat choroba

Post »

Na moje oko przelany, wyciągnij z doniczki i zobacz korzenie
wielki32
100p
100p
Posty: 134
Od: 15 sie 2010, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Skrzydłokwiat choroba

Post »

x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Skrzydłokwiat choroba

Post »

Co ja bym zrobiła?ale trzeba mieć: nożyczki, Topsin, miska, nową ziemię (może być uniwersalna z domieszką grubszego żwiru, może trochę drobnej kory, perlit?coś żeby ziemia nie była taka zwarta ? przepuszczała wodę), keramzyt, sterylna doniczka, sterylny podstawek

Delikatnie wytrzepywać trzeba ziemię i jednocześnie obcinać wszystkie zgniłe i podejrzane korzenie do zdrowego miejsca ? powyżej ok. 0,5-1cm zdrowego. Całą ziemię trzeba wytrząsnąć i wywalić. Obciąć też trzeba najbardziej chore liście, ale coś zielonego musi zostać.
Wypłukać całą roślinę w roztworze Topsinu (2l wody + 2ml Topsinu) i zanurzyć zwłaszcza korzenie na ok. 0,5 godziny ? przelewać ją roztworem od czasu do czasu ? wiesz?.ruszając miską
Do sterylnej doniczki wrzucić na dno keramzyt i nową ziemię, posadzić roślinę, podlać roztworem Topsin aż się przeleje przez doniczkę na podstawek, zostawić na ok. pół godziny, żeby ziemia podciągnęła, resztę wylać. ew. można dodatkowo opryskać liście resztką roztworu Topsinu, za ok. 10 dni podlać i opryskać roztworem Topsinu
wielki32
100p
100p
Posty: 134
Od: 15 sie 2010, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Skrzydłokwiat choroba

Post »

Dithane może być zamiast topsinu?
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Skrzydłokwiat choroba

Post »

nie, jest kontaktowy ale przede wszystkim zapobiegawczy, chemia musi być układowa/systemiczna (wejść wgłąb rośliny) http://www.ochronaroslin.agro.pl/index. ... offset=130
......
i worek foliowy "na głowę" po posadzeniu, ale wietrzyć jeśli zaparuje
martu_t
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 17 mar 2011, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Skrzydłokwiat choroba

Post »

Witajcie :wit
Martwie się o mojego skrzydłokwiata, stopniowo żółkną mu liście w bardzo specyficzny sposób ogarniając coraz większa powierzchnie rośliny. Najpierw robią się bladozielone a potem berdzo powolnie żółkną, wtedy zaczynają się pojawiać małe brązowe kropki wzdłuż krawędzi liści. Myśle że na zdjęciu będzie to dokładnie widać. Dodam że jakieś pół roku temu roślina miała ziemiórki, mam nadzieje że już się ich pozbyłam(twierdze tak ponieważ żadne muszki już nie latają wokół niej). Mam kluczowe pytanie odnośnie objawów jakie ma mój skrzydłokwiat - czy to może nyć spowodowane przez jakieś grzyby? Jakiś czas temu miałam rośline która chorowała na grzybice, boje się że mogło się to przenieść na skrzydłokwiata. Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Obrazek Obrazek
wielki32
100p
100p
Posty: 134
Od: 15 sie 2010, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Skrzydłokwiat choroba

Post »

A nie masz pajęczynek od spodu. Może przędziorek zaatakował.
Awatar użytkownika
zeberka4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6411
Od: 10 sty 2009, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Skrzydłokwiat choroba

Post »

Marto,a czy Ty go czasem nie przelałaś?
martu_t
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 17 mar 2011, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Skrzydłokwiat choroba

Post »

Jeśli chodzi o jakiekolwiek pajęczyny świadczące o przędziorkach to nie zauważyłam żadnej a obejrzałam rośline z każdej strony. Jeśli chodzi o przelanie rośliny to bardzo w to wątpie, podlewam skrzydłokwiata raczej regularnie starając się dostarczyć mu optymalną ilość wody. A jak moge się upewnić że to nie jest przelanie? Powie mi o tym wygląd korzeni?? I jeszcze raz chciałam spytać czy to mogą być objawy jakiegoś rodzaju grzybicy???
wielki32
100p
100p
Posty: 134
Od: 15 sie 2010, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Skrzydłokwiat choroba

Post »

Przelałaś go tak jak i ja zrobiłem to w tamtym tygodniu :(. Identyczny objaw z liśćmi. Teraz się suszy. Wyciągnij bryłę i osusz ręcznikami kuchennymi.
Awatar użytkownika
laura51
100p
100p
Posty: 101
Od: 23 sie 2009, o 22:43
Lokalizacja: Opolskie

Re: Skrzydłokwiat choroba

Post »

martu_t pisze: ... podlewam skrzydłokwiata raczej regularnie starając się dostarczyć mu optymalną ilość wody. ....
Skrzydłokwiat mam już dość długo, kwitnie obficie i rozrasta się szybko. Podlewam go nieregularnie tzn. wtedy, kiedy ziemia na wierzchu jest wyraźnie sucha. Z mojego doświadczenia wynika, że takie traktowanie dobrze mu służy. Przy regularnym podlewaniu łatwo jest roślinę przelać. W różnym okresie kwiat wykazuje zróżnicowanie zapotrzebowanie na wodę, więc lepsze od systematyczności jest sprawdzanie czy podłożu potrzebne jest nawodnienie.
Pozdrawiam :D
Laura
martu_t
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 17 mar 2011, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Skrzydłokwiat choroba

Post »

Dziękuje za wszystkie porady :wink: . Napisałam wcześniej że staram się podlewać skrzydłokwiata regularnie, ale oczywiście kiedy widzę że ziemia jest jeszcze mokra to odwlekam podlewanie :) No ale nie wykluczam, że doszło do przelania skoro tak twierdzicie :( Tym bardziej że u mnie w mieszkaniu, w którym mam centralne ogrzewanie zimą jest bardzo ciepło i powietrze jest suche, więc mogłam rośline nieumyślnie przelać chcąc jej zrekompensować te warunki. Jutro sprawdze jak wyglądają korzenie i zobaczymy czy coś z nich wyczytam :wink:
rossi33
200p
200p
Posty: 205
Od: 6 mar 2007, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

skrzydłokwiat co mu jest

Post »

Witam
Ten skrzydłokwiat został przesadzony w marcu.
Od razu po posadzeniu - dodałam do ziemii hydrożelu liście zaczęły wiednąć, były takie w połowie "jakby" złamane. Stwierdziłam, że to przelanie. A raczej uduszenie przez hydrożel, który kumuluje wode.

Trwało to ok 2 tygodni zanim się zrientowałam i przesadziłam duszonego kwiatka.

W każdym razie - mamy teraz czerwiec i roślina ma liście jak szmatka. Wygląda na zmęczoną, w ogóle nie ma błyszczących liści i są cały czas zwiędłe.. Na razie stoi w pudełku, w którym szybko schnie ziemia, żeby korzenie mu odżyły (odrosły) Będzie coś z niej. A może to wcale nie przelanie - tylko coś innego? Co takiego mu jest?

Może po prostu nie lubi przesadzania...? Mam jeszcze 1 sadzonkę i ona zachowuje się trochę lepiej :/
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”