Witam
Mam pytanie miałam tulipany i sama się sobie dziwie dlaczego na zimę je wykopałam cały ten czas przeleżały na szafie i ciepłym pokoju i teraz 2 tygodnie temu dopiero je wsadziłam do ziemi do ogródka . moje pytanie czy coś z nich jeszcze będzie
A nie prawda, ja w zeszłym roku zimowałam tulipany w ciepłym pomieszczeniu bo jesienią nie mogłam ich posadzić, posadziłam je w ziemi dopiero wiosną no i normalnie zakwitły.
U mnie też powychodziły, ale chyba przesadziłam z ilością i posadziłam je za gęsto. Planowałam, że zostaną w tym miejscu przez jakiś czas. Teraz jednak widzę, że będę je musiała wykopać i posadzić od nowa na większej powierzchni.
na razie w sumie nie ubolewam az tak nad tymi tulipanami ze powyłaziły dopiero z ziemi bo moja uwaga poki co skupia sie na kwitnacych krokusach, a za nimi pojawiaja sie juz paki narcyzów wiec tulipany poszły w odstawke
Południowa wystawa przy ścianie a więc cieplutko, a moje piaski wyjątkowo szybko się nagrzewają, w zeszłym roku jako pierwszy zakwitł *Shakespeare* już 26 marca. W tym roku sporo przesadzonych a więc kwitnienie innych odmian się opóźni.
u mnie tulipany będą kwitły po hiacyntach, te ostatnie już stoją w "starterach" aby zakwitnąć a tulipany jeszcze cicho siedzą, ale dzisiaj stanęłam oniemiała widokiem siewek tulipana botanicznego TARDA. W zeszłym roku pozwoliłam dojrzeć jednej "główce" z nasionami tej odmiany... jesienią były już na tyle suche że z łatwością dało się otworzyć nasiennik i rozsypałam nasionka na grządce, nawet nie liczyłam na jakiekolwiek wschody. Dzisiaj mam pole tulipanków ( co prawda są wielkości siewki pora lub późnej cebuli ale są )
Niektóre z moich tulipanów przymierzają się do kwitnienia, pączek już zmierza ku górze, natomiast spora część cebul wypuściła po jednym liściu równocześnie z resztą i w takim stadium jest do dzisiaj. "Teściowa" podzieliła się ze mną spostrzeżeniem, że ponoć taka cabulka nie zakwitnie... Czy tak im już zostanie, powinnam te cebule wyrzucić? Czy może jest szansa, że jak tego roku porządnie się wygrzeją, najedzą, to przyszłym roku uda im się wydać kwiatka? I co właściwie wpływa na taki stan rzeczy? Wiek cebuli?
Z pojedynczym liściem w tym roku nie zakwitną, ale jest szansa na przyszły. Trzeba je dobrze odżywić i pozwolić, żeby cebula podrosła. Pewnie była za mała, albo miała złe warunki podczas letniego odpoczynku, bo wtedy zawiązuje się kwiat.
kajo pisze:Z pojedynczym liściem w tym roku nie zakwitną, ale jest szansa na przyszły. Trzeba je dobrze odżywić i pozwolić, żeby cebula podrosła. Pewnie była za mała, albo miała złe warunki podczas letniego odpoczynku, bo wtedy zawiązuje się kwiat.
Przechowam je jeszcze rok zatem. Szkoda by mi ich było, bo to prawie 1/3 wszystkich.
Czy zbieracie nasionka z tych tulipanów niskich? Lub w ogóle z tulipanów? Mam 3 rodzaje takich niziutkich, to chyba są tzw botaniczne, i chciałabym zebrać z nich nasiona, bardzo mi się podobają. Próbował ktoś to wysiewać?