Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Zablokowany
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Małgosiu wg mnie Twoje róże które pokazałaś bardzo dobrze przeżyły zimę ,ale samo cięcie powinno być poniżej jakichkolwiek objawów choroby...tzn plamek ,ciemnych kropek i tym podobne
Mają tyle pąków ... :shock: moje nie garną się na razie do życia tak intensywnie...
Chianti pięknie wychodzi,takie obrazki cieszą ... :D
Czy słyszałaś może o takim nawozie...? http://sklep.agrosimex.pl/rosahumus-naw ... 200-g.html
Warto o nim poczytać...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
gosiaczek23
200p
200p
Posty: 260
Od: 9 mar 2010, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pod Szczecinem

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

A ja pierwszy oprysk nawozem Rosahu... zrobiłam w ubiegłym tygodniu. Potem jeszcze w maju.
Zobaczymy jakie będę efekty. Oczywiście dam znać .

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4040
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

O Rasahumusie tydzień temu mówiła Maja w Ogrodzie.Nie miałam kiedy popatrzeć ale pewnie zastosuję :roll:
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7368
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Dziękuje Nelu - oczywiście cięcie zrobiłam poniżej ciemnych linii i kropek ale jak tylko zetnę gałązki po jakimś czasie znowu są one ciemne, to mnie denerwuje.
Co do środka - też go widziałam w tym programie ogrodniczym, jak tylko będę mieć możliwość to kupię i wypróbuje.
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Gosiu, dopiero teraz trafiłam na Twój wątek :) nie masz go w podpisie.
Podziwiam Twoje piękne kwiaty... ileż przy nich jest roboty! jaki z Ciebie dzielny i pracowity ogrodnik!!!

Ja zamówiłam róże w Rosen Gonewein. Powinny przyjść ok.13-14 kwietnia - tak je sobie zamówiłam.
Jeśli Cię to interesuje, dam znać, jak wygląda przesyłka.

Czy ktoś z Was wie, co oznacza opis STR VI, względnie STR V1 pomiędzy nazwą a ceną róży (na fakturce)?
gosia amator
100p
100p
Posty: 117
Od: 6 wrz 2009, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska-Przeźmierowo

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Róże pięknie przeżyły zimę ;:180 pchają się do życia aż miło patrzeć ! U mnie niestety dopiero kilka pączusiów się pokazuje ale nie okrywałam ich na zimę :oops: zrobiłam tylko kopczyki z ziemi.....
Lista nasion imponująca - nasturcja zapowiada się ciekawie już się nie mogę doczekać w realu (widziałam opakowanie nasion)
Gosia
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7368
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Azalka - mam swój wątek różany już długo, nie podaje go w podpisie bo w podpisie mam Rose i garnek gdzie zamieszczam zdjęcia róż. Niestety fotosik szybko się buntował.
Jestem ciekawa jak wyglądają róże z Gonewein - mają tam nowości i koszt wysyłki mniejszy niż od Austina, może się skuszę na zakupy u nich jesienią. Co do skrótów - na moich rachunkach takich nie ma, widocznie są to jakieś wewnętrzne oznaczenia.
Gosia - zawsze możesz wpaść do mnie, odwiedza mnie Miłka, następny gość będzie mile widziany. Co do samych kopczyków - u mnie też niektóre róże przemarzły do samych kopczyków. W zeszłym roku nie okrywałam róż słomą ani włókniną i to się zemściło.

Sorki ale będzie mnie trochę mniej na forum - zostało mi trochę paczek i dużo pracy przy różach - muszę wsadzić 15 róż historycznych z Czech,a czekam na następne róże. W tym roku spróbuje też zamówić coś z innej szkółki czeskiej gdzie mają ciekawe i tanie angielki - zobaczymy co z tego wyjdzie.
Oglądałam all i widziałam Nostalgie - cena jednej 35 zł, a druga 6 zł. Jeszcze wczoraj w sprzedaży była Heidi Klum, Pastella i widziałam Pissaro - za całe 8 zł - moja wymarzła do kopczyka po 2 latach czyli jednak róże Delbarda nie sprawdzają się w naszych warunkach.
Przynajmniej dziś przesadziłam Mozarta i Robin Hood - będą rosły obok siebie i ładnie odbijają - miałam marne sadzonki. Pozbyłam się też paru róż.
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Tak przypuszczałam, że róże rodem z Francji będą wrażliwsze niż np. niemieckie.
A u mnie wszystkie Niemki zieloniutkie.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7368
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Asiu - niestety Francuzi mają strefę 8, a na forum będzie dużo róż od Delbarda i tu będzie problem bo trzeba będzie mocniej je okrywać. Róża radziła sobie dobrze z cieplejsze zimy, ta była silniejsza i już są większe problemy. Kopczykowałam ją i była okryta liśćmi - mimo to nie dała rady, będzie odbijać od zera. Jestem ciekawa jak będzie z innymi odmianami, a przecież ja mam cieplejszy klimat.

Potrzebuje pomocy - kto ma na forum co najmniej dwuletnią Louise Odier?
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Gosiu wydaje mi się że Nela ma ponad dwa lata tą różę, paczka jak dojdzie dam znać.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Jak przyjdą, dam znać, podobnie jak austinkowe austinki. W Niemczech zamówiłam kwiatki "orzez Ciebie" ;)
Jestem w połowie garnka :D Szkoda, że tam nie ma podpisów dot. odmian, ale chociaż pooglądać można...
Czy Ty sadzisz róże głównie po 1 sztuce? Na zasadzie typowej kolekcji?
Awatar użytkownika
Julia
200p
200p
Posty: 446
Od: 11 wrz 2005, o 09:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Deirde pisze:
Potrzebuje pomocy - kto ma na forum co najmniej dwuletnią Louise Odier?
Ja mam tę super różę, ma cztery lata
chętnie pomogę :D
Piękno leży w oku patrzącego.
serdeczności - Julia
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7368
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.

Post »

Danusiu - dziękuje.
Azalko - wszystkich zdjęć nie podpisywałam bo niektóre róże są rozpoznawalne, jest ich tam więcej zdjęć. Co do powtarzalności - mam 2 sztuki Madame Plantier, 3 sztuki Louise Odier, 2 sztuki Cartier, 2 Newady, 2 Pink Piano - reszta to pojedyncze egzemplarze choć są odmiany którym dokupiłabym dodatkowe osobniki np Piano, First Lady, Leonardo da Vinci, Mary Rose, Szekspir.
Julia - czy Twoja LO powtarza kwitnienie dość obficie? Próbuje porównać z moimi różami bo pierwsze kwitnienie miała dość obfite - ponad 40 kwiatów - a potem powtarzała 5 kwiatami.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”