Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Witajcie!
Wiosna prawdopodobnie na dobre zagościła w naszych progach! Ej, ta szalona wróżka... Od razu chce się żyć!
Dalu, bardzo sięcieszę, że zdecydowałaś się na derenia kousa, to naprawdę piękność, będę mu kibicować
Gorzatko, Taro, Ave, dla Was moje skromne krokuski Trochę ich nasadziłam ubiegłej jesieni, jeszcze nie wszystkie zdążyły zakwitnąć - ale do weekendu, kto wie...
Następne w kolejce, z tego, co widzę, śnieżniki i chyba śniezyce
Bardzo mało czasu mam teraz, bo codziennie chodzę na zabiegi na rękę - powiedziałabym, że troszkę pomagają, ale na efekt końcowy trzeba będzie poczekać...w każdym razie, wczoraj zabrałam sie za porządkowanie ogródeczka. W szczególności poodkrywałam róze, bo już im się puszczają pędy, no i cóż...najgorzej przezimowały Westerland, graham Thomas i Clair Renaissance ;-( te dwie ostatnie zyją, co do Westerlanda niestety, pewności nie mam Z rabatówkami róznie, ale generalnie i tak je ścinam, więc wszystko jedno. Ale jeśli chodzi o angielki, to palma pierwszeństwa należy się Mary Rose. To niesłychane, jak taka delikatna dama potrafi przetrwać zimę!
Wiosna prawdopodobnie na dobre zagościła w naszych progach! Ej, ta szalona wróżka... Od razu chce się żyć!
Dalu, bardzo sięcieszę, że zdecydowałaś się na derenia kousa, to naprawdę piękność, będę mu kibicować
Gorzatko, Taro, Ave, dla Was moje skromne krokuski Trochę ich nasadziłam ubiegłej jesieni, jeszcze nie wszystkie zdążyły zakwitnąć - ale do weekendu, kto wie...
Następne w kolejce, z tego, co widzę, śnieżniki i chyba śniezyce
Bardzo mało czasu mam teraz, bo codziennie chodzę na zabiegi na rękę - powiedziałabym, że troszkę pomagają, ale na efekt końcowy trzeba będzie poczekać...w każdym razie, wczoraj zabrałam sie za porządkowanie ogródeczka. W szczególności poodkrywałam róze, bo już im się puszczają pędy, no i cóż...najgorzej przezimowały Westerland, graham Thomas i Clair Renaissance ;-( te dwie ostatnie zyją, co do Westerlanda niestety, pewności nie mam Z rabatówkami róznie, ale generalnie i tak je ścinam, więc wszystko jedno. Ale jeśli chodzi o angielki, to palma pierwszeństwa należy się Mary Rose. To niesłychane, jak taka delikatna dama potrafi przetrwać zimę!
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Piękne krokusiki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Moja Mary Rose tez jakby nie zauważyła zimy, do Clair aż boję się zagladnąć,
bo to, co widoczne nad kopcem całkiem czarne.
Ładna kępka przebiśniegów, krokusy w grupach posadzone - super,
jak się do nich nornice nie dobiorą, to za rok będzie cały łan
Po ubiegłej zimie zniknęły mi prawie wszystkie krokusy z południowej rabatki,
zostały tylko dziury w ziemi i korytarze, na kolejne zimowanie cebulowych lepiej się przygotowałam.
bo to, co widoczne nad kopcem całkiem czarne.
Ładna kępka przebiśniegów, krokusy w grupach posadzone - super,
jak się do nich nornice nie dobiorą, to za rok będzie cały łan
Po ubiegłej zimie zniknęły mi prawie wszystkie krokusy z południowej rabatki,
zostały tylko dziury w ziemi i korytarze, na kolejne zimowanie cebulowych lepiej się przygotowałam.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Aga, śliczną wiosnę już masz
Moje róże też w większości w opłakanym stanie.
Graham i Westerland podobnie, jak u Ciebie.
Za to Louise Odier, jakby nie zauważyła mrozów i śniegu.
Moje róże też w większości w opłakanym stanie.
Graham i Westerland podobnie, jak u Ciebie.
Za to Louise Odier, jakby nie zauważyła mrozów i śniegu.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Witaj 100krotko
Piękne te bratki. U mnie same się wysiewają i na klombie mam ich mnóstwo. Muszę tylko poprzesadzać. Krokusy też piękne masz. A te białe kielichy kwiatów, czy to śnieżyce?
Piękne te bratki. U mnie same się wysiewają i na klombie mam ich mnóstwo. Muszę tylko poprzesadzać. Krokusy też piękne masz. A te białe kielichy kwiatów, czy to śnieżyce?
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Hmmm, moje "katy" też całe czarne - ciekawe czy to będzie ich właściwość... po zimie przycinanie przy ziemi... Zresztą inne tez nie lepsze... co ciekawe nieźle przezimowały, zdawałoby się, delikatniejsze rózyce... pnące - zieloniutkie, pienne - OK , Berolina, Warwick Castle w niezłej kondycji...i Felicia też... i hortensja dębolistna też (chociaz to nie róża )
Ja będę odgarniać kopczyki w ten weekend - to zobaczę "nagą prawdę"...
Ja będę odgarniać kopczyki w ten weekend - to zobaczę "nagą prawdę"...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16115
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Ale jaka trawka u ciebie zieloniutka. Zupełnie jak nie po zimie. Aż tryska świeżością. No i krokusiki na jej tle wyglądają wyjątkowo urodziwie.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Dzień dobry!
Dzisiaj wiosna chyba już pokazała, że się zdecydowała i zostaje Piękny dzień. Cały dziań dzisiaj jednak pracowałam z domu, więc niespecjalnie się nacieszyłam ogródkiem, no a teraz zaczęło padać...ale to dobrze, bo naprawdę jest sucho. A jak troszkę popada, to jutro posieję do gruntu chabry i kosmosy - im przymrozki niestraszne.
Tak wygląda mój prawie uporządkowany po zimie ogródek:
Jeszcze mało kolorków i zieleni, tylko w pojedynczych miejscach...
Wandziu, ja mam chyba najbardziej zaniedbany trawnik na forum Nie stosujemy przy nim żadnych zabiegów, nawet - wstyd się przyznać - z pleśnią pośniegową nie walczymy zbytnio...a aerację zapewnia nam kret W tym trawniku pełno zresztą mniszka i koniczyny, i coraz więcej stokrotek - no cóż, można powiedzieć, że jesteśmy eko
Ave, z tym Katem to wstrzymaj sekator na razie...zresztą pojedziesz to zobaczysz. Ten mój zdaje się mieć kolor paskudny, ale chyba coś wypuszcza. Może on tak ma? W każdym razie z cięciem jeszcze poczekamy.
Stasiu, te białe to przebiśniegi. Śnieżyce...nie pamiętam, czy mam, zobaczymy ;-)
Krysiu, moja Louise też nietknięta - a była tylko lekko zakopczykowana. Fajna z niej babka, takich nam trzeba.
Elsi, u mnie chyba nornice krokusów nie biorą. Co do tulipanów zaś, to jesienią sadziłam je w koszyczkach i chyba to je ocaliło Ale wiesz, nigdy, przenigdy nornice nie żarły u mnie tulipanów botanicznych.
Santio, to jeszcze może po małym
I ponieważ nowy sezon się zaczyna, zapraszam do nowego wątku. Jest pod tym adresem.
Dzisiaj wiosna chyba już pokazała, że się zdecydowała i zostaje Piękny dzień. Cały dziań dzisiaj jednak pracowałam z domu, więc niespecjalnie się nacieszyłam ogródkiem, no a teraz zaczęło padać...ale to dobrze, bo naprawdę jest sucho. A jak troszkę popada, to jutro posieję do gruntu chabry i kosmosy - im przymrozki niestraszne.
Tak wygląda mój prawie uporządkowany po zimie ogródek:
Jeszcze mało kolorków i zieleni, tylko w pojedynczych miejscach...
Wandziu, ja mam chyba najbardziej zaniedbany trawnik na forum Nie stosujemy przy nim żadnych zabiegów, nawet - wstyd się przyznać - z pleśnią pośniegową nie walczymy zbytnio...a aerację zapewnia nam kret W tym trawniku pełno zresztą mniszka i koniczyny, i coraz więcej stokrotek - no cóż, można powiedzieć, że jesteśmy eko
Ave, z tym Katem to wstrzymaj sekator na razie...zresztą pojedziesz to zobaczysz. Ten mój zdaje się mieć kolor paskudny, ale chyba coś wypuszcza. Może on tak ma? W każdym razie z cięciem jeszcze poczekamy.
Stasiu, te białe to przebiśniegi. Śnieżyce...nie pamiętam, czy mam, zobaczymy ;-)
Krysiu, moja Louise też nietknięta - a była tylko lekko zakopczykowana. Fajna z niej babka, takich nam trzeba.
Elsi, u mnie chyba nornice krokusów nie biorą. Co do tulipanów zaś, to jesienią sadziłam je w koszyczkach i chyba to je ocaliło Ale wiesz, nigdy, przenigdy nornice nie żarły u mnie tulipanów botanicznych.
Santio, to jeszcze może po małym
I ponieważ nowy sezon się zaczyna, zapraszam do nowego wątku. Jest pod tym adresem.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Kosodrzewiny to to, co tygryski lubią najbardziej ;) Piękne.
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Stokrociu....TY nie widziałaś mojegoja mam chyba najbardziej zaniedbany trawnik na forum Nie stosujemy przy nim żadnych zabiegów, nawet - wstyd się przyznać - z pleśnią pośniegową nie walczymy zbytnio...a aerację zapewnia nam kret W tym trawniku pełno zresztą mniszka i koniczyny, i coraz więcej stokrotek
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Albo trawnika moich rodziców. Trawa jest tam gościem. Perz, koniczyna, mech, stokrotki i wszelkie inne cuda. Akurat stokrotki mi nie przeszkadzają ;)grazynarosa22 pisze:Stokrociu....TY nie widziałaś mojegoja mam chyba najbardziej zaniedbany trawnik na forum Nie stosujemy przy nim żadnych zabiegów, nawet - wstyd się przyznać - z pleśnią pośniegową nie walczymy zbytnio...a aerację zapewnia nam kret W tym trawniku pełno zresztą mniszka i koniczyny, i coraz więcej stokrotek