Leśny ogród Elli - 2011
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Leśny ogród Elli - 2011
Poprzednia część jest tu: cz.2 - 2009/10
Witam wszystkich serdecznie w nowej odsłonie mojego, leśnego ogrodu
Przepraszam za nieobecność na Forum, brak czasu.
Przyszła wiosna, a z nią mnóstwo pracy, którą trzeba wykonać Pogoda u mnie dopisuje, więc grabię, przycinam, sprzątam....sporo jest jeszcze do zrobienia....chwilami wydaje mi się, że za dużo mam na swoich barkach....
Jak zwykle wiosną robię przegląd tego co przetrwało i w jakim stanie, niestety zmarzły mi dwie żurawki. Szkody wyrządziły mi też nornice i to wśród host ....nie mam już Wolverine, został z niej tylko obgryziony kikut, a Night before Christmas została zeżarta do połowy ....ale da się ją uratować, ma jeden, gruby korzeń i kilka kłów
Podobnie Dzwonek gargański 'Filigree'....tam gdzie rósł jest duża dziura. Na szczęście kilka leżących w koło na ziemi gałązek ukorzeniło się, więc będę go reanimować. Obawiam się jeszcze o inne hosty, bo pomiędzy nimi też jest podniesiona ziemia
Zaopatrzyłam się już w preparat odstraszający nornice o strasznie cuchnącym zapachu i truciznę na nornice.
Preparat ma też odstraszać krety
Tymczasem trochę wiosenki z mojego ogródka
Pszczoły jak zahipnotyzowane krążą nad każdym, nowo-rozkwitłym kwiatem. Pewnie są wygłodniałe po zimie.
Zapraszam, może czasami będzie się Wam chciało mnie odwiedzić....
Witam wszystkich serdecznie w nowej odsłonie mojego, leśnego ogrodu
Przepraszam za nieobecność na Forum, brak czasu.
Przyszła wiosna, a z nią mnóstwo pracy, którą trzeba wykonać Pogoda u mnie dopisuje, więc grabię, przycinam, sprzątam....sporo jest jeszcze do zrobienia....chwilami wydaje mi się, że za dużo mam na swoich barkach....
Jak zwykle wiosną robię przegląd tego co przetrwało i w jakim stanie, niestety zmarzły mi dwie żurawki. Szkody wyrządziły mi też nornice i to wśród host ....nie mam już Wolverine, został z niej tylko obgryziony kikut, a Night before Christmas została zeżarta do połowy ....ale da się ją uratować, ma jeden, gruby korzeń i kilka kłów
Podobnie Dzwonek gargański 'Filigree'....tam gdzie rósł jest duża dziura. Na szczęście kilka leżących w koło na ziemi gałązek ukorzeniło się, więc będę go reanimować. Obawiam się jeszcze o inne hosty, bo pomiędzy nimi też jest podniesiona ziemia
Zaopatrzyłam się już w preparat odstraszający nornice o strasznie cuchnącym zapachu i truciznę na nornice.
Preparat ma też odstraszać krety
Tymczasem trochę wiosenki z mojego ogródka
Pszczoły jak zahipnotyzowane krążą nad każdym, nowo-rozkwitłym kwiatem. Pewnie są wygłodniałe po zimie.
Zapraszam, może czasami będzie się Wam chciało mnie odwiedzić....
- 7koliberek9
- 200p
- Posty: 393
- Od: 17 mar 2008, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Leśny oród Elli - 2011
Piękna wiosna u Ciebie. Szczególnie malowniczo wygląda kępka fioletowych krokusów
Ogrodowe tęsknoty Justyny - Zapraszam:)
- Monika76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 10 wrz 2007, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Leśny oród Elli - 2011
Czekałam na wieści z Twojego leśnego ogrodu Elu.
Cieszę się, że z jego nowej odsłony. U Ciebie właśnie spodobały mi się niezapominajki wśród host, to tego stopnia, że robiąc małe hostowisko też je powtykałam Zobaczę (już niedługo) co z tego wyszło
Pozdrawiam
Cieszę się, że z jego nowej odsłony. U Ciebie właśnie spodobały mi się niezapominajki wśród host, to tego stopnia, że robiąc małe hostowisko też je powtykałam Zobaczę (już niedługo) co z tego wyszło
Pozdrawiam
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Leśny oród Elli - 2011
Elu piękna kolorowa wiosna w Twoim ogródku Krokusiki wystawiają się do słoneczka a i pszczółki nie próżnują
Współczuję strat spowodowanych przez nornice,mam nadzieję, ze preparaty pozwolą się ich pozbyć.
Współczuję strat spowodowanych przez nornice,mam nadzieję, ze preparaty pozwolą się ich pozbyć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 850
- Od: 24 sty 2011, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim
Re: Leśny oród Elli - 2011
Witam Cię!
Zaciekawił mnie Leśny ogród ponieważ nie wiele ich jest a szczególnie to,że masz podobnych szkodników jak u nas napisz jak sobie z nimi radzisz i czy jest w ogóle sens walki z nimi.W tym roku zacznę poważnie traktować ten temat.Ciekawy jestem również czy u Ciebie są turkucie bo one u nas są grożne dla kwiatów i warzyw.
Powodzenia w harówce wiosennej Edward.
Zaciekawił mnie Leśny ogród ponieważ nie wiele ich jest a szczególnie to,że masz podobnych szkodników jak u nas napisz jak sobie z nimi radzisz i czy jest w ogóle sens walki z nimi.W tym roku zacznę poważnie traktować ten temat.Ciekawy jestem również czy u Ciebie są turkucie bo one u nas są grożne dla kwiatów i warzyw.
Powodzenia w harówce wiosennej Edward.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny oród Elli - 2011
Witaj, Elu
Od dwóch dni myślę o telefonie do Ciebie, ale po powrocie rzucam się w wir porządków ogrodowych, po których najzwyczajniej padam... Napiszę tylko, że prace cudne!! Naprawdę podziwiam!! Zadzwonię, jak tylko uporam się z grubsza z robotą.
Przykro mi z powodu Twoich strat U mnie hosty jeszcze śpią w najlepsze, więc nie mogę ocenić ich kondycji. Kilka żurawek też straciłam.
Jak zwykle mistrzowskie zdjęcia!!
Pozdrawiam Cię serdecznie
Od dwóch dni myślę o telefonie do Ciebie, ale po powrocie rzucam się w wir porządków ogrodowych, po których najzwyczajniej padam... Napiszę tylko, że prace cudne!! Naprawdę podziwiam!! Zadzwonię, jak tylko uporam się z grubsza z robotą.
Przykro mi z powodu Twoich strat U mnie hosty jeszcze śpią w najlepsze, więc nie mogę ocenić ich kondycji. Kilka żurawek też straciłam.
Jak zwykle mistrzowskie zdjęcia!!
Pozdrawiam Cię serdecznie
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny ogród Elli - 2011
Witajcie moi mili bardzo późną, wieczorową porą
Bardzo się cieszę z tak licznych odwiedzin
Pogoda dzisiaj dopisała, cały czas świeciło piękne słoneczko i było prawdziwie wiosenne ciepełko.
Pracowało się naprawdę przyjemnie. Było grabienie, przycinanie, sprzątanie uschniętych badyli z ubiegłego sezonu. Schodzi mi przy tych zajęciach długo bo wszystko staram się bardzo dokładnie od razu zrobić. Sporo mam jeszcze do zrobienia np. przycinanie winobluszczy na ogrodzeniu, tui, bukszpanu....później zasilanie kompostem i nawozami itp.
Trawnik tylko wygrabiłam, może jutro przeprowadzę wertykulację i nawożenie.
Póki co zalałam nornicom wszystkie wejścia do ich nor. Płyn cuchnie okropnie, jest toksyczny, więc wszystko robię w masce i oczywiście w rękawiczkach.
Mam nadzieję, że nornice dostaną 'zawału' :P , albo przynajmniej koszmarnego szoku i wyniosą się z mojego ogrodu. Mam też w planie przygotować dla nich karmniki z trucizną, które porozstawiam w ogrodzie. Wykorzystam do tego różne, duże pojemniki po serkach itp., w których wytnę otwory, żeby gryzonie mogły do nich wejść, a nie mogły się dostać ptaki.
Nie mogę przeboleć straty hosty Wolverine.... w tym roku byłaby już dużą kępą
Tymczasem wiosenka 2011
Bardzo się cieszę z tak licznych odwiedzin
Pogoda dzisiaj dopisała, cały czas świeciło piękne słoneczko i było prawdziwie wiosenne ciepełko.
Pracowało się naprawdę przyjemnie. Było grabienie, przycinanie, sprzątanie uschniętych badyli z ubiegłego sezonu. Schodzi mi przy tych zajęciach długo bo wszystko staram się bardzo dokładnie od razu zrobić. Sporo mam jeszcze do zrobienia np. przycinanie winobluszczy na ogrodzeniu, tui, bukszpanu....później zasilanie kompostem i nawozami itp.
Trawnik tylko wygrabiłam, może jutro przeprowadzę wertykulację i nawożenie.
Póki co zalałam nornicom wszystkie wejścia do ich nor. Płyn cuchnie okropnie, jest toksyczny, więc wszystko robię w masce i oczywiście w rękawiczkach.
Mam nadzieję, że nornice dostaną 'zawału' :P , albo przynajmniej koszmarnego szoku i wyniosą się z mojego ogrodu. Mam też w planie przygotować dla nich karmniki z trucizną, które porozstawiam w ogrodzie. Wykorzystam do tego różne, duże pojemniki po serkach itp., w których wytnę otwory, żeby gryzonie mogły do nich wejść, a nie mogły się dostać ptaki.
Nie mogę przeboleć straty hosty Wolverine.... w tym roku byłaby już dużą kępą
Tymczasem wiosenka 2011
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny oród Elli - 2011
Justyno, to najładniejsza kępka w tej chwili w moim ogrodzie7koliberek9 pisze:Piękna wiosna u Ciebie. Szczególnie malowniczo wygląda kępka fioletowych krokusów
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny oród Elli - 2011
Moniko będzie fajny kontrast drobnych kwiatuszków i dużych liści host, a za rok to już całe łany niezapominajek będziesz miała, i to po całym ogródkuMonika76 pisze:Czekałam na wieści z Twojego leśnego ogrodu Elu.
Cieszę się, że z jego nowej odsłony. U Ciebie właśnie spodobały mi się niezapominajki wśród host, to tego stopnia, że robiąc małe hostowisko też je powtykałam Zobaczę (już niedługo) co z tego wyszło Pozdrawiam
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny oród Elli - 2011
Agness dzięki za wsparcie, ja też na to liczę....i już działam nad likwidacją/eliminacją nieproszonych gościAGNESS pisze:Elu piękna kolorowa wiosna w Twoim ogródku Krokusiki wystawiają się do słoneczka a i pszczółki nie próżnują
Współczuję strat spowodowanych przez nornice,mam nadzieję, ze preparaty pozwolą się ich pozbyć.
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny oród Elli - 2011
Witaj Iguś cieszę się, że do mnie wpadłaśiga23 pisze:Witaj Elu, jak zwykle fotki powalające.
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Leśny oród Elli - 2011
Witaj Edwardziehutkow pisze:Witam Cię!
Zaciekawił mnie Leśny ogród ponieważ nie wiele ich jest a szczególnie to,że masz podobnych szkodników jak u nas napisz jak sobie z nimi radzisz i czy jest w ogóle sens walki z nimi.W tym roku zacznę poważnie traktować ten temat.Ciekawy jestem również czy u Ciebie są turkucie bo one u nas są grożne dla kwiatów i warzyw. Powodzenia w harówce wiosennej Edward.
Teren leśny, jest naturalnym środowiskiem wielu stworzeń, one były tu przed nami. Miałam krety, ale od kiedy wprowadziły się nornice, kretów u mnie nie widzę. Widocznie nie wchodzą sobie w drogę.
Parę razy widziałam w ogródku zaskrońca, nawet skorzystał z kąpieli w moim oczku
Czasem przez plac przebiegnie szczur...kiedyś, gdy ludzie hodowali drób i króliki, było ich tu więcej.
Są też myszy, które jesienią natrętnie szukały w domu schronienia na zimę, ale od kiedy mam kota nie pojawiła się w domu ani jedna mysz
Odpukać, do tej pory nie zauważyłam jeszcze żadnego turkucia, ale czasem z ziemią wykopuję larwy chrabąszczy majowych
Problemem są też różne choroby grzybowe i prawdziwy grzyb Opieńka, która w ubiegłym roku zaatakowała kilka roślin mojego ogrodu, niektóre uśmiercając
Edwardzie nie tylko jest sens w walce ze szkodnikami, ale jak pokazuje moje tegoroczne doświadczenie, konieczność
Ja trochę zbagatelizowałam obecność nornic licząc na mojego kota, który jesienią co pewien czas przynosił mi 'trofeum' w postaci martwej nornicy. Jednak nornic musi być znacznie więcej, bo pomimo odłowów w ogrodzie widać liczną obecność szkodników w postaci kopców, podniesionej ziemi i licznych dziur w ziemi Trzeba wiedzieć, że rozmnażanie gryzoni jest bardzo intensywne - nornica ruda w ciągu jednego roku może wyprowadzić 4 mioty, co daje przeciętnie 20 młodych rocznie
Na kreta mam zatrzaskową pułapkę, która już nieraz się sprawdziła, ale na nornice nie jest skuteczna, nigdy nie udało mi się w nią złapać nornicy
Ostatnio zakupiłam płyn odstraszający i truciznę na nornice, którą będę je 'dokarmiać' do skutku.
Czy płyn zadziała ....zobaczymy, będę obserwowała bacznie mój ogród i dam znać co i jak