Adenium - Róża pustyni cz.2
Re: Róża pustyni cz.2
A teraz coś dla fanów pięknych widoków...
Moje allegrowe Adenium. Jak widać prawdopodobnie nie przetrwa po wysyłce (zdj. można było zobaczyć kilka stron wcześniej). Ogromna szkoda Brawa dla sprzedawcy
Nie ma jak swoja hodowla... Nigdy więcej nie kupię dorosłej rośliny, chyba że sama po nią pojadę. Wrrrr... Nana zła.
Moje allegrowe Adenium. Jak widać prawdopodobnie nie przetrwa po wysyłce (zdj. można było zobaczyć kilka stron wcześniej). Ogromna szkoda Brawa dla sprzedawcy
Nie ma jak swoja hodowla... Nigdy więcej nie kupię dorosłej rośliny, chyba że sama po nią pojadę. Wrrrr... Nana zła.
But everything looks better, when the sun goes down...
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.2
Giga - bardzo ładnie, bardzo ^^
Przypomniał mi się maj/czerwiec 2010 kiedy to moje (obecnie roczniaki) tak wyglądały. BRAWO !!
Nana - ja bym jeszcze jej nie spisywał na straty. Widać że choruje i wygląda niezbyt ładnie :P, ale ... oberwij żółte i usychające liście i przede wszystkim należałoby sprawdzić stan korzeni i wilgotność gleby na ich poziomie. Ma albo za sucho albo za mokro. Jeśli kaudeks i korzenie będą w porządku to liści zupełnie się nie przejmuj. Odrosną ^^. Szkoda byłby 2 letniej rośliny :/
Przypomniał mi się maj/czerwiec 2010 kiedy to moje (obecnie roczniaki) tak wyglądały. BRAWO !!
Nana - ja bym jeszcze jej nie spisywał na straty. Widać że choruje i wygląda niezbyt ładnie :P, ale ... oberwij żółte i usychające liście i przede wszystkim należałoby sprawdzić stan korzeni i wilgotność gleby na ich poziomie. Ma albo za sucho albo za mokro. Jeśli kaudeks i korzenie będą w porządku to liści zupełnie się nie przejmuj. Odrosną ^^. Szkoda byłby 2 letniej rośliny :/
Re: Róża pustyni cz.2
Kaudeks jest odrobinę miękki, no zobaczymy, przecież nie wyrzucę jej na razie cały czas mam nadzieję
But everything looks better, when the sun goes down...
- giga45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Re: Róża pustyni cz.2
Arku dziękuje bardzo. Staram sie dbac onie aby znów nie padły jak kiedyś. Teraz byłam na zwolnieniu dosyc długo i bałam się że padną, bo nie będzie nikt ich podlewał (stoją w pracy na parapecie) ale dały radę. Pozdrawiam
- kocurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 821
- Od: 10 kwie 2008, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z kątowni
Re: Róża pustyni cz.2
Ja bym chciała któreś z blacków ;) mam sodalense i jeszcze jedną (nie wiem, jaką, odpadł mi znacznik). Na pewno sa różowe, więc czarne są pożądanepiotek_m pisze:i dziś przysło 3500 nasion co ja z tym będę robił już mnie głowa boli. Jak ktoś chętny a nie załapał sie na poprzednie to można śmiało pisac
Teraz jeszcze się głowię, jak ich zmusic do kwitnienia? Mają już z 20 cm, to chyba powinny?
Re: Róża pustyni cz.2
ciekawe ile z tego zakwitnie w spodziewanym kolorze he he he
EDIT: Interesujące porównanie wielkości nasion:
http://www.kingadenium.net/seeds.html
EDIT: Interesujące porównanie wielkości nasion:
http://www.kingadenium.net/seeds.html
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Róża pustyni cz.2
Ciekawy link tylko trochę to ... dziwne. Bo fota wskazuje, że wielkość nasion to dana odmiana. A ja dostałam po kilka nasion niby jednej odmiany i raczek większość jest innego "rozmiaru" od pozostałych
Re: Róża pustyni cz.2
Pewnie jakieś odstępstwa od tego też się zdarzają..
P.S
Masz PW
P.S
Masz PW
- polanka
- 100p
- Posty: 159
- Od: 19 gru 2009, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róża pustyni cz.2
To nie wina sprzedawcy tylko Twoja, lejesz za dużo wody. Korzenie pewnie zgniły/ wyciągnij z ziemi, przesusz i roślinkę i podłoże, posadź na nowo i ostrożnie z wodą.NanaH10 pisze:A teraz coś dla fanów pięknych widoków...
Moje allegrowe Adenium. Jak widać prawdopodobnie nie przetrwa po wysyłce (zdj. można było zobaczyć kilka stron wcześniej). Ogromna szkoda Brawa dla sprzedawcy
Nie ma jak swoja hodowla... Nigdy więcej nie kupię dorosłej rośliny, chyba że sama po nią pojadę. Wrrrr... Nana zła.
Jak się opiekować tą roślinką czytaj szczególnie pierwszą część.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 61&start=0
Jest tam dużo przydatnych wiadomości.
Zadbaj o roślinkę i nie zwalaj swojej niewiedzy na innych.
Powodzenia
Kiedy człowiek zabije ostatnie zwierzę i spali ostatnie drzewo - przekona się, że pieniędzy nie można zjeść.
Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.2
Tu chodzi o to że roślina była bardzo źle zabezpieczona, tzn. nie była w ogóle zabezpieczona :P, na czas transportu ... i niestety dotarła w ciężkim stanie. Ostro oberwała. Teraz wygląda jak wygląda.polanka pisze:Zadbaj o roślinkę i nie zwalaj swojej niewiedzy na innych.
Nana dawała wcześniej zdjęcie zaraz po otwarciu przesyłki. Nie wyglądało to miło ^^
- polanka
- 100p
- Posty: 159
- Od: 19 gru 2009, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róża pustyni cz.2
Widziałam tę fotkę i dalej twierdzę, że to błędy w uprawie i za dużo wody.
Kiedy człowiek zabije ostatnie zwierzę i spali ostatnie drzewo - przekona się, że pieniędzy nie można zjeść.
Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
- KATRIN999
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 15 sty 2011, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk
- Kontakt:
Re: Róża pustyni cz.2
giga45 pisze:Arku dziękuje bardzo. Staram sie dbac onie aby znów nie padły jak kiedyś. Teraz byłam na zwolnieniu dosyc długo i bałam się że padną, bo nie będzie nikt ich podlewał (stoją w pracy na parapecie) ale dały radę. Pozdrawiam
Bardzo ładne i widać że zdrowe hmmm kiedy moje takie będą o ile w ogóle będą .
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.2
No tutaj nie sposób się nie zgodzić. Istotnie objawy typowe ... chociaż z wcześniejszych wypowiedzi Nany wynika że sam kaudeks nie jest zbyt twardy, a moje adenia jak są dobrze napite to twarde jak młode kartofelki ^^polanka pisze:za dużo wody.
Uznajmy że jest remis i wina leży po obu stronach :P