Rusalka.Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim

[Damroka]

Fox.. jeśli przed sezonem dokładnie przeczytasz tut. Forum, to zaręczam, że na pewno "napawasz się smakiem własnoręcznie wyhodowanych warzyw" piszę tak z własnego doświadczenia

[Comcia]

Winorośl zostaw, jeśli była cięta to wystarczy.
Do następnego sezonu się doszkolisz, na forum są watki o winoroślach i ich cięciu.
To całkiem normalne że pędy wyglądają jak suche, one są po prostu zdrewniałe i tak mają wyglądać.
Co do clematisów to większość potrzebuje cięcia, są trzy sposoby cięcia powojników w zależności od ich odmiany.
Jeśli nie będzie cięty to będą długie pojedyncze pędy i się nie zagęści.
Na cięcie masz czas, już pewnie widać jak nabrzmiewają pąki, ale tnie się wiosną.
Ja kiedyś tak się wściekłam że mi powojnik zachorował na uwiąd i zmarniał że go wyrwałam, wyszarpałam.
Jakież było moje zdziwienie gdy w następnym roku odbił i zagęścił się,

[Rusalka]

Fox..
Jakby coś to pytaj..
Ja sama wiem po sobie że na przeczytanie tego co tu jest napisane życia by nie starczyło..
Ciagle coś czytam i ciągle nic nie wiem ;)
Ale już mam 1 praktyki za soba

Fox.. a co z ogórkiem i pomidorem ;)


Damroka...
Pisz mi tak.. oj pisz
Bo ja tyle się tu naczytałam i naoglądałam że zaczynam wierzyć w to że będę warzyw miała pod dostatkiem ;)


Comcia..
Jak będę na działce zrobię zdjęcie tym badylkom..
Nic nie obrywałam i nie ruszałam.. wychodzę z założenia.. nie ruszaj mniej szkody uczynisz
Te winogrona, też niech sobie żyją swoim życiem ;)
Byle tylko latem mnie zaskoczyły swoim słodkim smakiem

[Rusalka]

Fox
Selera możesz już wysiewać to samo por jak masz w planach

Masz jakiś namiot - szklarnie na działce, jak tak to i sałatę miedzy pomidorki możesz siać już oraz wczesnego kalafiora - ja takiego mam np
i wczoraj już przesadzałam go w pojedyncze doniczki

[smonika]

Kupiłam "Działkowca" i znowu coś fajnego. Sami przeanalizujcie, według mnie fajna ściągawka:

[Rusalka]

Monia
CZARNA MAGIA
Na pewno mądra... ale dla wtajemniczonych

[Comcia]

Folia i włóknina - nr.1
Najpierw siejesz rzodkiewkę, w międzyczasie sałatę, którą potem pikujesz i niech rośnie a rzodkiewkę zjesz i nie ma.
Ogórek z rozsady rośnie sobie razem z sałatą i kalarepą a jesienią znów rzodkiewka albo roszponka, szpinak czy koper.

P.S. Fajna ta tabelka :P
Wcale nie musi być dokładnie tak jak tam jest ale mniej więcej można sobie zaplanować tak by cały czas coś mieć.

[niuta]

czytam, czytam, czytam... oczywiście posty Tadeo są nie do wyjęcia ;) Aby wszystko zapamiętać to chyba musiałabym notować sobie w kalendarzu
pozdr.!

[Rusalka]

Niuta..
Ja od nadmiaru przeczytanej wiedzy to miałam w głowie kogiel mogiel

Dla początkujących...
Marchewkę, cebulę, rzodkiewkę, pietruszkę, słonecznik, bób, groszek zielony MOŻNA JUŻ SIAĆ
sezon uważam za ROZPOCZĘTY ;)

-dziś mnie palce od prac ogrodowych bolą, pierwsze były rozciągnięte przez kilka godzin mięśnie nóg..
Ciekawe co następne.. mięśnie szyi?

[x-p-o]

pierwsze były rozciągnięte przez kilka godzin mięśnie nóg..

W nocy trzeba potrzymać nogi w górze i na rano będzie po bólu.

[Rusalka]

forumowicz..
To wpadnij na noc do mnie..
ja będę spała..a Ty mnie będziesz za nogi trzymał i dłonie

[x-p-o]

Tak sie cofnąłem do tytułu tego wątku, by sie upewnic czy jesteśmy w temacie.
Jesteśmy. Mozna to zaliczyc do "poczatków na dzialce " . Zajecie nr.1- nocne oranie .

[Damroka]

czytam, czytam, czytam... oczywiście posty Tadeo są nie do wyjęcia ;) Aby wszystko zapamiętać to chyba musiałabym notować sobie w kalendarzu
pozdr.!

Niuta Gdańszczanko, gdzie masz działeczkę? Pytam, bo ja też w Gdańsku mieszkam, ale działkę mamy w odległości 45 km od domu - w gm. Wejherowo, a to zupełnie różne klimaty, dlatego tak ogólnie określam się w profilu.
Kochana, tu nie ma z czego się śmiać, tylko notować trzeba Nie żartuję. Przeszło rok temu udało mi się zimą (po nocach, a jakże inaczej ) przeczytać cały dział warzywniczy i zapisywałam co ważniejsze informacje. Wiosna przyszła i odkryłam, że notowałam jednak zbyt pobieżnie - "coś dzwoniło, w jakimś kościele, ale w którym?" a tu już czasu nie ma na wertowanie Forum raz jeszcze
A wiosna chyba już przyszła i jestem w manii pikowania. Dalsze wysiewy parapetowe muszę już sobie odpuścić z braku miejsca. Z sadzonkami nie mam gdzie się podziać - Niutka, chcesz trochę begonii, które musiałabyś sobie sama popikować? Przegięłam z wysiewami oczywiście. Coś mi się wydaje, że za chwilę zacznę szukać domków dla nadprodukcji pomidorów i papryk. Z kapustnymi to daję już sobie spokój. Kalarepa wybiegła mi, przelałam, ziemia spleśniała, wywaliłam do kosza i próbować więcej nie będę, bo nie mam na nie miejsca. Ot, tyle zwierzeń początkującej działkowiczki