W tym roku nieźle zaszalałem. Oto, co zakupiłem:
Kwiaty:
-cynia (trzy rodzaje),
-tujałka,
-lwia paszcza,
-portulaka,
-przypołudnik,
-heliotrop,
-malwa (dwa rodzaje),
-pierwiosnek ząbkowany,
-kaktusy.
Zioła:
-lebiodka majeranek,
-lebiodka pospolita,
-macierzanka tymianek,
-szałwia lekarska,
-bylica draganek,
-cząber,
-bazylia,
-hyzop,
-trybula.
Warzywa:
-jarmuż,
-brukselka,
-dynia,
-roszpunka,
-szpinak,
-tykwa.
Prócz tego mam z ubiegłych lat:
-złocień trójbarwny,
-nemezja,
-bratek,
-żeniszek,
-lewkonia.
Do tego jakieś inne warzywa.
Sporo tego, ale będę wysiewał po trochę, by była różnorodność.
Dziś wysiałem kaktusy, heliotrop, malwy i złocienie. Ponoć teraz mamy dni zbiorów (według Księżyca), ale nie mogę dłużej czekać. W tym roku chcę sprawdzić na własnych kwiatach, czy uprawa zgodnie z Księżycem rzeczywiście się sprawdza. Szkoda tylko, że nie myślałem miesiąc temu.
Myślicie, że można już siać w ogrodzie rzodkiewkę, rzeżuchę, szpinak i inne? Jak nie, do kiedy się wstrzymać? Co jeszcze mogę wkrótce siać bezpośrednio do ziemi? Słońce grzeje i mam wieką ochotę coś zrobić.
Tutaj jest Polska i mówimy po polsku.
Dość informacji, kreacji, kontekstów, decyzji, stretchingu...!
Dziś chciałam wsiać szczypiorek i rzodkiewkę ale czasu brakło. Jeśli podkiełkuję nasionka to potem jest bez różnicy jak wsadzę je do ziemi? Pewnie śmieszne to pytanie ale ja dopiero raczkuję w tym temacie 
, ja wczoraj wysiałam na grządkę
