
Adenium - Róża pustyni cz.2
Re: Róża pustyni cz.2
Powiedzcie mi dlaczego moje maleństwa tak powoli rosną... Niby wykiełkowało 13/14 ale jakoś powoli się prostują. Może za mało słońca? Pewnie szybciej by im to poszło w świetle i cieple, nic na to niestety nie poradzę bo mamy ostatnio pochmurne dni 

But everything looks better, when the sun goes down...
Re: Róża pustyni cz.2
Ja swoje trzymam w pojemniku na mrozonki (intermarche - 5zł/szt - wchodzi 7doniczek okrągłych 5.5cm). Deska na kaloryferze a na to pudelko - wewnatrz jest 25st i wysoka wilgotnosc. Prostowanie zajmuje im okolo jednej doby. Po tym czasie wyciagam je i normalnie stoja na biurku, przy polnocnym oknie (rano i wieczorem doswietlane zwyczajna lampka).
Re: Róża pustyni cz.2
Takie sztuczne światło coś daje?
But everything looks better, when the sun goes down...
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Róża pustyni cz.2
Zwyczajna lampka co najwyżej może pogrzać. Roślina z fotosyntezy nie przeprowadzi.
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
Re: Róża pustyni cz.2
A no właśnie... Trzeba wyczekiwać słoneczka 

But everything looks better, when the sun goes down...
Re: Róża pustyni cz.2
albo wymienic żarówe na coś w paśmie im odpowiadającym ;-)
Re: Róża pustyni cz.2
Jak co dzień rano przeglądając plantację, dziś natknąłem się na taki oto widok:

Co wy na to ?? Jak to możliwe ?? Przecież on ma tylko prawie 1 miesiąc a już kwitnie ?? SZOK !! Pewnie po tym nawozie ^^[/quote]
ja Poproszę o taką sadzonkę... płacę każdą cene Tylko za orginał i to w realu a nie w wydruku. :P
super na 01.04

Co wy na to ?? Jak to możliwe ?? Przecież on ma tylko prawie 1 miesiąc a już kwitnie ?? SZOK !! Pewnie po tym nawozie ^^[/quote]
ja Poproszę o taką sadzonkę... płacę każdą cene Tylko za orginał i to w realu a nie w wydruku. :P
super na 01.04

- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.2
No właśnie dziś i jutro ma być bardzo ładnie, ciepło i słonecznie ^^.NanaH10 pisze:A no właśnie... Trzeba wyczekiwać słoneczka
Moje siewki na pewno powędrują na taras i będą się wygrzewać. Może nawet i te roczniaki będą im towarzyszyć ^^
Zauważyłem że kolejna z przyciętych wcześniej rocznych roślin, zaczyna puszczać młode odrosty. Niestety tylko dwa, ale i tak mnie to cieszy, gdyż trwało to bardzo długo i już prawie straciłem nadzieję. Przyciąłem ją bardzo blisko korzenia, zostawiając najgrubszy fragment kaudeksu. Będzie ładnie wyglądać bo kształt ma ciekawy.
Później dodam zdjęcie + kilka zdjęć najciekawszych kształtem kaudeksu ^^. Mam kilka takich "cudaków".
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: Róża pustyni cz.2
Jeszcze tak beznadziejnych nasion nie widzialem no kompletne 0 kiełkowalnosci wszystko stoi jakby obmarło . . . 4 Dni i nic !
Re: Róża pustyni cz.2



hi hi. Jak wiecie 26.03 Ciachnęłam adenia:) i dziś, czyli po tygodniu od harakiri, jeden, ten ciachnięty wyżej wyglada tak!!! (przepraszam za jakość, robione telefonem)












Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róża pustyni cz.2
No extra cósik mu wystaje 

- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Re: Róża pustyni cz.2
Swoje ciachnęłam pod koniec lutego,wypuściły sporo odnóżek i wyglądają fajnie 

Renia
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: Róża pustyni cz.2
Już zwątpiłem w moje nasionka alee . . . zobaczyłem ze po 6 dniach korzonki zaczęły nasionka wypuszczać jak wyjąłem z ziemi i to mnie bardzo ucieszyło będę pisać co i jak z tym dalej będzie ; ) Pozdrawiam miłośników Adenium
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Róża pustyni cz.2
zabielka, aner - po przycięciu sadzonek adenium powstałe rany dezynfekowałyście - zasypywałyście jakimś środkiem grzybobójczym ? Pytam dlatego, że przymierzam się do przycięcia kilku moich rocznych sadzonek - tak wyglądają. Przejrzałem ten wątek i napotkałem różne opinie na ten temat, a ponieważ są to moje pierwsze sadzonki otrzymane z nasion, nie chciał bym jednym niewłaściwym "pociągnięciem" utracić efekt rocznej opieki nad roślinkami. Jeżeli stosowałyście jakies środki "zasypowe" to prosze o podpowiedź jakie.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Róża pustyni cz.2
Jak już wspominałem, ja swoje zasypałem ukorzeniaczem, ale przy słonecznej pogodzie, po wytarciu soku chusteczką rana szybko zaschnie i nic się nie powinno z nią dziać.