Aksamitka - królowa jednorocznych cz.1
- bonia244
- 1000p
- Posty: 1151
- Od: 19 lis 2010, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
[quote="JolantaMa"]Nie wzeszły tylko Lulu, reszta ma się dobrze
Moje lulu też nie wzeszły za dobrze kilka sztuk tylko się pojawiło a reszta ma się świetnie
Moje lulu też nie wzeszły za dobrze kilka sztuk tylko się pojawiło a reszta ma się świetnie
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 25 mar 2011, o 07:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Kupiłam nowe nasiona i wzeszły!!! Jest ich mnóstwo,poczekam,aż podrosną i od razu do gruntu!!!
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
A mnie zaczyna brakować miejsca na ich pikowanie. W zeszłym tygodniu pikowałam co większe ale te małe też już nadgoniły Szkoda mi ich wyrzucić i coś muszę dla nich znaleźć W lecie chyba wszystko obsadzę aksamitkami
Paulina
-
- 50p
- Posty: 97
- Od: 26 mar 2011, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
wysiałam różnego rodzaju aksamitki i zamierzam je przepikować do skrzynek balkonowych ale tak się zastanawiam, z jakimi innymi kwiatkami by się ładnie komponowały?? ma ktoś jakiś pomysł?
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Ja kupiłam karłowate złociutkie i zamierzam posadzić je do skrzynek na balkonie z niebieską i różową lobelią, i jeszcze z koleusami i lwią paszczą Trzy pierwsze zaczynają już kwitnąć Zaraz postaram się zrobić im zdjęcie
Napisane: Pn 04 kwi 2011 16:31
Ta ma pomarańczowe brzegi ale chyba znikną... na opakowaniu były czysto żółte, no chyba że coś się zaplątało
I jeszcze taka;
Napisane: Pn 04 kwi 2011 16:31
Ta ma pomarańczowe brzegi ale chyba znikną... na opakowaniu były czysto żółte, no chyba że coś się zaplątało
I jeszcze taka;
-
- 50p
- Posty: 97
- Od: 26 mar 2011, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
ooo, kffiatek, ale masz okazy! Fajnie będą wyglądały w takiej kompozycji, chętnie sobie zapożyczę pomysł z dosadzeniem koleuska, a może nawet lobelli - jeśli to maleństwo mi kiedykolwiek urośnie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6962
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Ja póki co wysiałam aksamitki prosto do gruntu. Za dużo ich chciałam zasadzić by do korytek najpierw siać.
Mam nadzieję , ze powschodzą i mróz im nie zaszkodzi
A propo nasion. To miałam nasiona z przed dwóch lat . Z własnego zbioru posegregowane kolorami oczywiście. Mam nadzieję, że jeszcze się nadawały do siewu bo jak nie to będzie kicha:(
Mam nadzieję , ze powschodzą i mróz im nie zaszkodzi
A propo nasion. To miałam nasiona z przed dwóch lat . Z własnego zbioru posegregowane kolorami oczywiście. Mam nadzieję, że jeszcze się nadawały do siewu bo jak nie to będzie kicha:(
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Zadam trywialne dla wielu z was pytanie, ale proszę o odpowiedź "łopatologiczną". Kiedy i jak zebrać własne nasiona? Domyślam się, że trzeba ściąć dojrzałe kwiatostany, tyle że jak rozpoznać, czy to już ten moment, że nasiona są już dojrzałe? I co dalej? Włożyć kwiat do torebki papierowej - jak wyschnie to nasiona się wysypią? Miałam aksamitki kilka lat temu przez jeden sezon, oczywiście kwitły rewelacyjnie. W tym roku, po lekturze tego wątku, znalazłam, że są też aksamitki czerwone, a taki właśnie kolor potrzebuję, żeby grało z innymi kwiatami (a myślałam, że są tylko w tonacjach żółto -pomarańczowych). Nasiona już kupiłam i wysiałam. Ale chociaż stać mnie na wydanie 2 zł za torebkę nasion to uważam, że to drakońska cena. A jeszcze chciałabym mieć satysfakcję z własnych nasion zwłaszcza, jeśli w przyszłym roku będę chciała mieć takie same kwiaty - odpadnie polowanie na takie nasiona w sklepach.
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
sylwia27p skoro wysiałas juz do gruntu to moze i ja w sobote swoje posieje, bo pierwszy raz mam doczynienia z aksamitkami wiec tak nie bardzo wiem kiedy mozna siac prosto do gruntu, bo na parapetach na wysiewanie miejsca juz nie mam
- monikawal
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 24 mar 2011, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Witam!
Ja zbieram nasiona aksamitki jak już kwiatki są prawie wyschnięte, wtedy łatwo odchodzą od główki.
Ja zbieram nasiona aksamitki jak już kwiatki są prawie wyschnięte, wtedy łatwo odchodzą od główki.
Pozdrawiam cieplutko Monika
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
W miesiącu kwietniu można siać aksamitkę ale pod osłony natomiast do gruntu sieje się dopiero w maju. Ja sieję po "zimnej Zośce".
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
grrrr a kto siał teraz juz do gruntu, ale bez osłon????