Rusalka.Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
forumowicz..
Nie wiem czy coś byś zaorał , nawet przy pełni
Damroka..
A ja widzę że najlepszym nauczaniem jest praktyka..
najpierw forumowa teoria.. i "szufladkowanie" tego co tu jest..
A potem w praktyce się ta nauka tak utrwala że 10 takich czytań tego nie dadzą
-na pewno mi.. ja lubię namacalne wszystko..
Nie wiem czy coś byś zaorał , nawet przy pełni
Damroka..
A ja widzę że najlepszym nauczaniem jest praktyka..
najpierw forumowa teoria.. i "szufladkowanie" tego co tu jest..
A potem w praktyce się ta nauka tak utrwala że 10 takich czytań tego nie dadzą
-na pewno mi.. ja lubię namacalne wszystko..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- Damroka
- 100p
- Posty: 197
- Od: 28 cze 2009, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
Racja, Aniu wciąż to powtarzam i niestety nadal tak mam, że póki sama nie popróbuję, sporo przy tym zepsuję i nie pogłówkuję później, jak to naprawić - to nie nauczę się. No, taka prymitywna jakaś jestem i uczę się przez doświadczenie. Ale teoria dobra jest - przynajmniej wiem, jak mam poprawić to, co wcześniej popsułam. Podstawowy błąd początkującego działkowicza (mój błąd): za dużo wszystkiego na raz
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
Iwona
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
Mam podobnie!!
Dlatego wszystko wcześniej wysiewam dla zdobycia doświadczenia
Dlatego wszystko wcześniej wysiewam dla zdobycia doświadczenia
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
No wiesz co??? Ja sobie wypraszam!!!Damroka pisze:(...) No, taka prymitywna jakaś jestem i uczę się przez doświadczenie. (...)
Też tak mam, też wolę siama, siama... bo jak zrobię samodzielnie, to jakby szybciej i lepiej zapamiętuję I wcale nie uważam, że to źle!!! A jeśli masz za dużo pomidorków, to może nadmiar wystaw je na balkon, który przetrwa, ten będzie przystosowany do każdych, najtrudniejszych warunków
A teoria? Teoria to też praktyka, tylko zapisana przez całe pokolenia praktyków i przemnożona przez statystykę
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 14 wrz 2010, o 09:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
-wiedziałam, że rusałkowa propozycja nie przejdzie bez echaforumowicz pisze:Tak sie cofnąłem do tytułu tego wątku, by sie upewnic czy jesteśmy w temacie.
Jesteśmy. Mozna to zaliczyc do "poczatków na dzialce " . Zajecie nr.1- nocne oranie .
tak też robię My mamy działeczkę za Pruszczem.forumowicz pisze:Niuta Gdańszczanko, gdzie masz działeczkę? Pytam, bo ja też w Gdańsku mieszkam, ale działkę mamy w odległości 45 km od domu - w gm. Wejherowo, a to zupełnie różne klimaty, dlatego tak ogólnie określam się w profilu.
Kochana, tu nie ma z czego się śmiać, tylko notować trzeba Nie żartuję.
Dzięki, ale mam całe pudło nasion aksamitek i nawet ich nie pikuję tylko tak sieję. Zamierzam sobie tak obsiac działkę dookołaDamroka pisze:Niutka, chcesz trochę begonii, które musiałabyś sobie sama popikować?
Dziś skończyłam czytać ten wątek -dzięki Rusałko za linka
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
Niuta..
I jak?
Mała skarbnica wiedzy..
Ja to przeleciałam tu na forum tyle tych wątków że aż mi się to wszystko po nocy sniło..
Dziś np plewie truskawki i myśle.. śniło mi się czy już w myślach to robiłam..
Sadzę słoneczniki i to samo :)
Jeśli mogę podpowiedzieć - nie wiem czy podglądasz inne działy..
Możesz już siać pietruszke, koper, marchewkę, oraz rzodkiewkę -wszystko w gruncie.
No i bób..-przy czym trzeba pamiętać o zabezpieczeniu przed mrozem..
A co do "nocnego orania".. zamieniłabym je na - dzienne tyranie ;) po takim nocne oranie chyba mi nie w głowie
I jak?
Mała skarbnica wiedzy..
Ja to przeleciałam tu na forum tyle tych wątków że aż mi się to wszystko po nocy sniło..
Dziś np plewie truskawki i myśle.. śniło mi się czy już w myślach to robiłam..
Sadzę słoneczniki i to samo :)
Jeśli mogę podpowiedzieć - nie wiem czy podglądasz inne działy..
Możesz już siać pietruszke, koper, marchewkę, oraz rzodkiewkę -wszystko w gruncie.
No i bób..-przy czym trzeba pamiętać o zabezpieczeniu przed mrozem..
A co do "nocnego orania".. zamieniłabym je na - dzienne tyranie ;) po takim nocne oranie chyba mi nie w głowie
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
Niuta- to nie są moje słowa :
Pozdrawiamforumowicz napisał(a):
Niuta Gdańszczanko, gdzie masz działeczkę? Pytam, bo ja też w Gdańsku mieszkam, ale działkę mamy w odległości 45 km od domu - w gm. Wejherowo, a to zupełnie różne klimaty, dlatego tak ogólnie określam się w profilu.
Kochana, tu nie ma z czego się śmiać, tylko notować trzeba Nie żartuję.
-
- 500p
- Posty: 523
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
Do kasacji - pomyłka
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 17 maja 2011, o 12:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i okolice
Re: Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
Witam, ja też przebrnąłem przez początki Rusałki Zajęło mi to jednak parę tygodni:)
Oczywiście za robienie warzywniaka wziąłem się w między czasie i parę błędów porobiłem bo nie doczytałem jak prawidłowo powinny wyglądac grządki. Oczywiście doczytałem po tym jak już je zrobiłem Jako dziecko jeździłem do dziadków Oni mieli ogródek z warzywami, drzewkami i kurami. Zapamiętałem, że grządki to takie coś jak np. przy uprawie ziemniaków. Także wszystkie moje grządki wyglądają jak pod uprawę ziemniaków. Oczywiście posadziłem pomidory, cebulę czosnek, marchewkę, rzodkiewkę, fasolkę, seler, ogórki truskawki ale wszystko rośnie na tych grządkach - kopcach rozdzielony każdy ścieżką. Ot takie początki nowicjusza:) Przepraszam pod ogórki i truskawki zrównałem (za radą Teściowej bo ogórki się rozrastają) dwa kopce i zrobiłem normalnie wyglądającą grządkę, ale to przez przypadek ;)
Wiem już, że ogórki poprowadzę po sznurkach do góry nie jak wcześniej zamierzałem po gruncie.
ok czytam dalej teraz konkretnie o warzywach. Trochę rozciągnięty ten temat ale dla początkującego znajdują się tu przydatne informacje.
Oczywiście za robienie warzywniaka wziąłem się w między czasie i parę błędów porobiłem bo nie doczytałem jak prawidłowo powinny wyglądac grządki. Oczywiście doczytałem po tym jak już je zrobiłem Jako dziecko jeździłem do dziadków Oni mieli ogródek z warzywami, drzewkami i kurami. Zapamiętałem, że grządki to takie coś jak np. przy uprawie ziemniaków. Także wszystkie moje grządki wyglądają jak pod uprawę ziemniaków. Oczywiście posadziłem pomidory, cebulę czosnek, marchewkę, rzodkiewkę, fasolkę, seler, ogórki truskawki ale wszystko rośnie na tych grządkach - kopcach rozdzielony każdy ścieżką. Ot takie początki nowicjusza:) Przepraszam pod ogórki i truskawki zrównałem (za radą Teściowej bo ogórki się rozrastają) dwa kopce i zrobiłem normalnie wyglądającą grządkę, ale to przez przypadek ;)
Wiem już, że ogórki poprowadzę po sznurkach do góry nie jak wcześniej zamierzałem po gruncie.
ok czytam dalej teraz konkretnie o warzywach. Trochę rozciągnięty ten temat ale dla początkującego znajdują się tu przydatne informacje.
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
Jachoo
Dla pocieszenia Ci powiem że ja zrobiłam "wysokie" grządki..
tzn.. wykopałam sobie przejscie międz grządkami..
Sąsiadka mi powiedziała że żle bo obsychać będą..ale jest 1 dobre w tym.. NIE MAM BŁOTKA NA GRZĄDKACH jak podlewam tylko w ścieżkach :P (owoce nie zgniją na pewno -a ziemia tak bardzo nie obsycha..)
Więc i Twoje grządki mają coś pozytywnego w sobie -DOSTĘPNOŚĆ :)
A teraz jak już posadziłeś wszystko pozostaje czekać na efekty pracy i... walczyć z tym co nam się szykuje czyli chwasty i choróbska :-/
Dla pocieszenia Ci powiem że ja zrobiłam "wysokie" grządki..
tzn.. wykopałam sobie przejscie międz grządkami..
Sąsiadka mi powiedziała że żle bo obsychać będą..ale jest 1 dobre w tym.. NIE MAM BŁOTKA NA GRZĄDKACH jak podlewam tylko w ścieżkach :P (owoce nie zgniją na pewno -a ziemia tak bardzo nie obsycha..)
Więc i Twoje grządki mają coś pozytywnego w sobie -DOSTĘPNOŚĆ :)
A teraz jak już posadziłeś wszystko pozostaje czekać na efekty pracy i... walczyć z tym co nam się szykuje czyli chwasty i choróbska :-/
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
Czyli można powiedzieć, że uprawiasz warzywa na redlinach, tak też można ;)
Owocnej ogrodowej pracy.
Owocnej ogrodowej pracy.
pozdrawiam, Anita
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 17 maja 2011, o 12:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i okolice
Re: Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
@Nitka
No proszę czyli uprawiam na redlinach, dobrze wiedzieć Poczytałem i faktycznie rośliny bulwiaste można uprawiać na redlinach:)
@Rusałka
Oby tych chwastów i chorób było jak najmniej )
Redliny jak na razie ładnie się trzymają rośliny wschodzą, może trochę za ciasno mają na samym szczycie redlin ale zrobimy przebieranie czy jak to tam się nazywa.
Teściowa do mnie mówi, że tak dobrze skopałem i wyplewiłem ziemię, że jeszcze chwastów nie ma Już 4 tydzień. Tzn są ale w małej ilości pojedynczo gdzie nie gdzie wychodzą.
Musze zrobić zdjęcie mego warzywniaka na pamiątkę.
Pozdrawiam Wszystkich
No proszę czyli uprawiam na redlinach, dobrze wiedzieć Poczytałem i faktycznie rośliny bulwiaste można uprawiać na redlinach:)
@Rusałka
Oby tych chwastów i chorób było jak najmniej )
Redliny jak na razie ładnie się trzymają rośliny wschodzą, może trochę za ciasno mają na samym szczycie redlin ale zrobimy przebieranie czy jak to tam się nazywa.
Teściowa do mnie mówi, że tak dobrze skopałem i wyplewiłem ziemię, że jeszcze chwastów nie ma Już 4 tydzień. Tzn są ale w małej ilości pojedynczo gdzie nie gdzie wychodzą.
Musze zrobić zdjęcie mego warzywniaka na pamiątkę.
Pozdrawiam Wszystkich
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1766
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim
Rusałka już nie jest początkującym ogrodnikiem, i od niej można się sporo nauczyć.
pozdrawiam, Gunnar