Adenium - Róża pustyni cz.2
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.2
Posiadam 1-2 tygodniowe, miesięczne i półtora miesięczne siewki.
Reszta (19 szt.) to roczniaki (koniec marca 2010 były wysiewane), a ta o którą pytasz to właśnie jedna z rocznych roślin. Obwód kaudeksu to 7.5 cm, wysokości 15 cm. Na zdjęciu tego nie widać (druga strona kaudeksu) ale puszcza jedną młodą gałązkę ^^
Reszta (19 szt.) to roczniaki (koniec marca 2010 były wysiewane), a ta o którą pytasz to właśnie jedna z rocznych roślin. Obwód kaudeksu to 7.5 cm, wysokości 15 cm. Na zdjęciu tego nie widać (druga strona kaudeksu) ale puszcza jedną młodą gałązkę ^^
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: Róża pustyni cz.2
Fajne te twoje Adenia tylko pogratulować ! 

- sleepywink
- 100p
- Posty: 107
- Od: 24 mar 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
to jest roczna
Jeszcze trochę tu poczytam i wpadnę w depresję... ale może faktycznie tak jak już mi sugerowano przesadze moją do mniejszej doniczki, może ona zamiast do góry idzie w korzeń...



Jeszcze trochę tu poczytam i wpadnę w depresję... ale może faktycznie tak jak już mi sugerowano przesadze moją do mniejszej doniczki, może ona zamiast do góry idzie w korzeń...
Justyna
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.2
Hahaha ... całkiem możliwe ... ja bym się jednak nie stresował. Jeśli szkoda Ci się jej pozbyć - może rzeczywiście daj jej szansę.
Dla porównania zdjęcie wszystkich moich roczniaków. Są różnej wielkości a siane tego samego dnia. One służyły mi do zapoznania się z podstawami uprawy. Niektóre "wyszły" inne nie :/. Trudno. ^^ Popełniałem przy nich masę błędów, ale to najlepsza metoda nauki. Teraz wiem nieco więcej.

Dla porównania zdjęcie wszystkich moich roczniaków. Są różnej wielkości a siane tego samego dnia. One służyły mi do zapoznania się z podstawami uprawy. Niektóre "wyszły" inne nie :/. Trudno. ^^ Popełniałem przy nich masę błędów, ale to najlepsza metoda nauki. Teraz wiem nieco więcej.

- sleepywink
- 100p
- Posty: 107
- Od: 24 mar 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
Aaa... widzę, że jedno jest maleńkie i ma tylko dwa listki:D:D moje ma trzy i jeden w drodze więc ma szansę bycia:):):) Przesadzę je do mniejszej doniczki i nie będę tak często podlewać. Zobacze jakie będą efekty po miesiącu (jeśli w ogóle jakieś będą) i zobaczę co dalej. A z Twoimi okazami życzę szczęcia i niech rosną jak na drożdzach:)
Justyna
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Róża pustyni cz.2
... a ja jestem odmiennego zdania, każda uratowana roślinka może w przyszłości okazać się tym najbardziej oczekiwanym kwiatem.ArkadiuS pisze:Co Wy chcecie przesadzać ?? !! Takie "coś" ?? Szkoda czasu ...
"ArkadiuS" - "sleepywink" prosi o radę a nie o zniechęcenie do opieki nad rośliną. Wyrzucić zawsze zdąży. Faktycznie jak ktoś ma większe ilości siewek lub rocznych sadzonek, łatwiej jest się pozbyć jednej, ale jak się ma jedną i to przez niewiedzę lub nie doczytanie informacji o sposobie opieki nad roślinami, roślina źle rośnie, to naprawdę ciężko jest jej się pozbyć i zapisać na straty.
- Ja na miejscu "sleepywink" - postąpiłbym tak - jak najszybciej wywalił bym roślinkę z tego podłoża co rośnie, przygotował bardzo luźne podłoże, które bardzo krótko trzymałoby wodę po podlaniu. Z tego co piszesz masz dostęp do podłoża dla sukulentów (kaktusów), nie wiem czy masz perlit, żwirki o różnej granulacji, piasek kwarcowy (możesz zastosować styropian - bardzo rozdrobnić - uzyskać takie kuleczki) ? Jeżeli masz te składniki to zrobiłbym bardzo lekkie podłoże 1 - 1,5 cz ziemi do kaktusów, a pozostałe 9 - 8,5 cz składniki mineralne. Zerknij na 63 str do mojej wypowiedzi, widać dokładnie w jakim podłożu rosną moje sadzonki - to na wierzchu to nie"posypka", to składniki podłoża. Dla Twojej roślinki doniczka o średnicy 5 cm będzie najlepsza. Piszesz,że roślina ma bardzo długie korzenie. Przy przesadzaniu ułóż je (korzonki) na cienkiej warstwie podłoża na dnie doniczki, pamiętając żeby korzonki nie podwijały się do góry. Przysyp podłożem i obserwuj jak będzie roślinka się zachowywać. Roślinę umieść jak najpłycej w podłożu, tz. żeby podstawa szyjki korzeniowej znajdowała się jak najbliżej powierzchni podłoża - żeby sadzonka tylko utrzymywała się w podłożu. Podłoże do przesadzania powinno być w miarę suche, ułatwi Ci przesadzanie. Podlewaj sadzonkę od 2 - 3 dni gdy zauważysz, że roślinka - jej "brzuszek" marszczy się. Nawet jak podlejesz jeden dzień później zrobisz mniej szkody gdybyś podlała jeden dzień za wcześnie. Wyrzucić sadzonkę zawsze zdążysz, a powalczyć o nią warto, a może się uda. Trzymam kciuki za roślinkę, niech się "wykaraska".
"ArkadiuS" - na jednej Twojej fotce widać, że używasz bardzo luźnego mineralnego podłoża i tu jest źródło Twoich sukcesów w uprawie adenium - gratuluję sadzonek i ładnych siewek. Pozdrawiam
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- sleepywink
- 100p
- Posty: 107
- Od: 24 mar 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
Dzięki "Akwelan" za kilka słów otuchy:) Moje adenium rośnie od samego początku w ziemi do kaktusów z dodatkiem keramzytu. Nie pomyślałam o prelicie, ale poszukam w sklepie ogrodniczym i wymieszam z ziemia, tylko się obawiam czy aby na pewno proporcja, którą podałeś nie będzie zbyt drastyczna dla mojego adenium. Właściwie stosując się do Twojej rady roślinka będzie rosła w perlicie z niewielką domieszką ziemi. Jeszcze raz dzięki i mam nadzieję, że to coś pomoże.
Justyna
Re: Róża pustyni cz.2
Może i ja wtrącę swoje ,,trzy grosze''a chodzi głównie o stosowanie perlitu,przecież grubszy żwirek jest zdrowszy dla roślinek i jest ekologiczny.Myślę aby młodzi hodowcy adenium wzięli to pod uwagę--pozdrawiam 

Renia
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Róża pustyni cz.2
"sleepywink" - proporcje składu podłoża podałem takie jakie mam w podłożu w którym obecnie rosną moje adenium. Możesz sobie zmienić proporcje, ale zapewniam że roślinka utrzyma się w takim podłożu. Podłoże nie będzie się składało z perlitu i ziemi do kaktusów, tak jak piszesz, ponieważ napisałem że można dodać różne rozmiary żwirków + perlit. Co jakiś czas podczas podlewania do wody dodasz nawóz do kaktusów, ja stosuję do storczyków (o małej zawartości azotu) i roślinka będzie miała środki odżywcze.
... nie wiem na czym opierasz tezę, że perlit jest nie ekologiczny, cytuję opis dla perlitu: "Perlit - jest to produkt pochodzenia mineralnego, porowaty, dzięki czemu posiada dużą sorbcyjność wody oraz składników w niej rozpuszczanych, sprzyja właściwemu dawkowaniu ich do korzeni. Zastosowanie perlitu stwarza znakomite warunki do rozwoju systemu korzeniowego, spulchnia podłoże poprawiając oddychanie korzeni. Najlepsze efekty uzyskuje się mieszając perlit z glebą, torfem, biohumusem lub innym podłożem w stosunku 1litr perlitu na 3 litry podłoża. Można też sadzić rośliny bezpośrednio w perlicie stosując odpowiednie nawozy do uprawy."aner pisze:Może i ja wtrącę swoje ,,trzy grosze''a chodzi głównie o stosowanie perlitu,przecież grubszy żwirek jest zdrowszy dla roślinek i jest ekologiczny.Myślę aby młodzi hodowcy adenium wzięli to pod uwagę--pozdrawiam
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- sleepywink
- 100p
- Posty: 107
- Od: 24 mar 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
Najwidoczniej gdzieś przeoczyłam tą część postu. Dziękuję bardzo jeszcze raz. Jak przesadzę roślinkę to wyślę wam zdjęcia na forum i naprawdę mam nadzieję, że coś z niej będzie




Justyna
Re: Róża pustyni cz.2
Kiedyś czytałam,że perlit po pewnym okresie rozkłada się wydzielając substancje szkodliwe dla roślin.Dokładnie nie pamiętam gdzie,chyba na jakimś forum.Wiem że jest pochodzenia wulkanicznego i głównym jego składnikiem jest krzem.Może znawca tego problemu znajdzie się i wypowie na ten temat.Ja zamiast perlitu stosuję grubszy żwirek.Może zakłóciłam trochę temat,ale robiłam to w dobrej wierze.
Renia
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Róża pustyni cz.2
Dobrze radzą - przesadzenie bezwarunkowe i konieczne. Zdecydowanie mniejsza doniczka. I jak radzą - nie sadzić za głęboko. Można "bawić" się w te wszystkie próby miksowania różnych składników (na podłoże) - jak ktoś tylko chce i to "lubi".
Oto moje, już przeszło dwuletnie, wyrosłe w ubogiej ziemi uniwersalnej z dodatkiem najzwyklejszego gliniastego piasku z piaskownicy:

Dokarmiane nawozem, tylko w pełni sezonu, co ok. 2 tygodnie.
Nie przycinam i nie formuję (chciałem przy pomocy drutu powyginać do poziomu niektóre "gałęzie") - ponieważ chcę w końcu doczekać się kwiatów.
Słońce jest dla nich najlepszym lekarstwem i stymulatorem wzrostu.
Oto moje, już przeszło dwuletnie, wyrosłe w ubogiej ziemi uniwersalnej z dodatkiem najzwyklejszego gliniastego piasku z piaskownicy:

Dokarmiane nawozem, tylko w pełni sezonu, co ok. 2 tygodnie.
Nie przycinam i nie formuję (chciałem przy pomocy drutu powyginać do poziomu niektóre "gałęzie") - ponieważ chcę w końcu doczekać się kwiatów.
Słońce jest dla nich najlepszym lekarstwem i stymulatorem wzrostu.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- sleepywink
- 100p
- Posty: 107
- Od: 24 mar 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
Pytałam dzisiaj w sklepie ogrodniczym o perlit, niestety nie mają więc chyba zostanę przy grubszym żwirku, tak jak mówi "aner".
"Karpek" okazy piękne. Mogę mieć tylko nadzieję, że mój kiedyś też tak będzie wyglądał. Biorąc pod uwagę tempo jego wzrostu, będę musiała czekać pewnie z 10 lat

"Karpek" okazy piękne. Mogę mieć tylko nadzieję, że mój kiedyś też tak będzie wyglądał. Biorąc pod uwagę tempo jego wzrostu, będę musiała czekać pewnie z 10 lat


Justyna
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.2
Karpek - rozumiem że własnoręcznie siane ?? Bardzo okazałe Adenia. Już nie mogę się doczekać jak moje będą wyglądały w tym wieku. Już tylko 1-1.5 roku :/
Prawdą chyba jest że Adenia najładniej wyglądają w wieku pomiędzy 2 a 4 lata. Potem to już tylko grubieją i grubieją i rosną, czasem zakwitną :P
Co ciekawe niektóre ładnie formują się ot tak po prostu same z siebie, innym trzeba nieco dopomóc bo inaczej to wyglądają jakoś tak zwyczajnie.
Tak czy siak ... gratki pięknie wyglądających roślinek.
Prawdą chyba jest że Adenia najładniej wyglądają w wieku pomiędzy 2 a 4 lata. Potem to już tylko grubieją i grubieją i rosną, czasem zakwitną :P
Co ciekawe niektóre ładnie formują się ot tak po prostu same z siebie, innym trzeba nieco dopomóc bo inaczej to wyglądają jakoś tak zwyczajnie.
Tak czy siak ... gratki pięknie wyglądających roślinek.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Róża pustyni cz.2
"karpek" - gratuluję wspaniałych roślin
. Jakie wymiary mają doniczki w których rosną Twoje Adenium ?
U mnie na 48 siewek, obecnie już roczne sadzonki które utrzymały się z mojego wysiewu, tylko jedna roślinka samoczynnie się rozgałęziła, już w początkowym okresie "życia" - teraz nie pamiętam który to był m-c od wysiewy, ale bardzo wcześnie.



U mnie na 48 siewek, obecnie już roczne sadzonki które utrzymały się z mojego wysiewu, tylko jedna roślinka samoczynnie się rozgałęziła, już w początkowym okresie "życia" - teraz nie pamiętam który to był m-c od wysiewy, ale bardzo wcześnie.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V