Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2
- magos13
- 500p
- Posty: 636
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Muszę moją piwonię podnieść do góry, bo nie kwitnie. Czy mogę to zrobić teraz, czy poczekać do 15 sierpnia?
Pozdrawiam. Gosia
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 19 lut 2011, o 23:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Kontakt:
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
z przesadzaniem radze poczekać do sierpnia . a mszyce usuwać mechanicznie ja po prostu jak jest mała inwazja je zgniatam to samo robię na różach i po problemie nie stosuję chemii
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Jeżeli i tak nie kwitnie to przesadziłabym ją już teraz (jeżeli możliwe z bryłą ziemi). Piwonie jeszcze nie ruszyły , a za kwitnienie odpowiedzialny jest rok ubiegły. Jeżeli dasz jej sporo kompostu , a wokół odrobinę starego obornika lub saletry wapniowej to powinna w przyszłym roku zakwitnąć.magos13 pisze:Muszę moją piwonię podnieść do góry, bo nie kwitnie. Czy mogę to zrobić teraz, czy poczekać do 15 sierpnia?
Pozdrawiam Elwira
- mora1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 579
- Od: 31 mar 2006, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Z piwoniami to chyba nie ma sztywnych reguł jeśli chodzi o czas przesadzania/sadzenia do takiego wniosku dochodzę. Ważna jest tylko i wyłącznie głębokość sadzenia, czyli dość płytko.
Przesadzałam piwonie w dziwnych porach, też zawsze kwitły.
To też nie do końca prawda, u mnie kwitły takie maluchy sadzone z malutkiego kłącza do doniczek w tym samym sezonie, nawet kiedyś wstawiałam foty.Piwonia aby kwitła właśnie musi rosnąć długo w jednym miejscu.
Przesadzałam piwonie w dziwnych porach, też zawsze kwitły.
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
moja skarpa
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Mam takie same doświadczenia z przesadzaniem piwonii jak Mora1, robiłam to wiosną i ładnie kwitły. Kwitły też podsuszone badylki (kupione przez internet) posadzone w donicach. Może właśnie ta głębokość jest najważniejsza?
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Hm, no mam nadzieję, ze to chodzi przede wszystkim o głębokość, bo ja swoją niekwitnącą tydzień temu przesadziłam w inne miejsce, gdzie jest troszkę osamotniona (rosła obok potężnego jałowca) i podsypałam jej więcej ziemi pod korzenie. Z wierzchu też zebrałam, ile mogłam. Jeśli one faktycznie się dąsają po przesadzeniu to nie wiem, jak jeszcze można było jej pomóc. Najwyżej nigdy nikt nie zobaczy, jak kwitnie...
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Witam wszystkich miłośników piwonii. Jestem tu nowa i mam kilka pytań.Powiedzcie mi jakim nawozem można zasilić teraz piwonie. Odziedziczyłam ogródek kwiatowy po mojej teściowej i są w nim dwie piwonie które pięknie kwitną ale już od pięciu lat niczym nie zasilane. Najwyższy czas żeby je dożywić a nie mam obornika. I co to są te oczka pod ziemią.
Ina
Ina
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Można je przenieść do gruntu, ale z całą, nieuszkodzoną bryłą korzeniową.
Robiłam taką operację rok temu, gdy ratowałam moje przed stojącą wodą, w której się po miesiącu deszczów znalazły.
Nic im nie było, kwitły i mają się dobrze.
Robiłam taką operację rok temu, gdy ratowałam moje przed stojącą wodą, w której się po miesiącu deszczów znalazły.
Nic im nie było, kwitły i mają się dobrze.
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Też takie wysadzałam z doniczek na wiosnę, gdy minęło niebezpieczeństwo przymrozków. Jak teraz wysadzisz trzeba pamiętać o okryciu, gdyby był mróz, są niezahartowane.
-
- 100p
- Posty: 188
- Od: 29 mar 2011, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: malopolskie
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Witam wszystkich,
Z tego co przeczytałam rozumiem, że piwonie jak będę chciała przesadzić to można je razem z wyrosniętym maleństwem? Mam 5 dużych kęp tej roślinki ale wszystkie są w miejcu zacienionym. Chyba im tam dobrze bo kwitną co roku. Natomiast chciałabym je przesadzić też w inne miejsce.
Z tego co przeczytałam rozumiem, że piwonie jak będę chciała przesadzić to można je razem z wyrosniętym maleństwem? Mam 5 dużych kęp tej roślinki ale wszystkie są w miejcu zacienionym. Chyba im tam dobrze bo kwitną co roku. Natomiast chciałabym je przesadzić też w inne miejsce.
Gosia
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Witajcie
Bardzo dziękuje za pomoc
Bardzo dziękuje za pomoc
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Jeżeli jest im dobrze tam gdzie są ,to w sierpniu wykop jedną z całą dużą bryłą korzeniową. Przy pomocy wody z węża bardzo ładnie wypłukuje się ziemię spomiędzy korzeni, wtedy podziel karpę na tyle części ile potrzebujesz (cięcia wykonane ostrym nożem zabezpiecz węglem drzewnym) . Dobrze aby sadzonki miały przynajmniej po dwa oczka (pędy) i wtedy posadź je gdzie Ci potrzeba. Innych starych bym nie ruszała, chyba że chcesz się ich pozbyćGosika_M pisze:Witam wszystkich,
Z tego co przeczytałam rozumiem, że piwonie jak będę chciała przesadzić to można je razem z wyrosniętym maleństwem? Mam 5 dużych kęp tej roślinki ale wszystkie są w miejcu zacienionym. Chyba im tam dobrze bo kwitną co roku. Natomiast chciałabym je przesadzić też w inne miejsce.
Pozdrawiam Elwira
-
- 100p
- Posty: 188
- Od: 29 mar 2011, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: malopolskie
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Dziękuje za odpowiedź tak tez zrobie ta jedna jest w bardzo nie fortunnym miejscu a tamte niech zostaną faktycznie. Zasłonią lekko sąsiada
Gosia
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;