Adenium - Róża pustyni cz.2
Re: Róża pustyni cz.2
ciężko mi wytłumaczyć czemu ta partia tak kiepsko kiełkuje. Z tych nowych 3000 tyś nasion wybrałem 50 z kilkunastu woreczkow na próbe i na 50 wykiełkowało 42... Wszystkie od tego samego dostawcy co zawsze.
zdjęcie z dziś, wczoraj 18 wylądowało już w doniczce...
zawsze miałem właśnie dylemat - sprzedawać nasiona czy nie? Bo to zawsze jest jakaś niewiadoma - czy wykiełkują...
zdjęcie z dziś, wczoraj 18 wylądowało już w doniczce...
zawsze miałem właśnie dylemat - sprzedawać nasiona czy nie? Bo to zawsze jest jakaś niewiadoma - czy wykiełkują...
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: Róża pustyni cz.2
http://img819.imageshack.us/img819/8769/dscn0451a.jpg Pokaz 400 wysianych Nasion
http://img218.imageshack.us/img218/4748/dscn0452w.jpg 400----,,----
http://img818.imageshack.us/img818/8692/dscn0453w.jpg 31 dniowe Adenia
http://img832.imageshack.us/img832/453/dscn0454n.jpg Nowy nabytek 2 Bananowce
http://img716.imageshack.us/img716/227/dscn0455pe.jpg 65 Dniowe Adenia
http://img62.imageshack.us/img62/7572/dscn0456m.jpg 65 Dniowe Adenia
http://img864.imageshack.us/img864/9509/dscn0458x.jpg 65 Dniowe Adenia
http://img218.imageshack.us/img218/4748/dscn0452w.jpg 400----,,----
http://img818.imageshack.us/img818/8692/dscn0453w.jpg 31 dniowe Adenia
http://img832.imageshack.us/img832/453/dscn0454n.jpg Nowy nabytek 2 Bananowce
http://img716.imageshack.us/img716/227/dscn0455pe.jpg 65 Dniowe Adenia
http://img62.imageshack.us/img62/7572/dscn0456m.jpg 65 Dniowe Adenia
http://img864.imageshack.us/img864/9509/dscn0458x.jpg 65 Dniowe Adenia
Re: Róża pustyni cz.2
Przepraszam, że się wtrącam ale... Przecież nikt nie przewidzi czy nasiona wykiełkują czy nie. Dzięki Piotrowi mamy okazję się przekonać co nam wyjdzie i pobawić się w hodowcę-adeniowcę
Qodmira- piękne roślinki
Qodmira- piękne roślinki
But everything looks better, when the sun goes down...
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: Róża pustyni cz.2
Dzięki Dzięki ciesze sie ze moje skromne okazy sie podobają
- MalinaG
- 1000p
- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Róża pustyni cz.2
Na dowód tego,że z kiełkowaniem różnie,pokażę moje adenia wysiane 7 marca...w środku jest jedna roślinka ...wykiełkowała dużo później i o połowę chudsza i o połowę mniejsza, a obok następne wydostaje się dopiero teraz z nasionka .....po miesiącu w ziemi
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róża pustyni cz.2
Taki z cicha pęk może cię zaskoczyć - jutro się obudzisz a tu w pokoju Baobab
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Róża pustyni cz.2
Ja moje nasionka położyłam na kaloryfer mówiąc "raz kozie śmierć". Były one w pojemniczku z wodą i watą, okryte folią, położone na grubej warstwie gazety i w końcu porządnie ruszyły 3 z 5. Wsadzam je właśnie do ziemi. Zobaczymy co dalej będzie
Re: Róża pustyni cz.2
Moje moje
Uploaded with ImageShack.us
Zdjęcia jak zwykle bardzo "ostre", ale nie mam aparatu Natomiast uprzedzając ew. pytanie to te "żółte" listki to są młode listki i są jasnozielone i ciemnieją z czasem. Roślinki stoją na południowym parapecie.
Uploaded with ImageShack.us
Zdjęcia jak zwykle bardzo "ostre", ale nie mam aparatu Natomiast uprzedzając ew. pytanie to te "żółte" listki to są młode listki i są jasnozielone i ciemnieją z czasem. Roślinki stoją na południowym parapecie.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 21 lut 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
Mam pytanko, jak wykiełkowały te nasionka, no i są takie już w miarę, chciałabym je przenieść do ziemi dla kaktusów, mam je normalnie położyć na wilgotnej ziemi, czy jakoś już włożyć do niej, boje się bo są delikatne. Szukałam tu w tym wątku, ale to jak igła w stogu siana..dzięki z góry
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.2
marchewusia - jak masz już kiełkujące nasiona, to teraz do pojemnika wsyp podłoże dla kaktusów (prawie pełen pojemnik), następnie delikatnie ją uklep w celu poprawienia jej zwięzłości i zmniejszenia objętości. Podłoże możesz nawilżyć. Osobiście nawilżam je wodą z minimalnym dodatkiem nawozu do kaktusów. Na tak przygotowane podłoże wyłóż nasiona zachowując ich poziomą orientację a także kieruj je kiełkiem w głąb pojemnika. Po wyłożeniu nasion, nakryj je 2-3 mm warstwą podłoża i bardzo delikatnie uklep. Na pojemnika nałóż folię i odstaw do ciepłego i jasnego miejsca.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 21 lut 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
Dziękuję za radę, ale one są już w miarę, nie są nasionka z kiełkami, tylko już opuściły swoją skorupkę i się rozwijają na płatkach kosmetycznych, wiec chyba nie zasypywać ich ?
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.2
Jeśli masz, tak jak piszesz, malutkie siewki, to w lekko uklepanym podłożu zrób otwór, np. wykałaczką i wsuń w niego delikatnie siewkę. Uważaj tutaj na to, aby korzeń się nie podwinął ku górze.
Inną metodą, powolniejszą, jest pojedyncze przysypywanie siewek cienką warstwą podłoża. Przysypujesz samą dolną część siewki tylko na tyle aby utrzymała się w pozycji pionowej. Uważać trzeba aby nie uszkodzić ale i bez zbytniej przesady. Są może i delikatne ale nie aż tak. Jeśli zachowasz ostrożność - nic im się nie stanie.
Inną metodą, powolniejszą, jest pojedyncze przysypywanie siewek cienką warstwą podłoża. Przysypujesz samą dolną część siewki tylko na tyle aby utrzymała się w pozycji pionowej. Uważać trzeba aby nie uszkodzić ale i bez zbytniej przesady. Są może i delikatne ale nie aż tak. Jeśli zachowasz ostrożność - nic im się nie stanie.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 21 lut 2011, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
Dzięki wielkie, jutro będę działać, nie mogłam się powstrzymać przed obserwacją jak one się rozwijają, następnym razem jak tylko pokażą korzonek to je do ziemi dam, bo teraz troche sa powykrzywiane i co gorsza, prawie kazda ma swoj korzonek do góry siewki ale dam radę, lepiej raczej jak będę przysypywac pojedynczo.