Mrówki i metody ich zwalczania. - 1cz.
Re: Mrowisko + pytanie techniczne
Komarów mrówki ogólnie nie jedzą... i komar nie jest szkodnikiem.
Tui też mrówki nie jedzą...
Tui też mrówki nie jedzą...
- Zibi_41
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2556
- Od: 11 maja 2010, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Bytom
Re: Mrowisko + pytanie techniczne
Niestety , niektóre jedzą nas U mnie zdarzają się takie małe , czarne , bardzo dokuczliwie gryząceMirekL pisze:Komarów mrówki ogólnie nie jedzą... i komar nie jest szkodnikiem.
Tui też mrówki nie jedzą...
Pozdrawiam Euzebiusz , Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Re: Mrowisko + pytanie techniczne
Mrówki niszczą bryłę korzeni, tak miałem z sosnami, i musiałem użyc tego specyfiku - białych granulków. Jednak to były czarne mrówki, nie wiem czy czerwone mają to samo, że penetrują korzenie drzew.
- Zibi_41
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2556
- Od: 11 maja 2010, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Bytom
Re: Mrowisko + pytanie techniczne
A możesz dokładniejWaldek26 pisze:Mrówki niszczą bryłę korzeni, tak miałem z sosnami, i musiałem użyc tego specyfiku - białych granulków. Jednak to były czarne mrówki, nie wiem czy czerwone mają to samo, że penetrują korzenie drzew.
Pozdrawiam Euzebiusz , Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Re: Mrowisko + pytanie techniczne
Oczywiście
Otóż posadziłem kilka sosen wzdłuż siatki, koło drogi wiejskiej. Po roku zauwayżyłem, że: sosna po lekkim dotknięciu wydaje się mało stabilna, rozlużniona, secudno. pojedyńcze mrówki pojawiające się obok drzewka. Rozgrzebałem więc kore i troche ziemi okalającej drzewko i już bylem pewien, że sosna stała się mieszkaniem mrówek. Wiedzialem ze musze je zlikwidować, ponieważ ich obecność zagraża bytowaniu drzewek, więc kupilem chyba najlepszy preparat w granulkach, chyba czerwone opakowanie, który wylącznie usuwa mrówki a jest obojętny na drzewko. Trzeba było to rozsypać tak, aby mrówki miały do tego możliwie jak największa dostępność, więc odsłoniłem większość ziemi i głęboko wsypalem. Mrówki zniknęły, drzewko stabilne.
Otóż posadziłem kilka sosen wzdłuż siatki, koło drogi wiejskiej. Po roku zauwayżyłem, że: sosna po lekkim dotknięciu wydaje się mało stabilna, rozlużniona, secudno. pojedyńcze mrówki pojawiające się obok drzewka. Rozgrzebałem więc kore i troche ziemi okalającej drzewko i już bylem pewien, że sosna stała się mieszkaniem mrówek. Wiedzialem ze musze je zlikwidować, ponieważ ich obecność zagraża bytowaniu drzewek, więc kupilem chyba najlepszy preparat w granulkach, chyba czerwone opakowanie, który wylącznie usuwa mrówki a jest obojętny na drzewko. Trzeba było to rozsypać tak, aby mrówki miały do tego możliwie jak największa dostępność, więc odsłoniłem większość ziemi i głęboko wsypalem. Mrówki zniknęły, drzewko stabilne.
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1195
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Mrowisko + pytanie techniczne
Młodym drzewkom mrówki (czarne, czerwonych nie miałam) mogą zaszkodzić w sposób, jaki opisał Waldek. Mam wiele mrowisk na działce, zwłaszcza pod kostką brukową. Obawiam się, że mogą naruszyć jej stabilność. Używam białego proszku firmy Bros. Jest skuteczny, ponieważ robotnice zanoszą go do gniazda i tam czyni spustoszenie.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 18 cze 2010, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Mrowisko + pytanie techniczne
Ja mam u siebie dwa spore mrowiska rudnic, jedno ok. 10 m od domu i jakoś w drogę sobie nie wchodzimy. Zostały otoczone rollborderem, żeby niechcący nie wjechać kosiarką. Widzę tu raczej same plusy - mrówy zwalczają gąsienice i inne pędraki a dodatkowo są atrakcją ogrodu - to duża frajda obserwować jak pracują.
Mam też takie malutkie czerwone mrówy (piecze jak dziabną ), które faktycznie mieszkają m.in. w pniach. Tyle, że z moich obserwacji wynika, że wprowadzają się do rośliny już mocno osłabionej i próchniejącej. Przy ani pod zdrowymi drzewami mrówek nie zlokalizowałem.
Mam też takie malutkie czerwone mrówy (piecze jak dziabną ), które faktycznie mieszkają m.in. w pniach. Tyle, że z moich obserwacji wynika, że wprowadzają się do rośliny już mocno osłabionej i próchniejącej. Przy ani pod zdrowymi drzewami mrówek nie zlokalizowałem.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Mrowisko + pytanie techniczne
Posypać mrowisko proszkiem do pieczenia. Tanio i chyba prawie ekologicznie.
Waleria
Re: Mrowisko + pytanie techniczne
Pytanie jaka wielkość działki, ja mam małą, więc jak takie mrowisko się rozrośnie to nie wiem czy będzie komfortowo. Druga sprawa, że te czerwone mrówki mają swoją ścieżkę do wielkiego świerku obok domu. Jeszcze inny problem co jak małe dziecko natrafi na taką zabójczą mrówę ? Piszesz o malutkich a ja mam na myśli takie czerwone-mrówki/.ye2bnik pisze:Ja mam u siebie dwa spore mrowiska rudnic, jedno ok. 10 m od domu i jakoś w drogę sobie nie wchodzimy. Zostały otoczone rollborderem, żeby niechcący nie wjechać kosiarką. Widzę tu raczej same plusy - mrówy zwalczają gąsienice i inne pędraki a dodatkowo są atrakcją ogrodu - to duża frajda obserwować jak pracują.
Mam też takie malutkie czerwone mrówy (piecze jak dziabną ), które faktycznie mieszkają m.in. w pniach. Tyle, że z moich obserwacji wynika, że wprowadzają się do rośliny już mocno osłabionej i próchniejącej. Przy ani pod zdrowymi drzewami mrówek nie zlokalizowałem.
Napisane: Pt 08 kwi 2011 12:35
Posypalem specyfikiem na mrówki, malo tego, w miejscu gdzie było mrowisko, został wylany cement (ogrodzenie). Dzisiaj patrzę - mrówki się odradzają, już zbudowały pokażne mrowisko.Waleria pisze:Posypać mrowisko proszkiem do pieczenia. Tanio i chyba prawie ekologicznie.
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1195
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Mrowisko + pytanie techniczne
Pewnie przyszły inne. One lubią niektóre miejsca.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Re: Mrówki i metody ich zwalczania. - 1cz.
Powrócę do tematu mrówek...niestety Pojawiły się u mnie jakiś tydzień temu, najpierw w łazience, a teraz w kuchni w okolicy zlewu i zmywarki. Używam preparatu Mrówkofon Bros-a, sypię też proszek do pieczenia...na razie efekty są mizerne. Pomoże ktoś? Poczytałem sobie trochę na ten temat i wiele osób pisze, żeby posypać faktycznie proszek do pieczenia w większych ilościach... Ma ktoś z Was jakiś w miarę pewny sposób na pozbycie się mrówek?
- minia821
- 500p
- Posty: 660
- Od: 20 wrz 2010, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mrówki i metody ich zwalczania. - 1cz.
Witam.
I u mnie kilka dni temu zjawiły sie mrówki w domu.
Takie zwykłe, małe, czarne.
Upatrzyły sobie łazienkę, i tak spaceruja po półce z kosmetykami, po umywalce, podłodze.
Mam małe dziecko i kota.
Czy ten proszek do pieczenia faktycznie działa czy musiałbym czymś silniejszym je potraktować?
I u mnie kilka dni temu zjawiły sie mrówki w domu.
Takie zwykłe, małe, czarne.
Upatrzyły sobie łazienkę, i tak spaceruja po półce z kosmetykami, po umywalce, podłodze.
Mam małe dziecko i kota.
Czy ten proszek do pieczenia faktycznie działa czy musiałbym czymś silniejszym je potraktować?
Pozdrawiam Kaśka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1823
- Od: 21 wrz 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Mrowisko + pytanie techniczne
Właśnie odkryłam na swojej działce 3 mrowiska z czarnymi pracusiami. Największe jest w okolicy skupiska brzóz, sosen i świerków. Na razie nie zauważyłam ich negatywnego wpływu na drzewka i mam nadzieję, że tak zostanie.