Skromna kolekcja

[elcia1974]

Ja też nowymi kwiatuszkami (albo doniczkami ) poprawiam sobie czasami nastrój.
Twoje pocieszajki są bardzo ładne. I jak widzę mają już nawet nowe osłonki.
Moja mała rada odnośnie dracenki. Nie przesadzaj jej tak od razu. Pozwól jej się przez jakieś 2- 3 tygodnie zaaklimatyzowac
w nowych warunkach i dopiero przesadź. Zbyt szybkie przesadzenie może spowodowac u niej szok i zrzuci sporo listków.

[renka1]

Twoje prezenty są bardzo ładne

[AdaK]

Elcia, Renatka dziękuję
Nie przesadzam kwiatkow od razu po zakupie, człowiek na błędach się uczy
Kupuję zawsze doniczkę i tam sobie stroją nowe nabytki. No chyba że rozmiar bryły korzeniowej pasuje do donicy to podsypuję keramzyt z grysem, dosypuję trochę ziemi i zostawiam.

[heliofitka]

Za każdym razem, kiedy widzę tę odmianę krotona, to od razu na myśl przychodzi mi salamandra Przymierzałam się do kupna tej rośliny, ale dla mnie ona jest jednak zbyt wymagająca

[AdaK]

Mój pierwszy zakupiony kroton, który nie bardzo chciał się wziąć do pracy nagle pokazał na swoich gałąkach takie cudo:

[AdaK]

A i grudnik takie listunie wypuścił

[AloesIk]

Witaj,ja również u Ciebie dawno nie byłem.widzę że roslinek kilka przybył.krotonik na pniu fajny.Dracenka również
pozdrawiam

[AdaK]

Grudnik czuje wiosnę

[AdaK]

A to wynik poprawiania nastroju:

[arlet3]

O jakie śliczne storczysie

[AdaK]

Arletko dziękuję. Obiecałam sobie, że nie kupię nowych storczyków dopóki moje 2 prezenty nie zakwitną, po tym jak zmarniały. Na szczęście dzięki Storczykowej odżywają (mój wątek storczykowy).

[AdaK]

Kalanchoe po zabiegach usunięcia zwiędłych kwiatów prawie w pełnej okazalości nowych rozwiniętych pączków:





W tygodniu dalsze zdjęcia bo troszkę się dzieje i muszę poobserwować moje kwiatki.

[kociara]

- Ado.Skoro zostałaś chrzestną mego Edka to już musiałam do Ciebie dotrzeć,zresztą wyboerałam się od kilku dni,ale czasu brakuje,a siedzę przed tym komputerem,że ho,ho i jeszcze trochę.
Piękna u Ciebie palma,chyba Feniks,na pandana uważaj,bo jak się rozrośnie to tymi ząbkami może zdowo podrapać.w ogóle sympatycznie u Ciebie,a co dalej z tymi kulami do nawadniania - udało Ci się "namierzyć"?
Po ile takie cuda???