Działka korzo_m cz. 4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Działka korzo_m cz. 4
Piękne kolory hiacyntów .Ja swoje cebulaki z domu wysadzam do ogrodu .W moim wątku można zobaczyć te miniaturowe żonkile są właśnie z takich pędzonych.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
moniczek nie wiem dlaczego zawsze zakwita mi tylko 1 bergenia, a mam ich posadzone kilka sztuk.
U nas dalej wieje ma dopiero wg synoptyków wiatr ustąpić w niedzielę. Jutro kolejny dzień odpoczynku od prac ogrodowych. Może popikuję pomidorki bo zostało kilka sadzonek, a mnie szkoda wyrzucić.
Grażynko trzeba by było gdzieś poczytać jaką glebę sasanki lubią.
Jak czytam o ślimakach to od razu myślę o starej działce, która była w bliskości rzeki. Ileż tam było ślimorów, najgorsze to te nagie, chodziłam z sąsiadem na nocne polowania do latarki, on zaopatrzony w szpikulec, a ja na nogach miałam sabotki.
Tu na szczęście nie mam tego problemu.
Ja też bardzo lubię zapach hiacyntów i frezji kwiaciarnianych, ale tych kwiatów teraz nie widać w kwiaciarniach. Może wrócą za kilka lat do mody tak jak nieśmiertelne komunistyczne gożdziki.
andrzejku ja też mam wiele cebulek kwiatów tych podpędzanych z doniczek. Jesienią dostałam dużo doniczek i tak sadziłam, teraz pięknie kwitną.
U nas dalej wieje ma dopiero wg synoptyków wiatr ustąpić w niedzielę. Jutro kolejny dzień odpoczynku od prac ogrodowych. Może popikuję pomidorki bo zostało kilka sadzonek, a mnie szkoda wyrzucić.
Grażynko trzeba by było gdzieś poczytać jaką glebę sasanki lubią.
Jak czytam o ślimakach to od razu myślę o starej działce, która była w bliskości rzeki. Ileż tam było ślimorów, najgorsze to te nagie, chodziłam z sąsiadem na nocne polowania do latarki, on zaopatrzony w szpikulec, a ja na nogach miałam sabotki.
Tu na szczęście nie mam tego problemu.
Ja też bardzo lubię zapach hiacyntów i frezji kwiaciarnianych, ale tych kwiatów teraz nie widać w kwiaciarniach. Może wrócą za kilka lat do mody tak jak nieśmiertelne komunistyczne gożdziki.
andrzejku ja też mam wiele cebulek kwiatów tych podpędzanych z doniczek. Jesienią dostałam dużo doniczek i tak sadziłam, teraz pięknie kwitną.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
Dzisiejszej nocy wiatr był dużo mocniejszy, narobił kilka szkód, musiał być silny bo powywracał ciężkie metalowe ławki. Dalej wieje co pewien czas nieśmiało pokazuje się słoneczko na przemian z deszczem. Może dość już tej pogody
Dziś kolejny dzień odpoczynku od ogrodu. Co nie znaczy, że rabatek nie sfociłam
Dziś rozkwitła moja niemrawa forsycja, po kwitnieniu mimo, że młoda pójdzie do przycinki, może w końcu zacznie się ładnie zagęszczać

hiacyntów cd i korona, która mam nadzieję, że za kilka dni rozkwitnie

zakwitają następne pierwiosnki z mojego zeszłorocznego wysiewu

skalniaczki


szafirki

aby nie było, że pokazuję tylko kwiaty to teraz mój zagonek z czosnkiem zimowym


Dziś kolejny dzień odpoczynku od ogrodu. Co nie znaczy, że rabatek nie sfociłam

Dziś rozkwitła moja niemrawa forsycja, po kwitnieniu mimo, że młoda pójdzie do przycinki, może w końcu zacznie się ładnie zagęszczać

hiacyntów cd i korona, która mam nadzieję, że za kilka dni rozkwitnie


zakwitają następne pierwiosnki z mojego zeszłorocznego wysiewu



skalniaczki


szafirki

aby nie było, że pokazuję tylko kwiaty to teraz mój zagonek z czosnkiem zimowym

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 4

To chyba jakaś super zimowa odmiana.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Działka korzo_m cz. 4
Kilka dni i cesarska korona zakwitnie .
- mis20
- 1000p
- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Działka korzo_m cz. 4
Ale piękne hiacynty, korona już niedługo zakwitnie, uwielbiam wiosnę. Codziennie jest inaczej, coś rośnie, rozkwita...
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
moniczek dziś rano roślinki nie wyglądały ciekawie, takie skulone na termometrze -0st. na szczęście już jest na plusie. Słoneczko się obudziło
wiatr poszedł precz.
Grażynko nie znam nazwy tego czosnku, dostałam go aż z Hrubieszowa. Mam obok drugą odmianę, którą sadzę już kilka lat chyba Harnaś, ale liście są mniejsze.
Rośnie mi też czosnek wiosenny, jak tylko wszystko się uda to czosnku tego roku będę miała pod dostatkiem. W mojej kuchni dużo go używam.
andrzejek czekam na nią bardzo, no bo została mi tylko jedna cebulka. Z żółtą koroną dałam sobie spokój bo po dwóch próbach ginęła. A cebulki drogie
mis20 ja też bardzo lubię wiosnę , śpiew ptaków, soczysta zieleń, piękne kolorki pierwszych kwiatów nastrajają mnie optymistycznie. Chce się , żyć
Przed chwilą moje pomidorki wyniosłam do foliaka, tam jest więcej światła, no i temperaturka z każdą minutą się podnosi. A niech się powoli hartują i rosną , bo w maju je wysadzę.

Grażynko nie znam nazwy tego czosnku, dostałam go aż z Hrubieszowa. Mam obok drugą odmianę, którą sadzę już kilka lat chyba Harnaś, ale liście są mniejsze.
Rośnie mi też czosnek wiosenny, jak tylko wszystko się uda to czosnku tego roku będę miała pod dostatkiem. W mojej kuchni dużo go używam.
andrzejek czekam na nią bardzo, no bo została mi tylko jedna cebulka. Z żółtą koroną dałam sobie spokój bo po dwóch próbach ginęła. A cebulki drogie

mis20 ja też bardzo lubię wiosnę , śpiew ptaków, soczysta zieleń, piękne kolorki pierwszych kwiatów nastrajają mnie optymistycznie. Chce się , żyć


Przed chwilą moje pomidorki wyniosłam do foliaka, tam jest więcej światła, no i temperaturka z każdą minutą się podnosi. A niech się powoli hartują i rosną , bo w maju je wysadzę.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 4
Dorotko gdybyś miała go za dużo, to ja piszę się choć na jedną główkę, bo mój już się wyrodził i czas go wymienić.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Działka korzo_m cz. 4
Ależ tu u Ciebie Dorotko wiosna szaleje.
Warto było zajrzeć i zobaczyć tak pięknie kwitnące roślinki. sasanki widzę po raz pierwszy w tym roku. Piękne pierwiosnki, hiacynty cudo. Oj dzieje się u ciebie to wszystko tak szybko, że nie nadążam. Muszę wpadać częściej.
pozdrawiam


pozdrawiam

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
Grażynko oczywiście
jak się uda na pewno wszystkiego nie skonsumuję, dostaniesz. tylko proszę Cię przypomnij mi w odpowiednim czasie, bo moja pamięć jest zawodna. Nawet jakbym zapisała, to i tak zapomnę gdzie zapisałam
renim zapraszam, a ja przed chwilą czytałam u Ciebie, że sadziłaś barwinek. Wiesz ja też mam takie obsadzone miejsce, pod balkonem. Nie wiedziałam co z nim zrobić, ziemia tam nieciekawa, dużo kamieni itp. Barwinka po starych właścicielach w jednym miejscu rosło dużo, ja go odnowiłam tzn, do doniczek w czerwcu narobiłam dużo sadzonek i we wrześniu sadziłam. Muszę zrobić zdjęcie jak to miejsce wygląda teraz. Na razie barwinek lekko sfatygowany po tej zimie, ale już odbija i ma pąki.
Zapraszam, zaglądaj kiedy chcesz, a może wybierzesz się na wycieczkę zobaczyć mój skromny ogródek w realu, przecież masz niedaleko.
Zrobiłam zdjęcie mojej barwinkowej rabatce

dziś rozwinęła się chinodoxa

ciemiernik

sasanki


żagwin

moje porzeczki mają dużo zawiązków kwiatów

na górnych gałązkach jodły koreańskiej mam takie punkciki, czyżby to były zawiązki szyszek

studnia przygotowana do kolejnego etapu prac



renim zapraszam, a ja przed chwilą czytałam u Ciebie, że sadziłaś barwinek. Wiesz ja też mam takie obsadzone miejsce, pod balkonem. Nie wiedziałam co z nim zrobić, ziemia tam nieciekawa, dużo kamieni itp. Barwinka po starych właścicielach w jednym miejscu rosło dużo, ja go odnowiłam tzn, do doniczek w czerwcu narobiłam dużo sadzonek i we wrześniu sadziłam. Muszę zrobić zdjęcie jak to miejsce wygląda teraz. Na razie barwinek lekko sfatygowany po tej zimie, ale już odbija i ma pąki.
Zapraszam, zaglądaj kiedy chcesz, a może wybierzesz się na wycieczkę zobaczyć mój skromny ogródek w realu, przecież masz niedaleko.
Zrobiłam zdjęcie mojej barwinkowej rabatce


dziś rozwinęła się chinodoxa

ciemiernik

sasanki


żagwin

moje porzeczki mają dużo zawiązków kwiatów

na górnych gałązkach jodły koreańskiej mam takie punkciki, czyżby to były zawiązki szyszek

studnia przygotowana do kolejnego etapu prac

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka korzo_m cz. 4
Dorotko zapisałam sobie, że jesienią mam sępić od Ciebie czosnek.
Ciekawa jestem na efekt końcowy studni - widać, że twój M się stara.
Barwinek jest bardzo wdzięczną i niezawodną roślinką.
Jeśli przyciąć jej jesienią odrosty to bardzo obficie kwitnie wiosną.
Sprawdził to nasz Grzesiu i jego barwinek wyglądał wiosną rewelacyjnie.

Ciekawa jestem na efekt końcowy studni - widać, że twój M się stara.

Barwinek jest bardzo wdzięczną i niezawodną roślinką.
Jeśli przyciąć jej jesienią odrosty to bardzo obficie kwitnie wiosną.
Sprawdził to nasz Grzesiu i jego barwinek wyglądał wiosną rewelacyjnie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- mis20
- 1000p
- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Działka korzo_m cz. 4
Dorotko piękne kwitnienia, studnia wygląda coraz lepiej, bajeczne sasanki, już wpisałam je na listę chciejstw. Czy kupiłaś sasankę gotową czy sama siałaś?
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka korzo_m cz. 4
Grażynko nie sępić tylko się przypomnieć koło sierpnia to Ci wyślę.
Mój mąż to bardzo zdolna bestyjka- taki samouczek, robi powoli, ale się bardzo stara. Tylko jest jeden problem ciągle go nie ma bo w rozjazdach. W zimie ma więcej czasu, tylko pewnych prac na zewnątrz nie można zrobić.
A z barwinkiem poekserymentuję przytnę tej jesieni. Zauważyłam, że dłuższe odrosty mam ukorzenione.
mis20 sasanki to prezent od mojej mamy, kupiła je chyba dwa lata temu. Kilka razy próbowałam wysiewać z własnorecznie zebranych nasion, ale moje próby nie udane więc dałam sobie spokój.
Tak się cieszyłam rano ładna pogodą, a po południu jak znowu zaczęło wiać to się zezłościłam. Jeszcze widziałam pogodę na jutro rano u nas -3st. To przed chwilą szybko biegałam do foliaka i okrywałam workami jutowymi moje donice z wysianymi astrami, cyniami i innymi kwiatuszkami. Na jutro zapowiadają deszcz, a ja planowałam duże pranie i mycie okien
Mój mąż to bardzo zdolna bestyjka- taki samouczek, robi powoli, ale się bardzo stara. Tylko jest jeden problem ciągle go nie ma bo w rozjazdach. W zimie ma więcej czasu, tylko pewnych prac na zewnątrz nie można zrobić.
A z barwinkiem poekserymentuję przytnę tej jesieni. Zauważyłam, że dłuższe odrosty mam ukorzenione.
mis20 sasanki to prezent od mojej mamy, kupiła je chyba dwa lata temu. Kilka razy próbowałam wysiewać z własnorecznie zebranych nasion, ale moje próby nie udane więc dałam sobie spokój.
Tak się cieszyłam rano ładna pogodą, a po południu jak znowu zaczęło wiać to się zezłościłam. Jeszcze widziałam pogodę na jutro rano u nas -3st. To przed chwilą szybko biegałam do foliaka i okrywałam workami jutowymi moje donice z wysianymi astrami, cyniami i innymi kwiatuszkami. Na jutro zapowiadają deszcz, a ja planowałam duże pranie i mycie okien
- moniczek
- 1000p
- Posty: 1379
- Od: 19 sie 2010, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Działka korzo_m cz. 4
Prace nad studnią postępują, już nie mogę doczekać się efektów końcowych.
Sasanki piękne, a barwinek mam pod drzewami.
Co do porzeczki to wyrwałam wczoraj kilkadziesiąt małych i średnich sadzonek tego cholerstwa z miejsca przygotowywanego pod kwiaty. Krzaki rosną za płotem na sąsiadującej działce i tak sobie do mnie przerastają...normalnie "porzeczkowisko".
Na wyrywaniu zeszła mi godzina, muszę wkopać przy płocie jakieś płyty głęboko w ziemię, bo w życiu się tego nie pozbędę.
Dobrze, że nie lubię ich owoców. Dorotko, ale u Ciebie to na porzeczkowe krzaczki chętnie popatrzę. 





