Sadzenie, przesadzanie drzew owocowych
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Sadzenie drzew owocowych
Dziękuję
Re: Sadzenie drzew owocowych
Można i co innegobina12 pisze:No ja bym powiedziała ,że kobiece paznokcie służą do drapania całkiem czegoś innego ale niech wam będzie ,że do drzewek
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Sadzenie drzew owocowych
Robert !
Nie co, tylko Kogo !!! Bądź już precyzyjny.
Nie co, tylko Kogo !!! Bądź już precyzyjny.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Sadzenie drzew owocowych
robertP2 pisze:Można i co innegobina12 pisze:No ja bym powiedziała ,że kobiece paznokcie służą do drapania całkiem czegoś innego ale niech wam będzie ,że do drzewek
Precyzyjnie jest właśnie CZEGO
- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Sadzenie drzew owocowych
Krakowskim targiem - powiedzmy , czegoś u kogoś
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Re: Sadzenie drzew owocowych
a czego i u kogobina12 pisze:Krakowskim targiem - powiedzmy , czegoś u kogoś
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Sadzenie drzew owocowych
No jak jest ktoś to to coś zawsze się znajdzie- pod warunkiem ,że nie przemarzło i nie łamie się jak zapałka , może lepiej wrócimy do drzewek ;:25
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Sadzenie drzew owocowych
No wiesz co Robert ? Przecież Ty 18 lat już skończyłeś.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Sadzenie drzew owocowych
Cicho
Do kobiet to trzeba sposobem tak trochę udać że nie wiadomo o co chodzi,trochę tak poudawać wstydliwego i takie tam inne sztuczki to i nie trzeba im bajek opowiadać same Ci opowiedzą i zrobią piewrszy i najważniejszy krok,a tak chodź proś i nic z tego /kombinuj kombinuj /dzisiejsze kobiety to cwaniaki
Do kobiet to trzeba sposobem tak trochę udać że nie wiadomo o co chodzi,trochę tak poudawać wstydliwego i takie tam inne sztuczki to i nie trzeba im bajek opowiadać same Ci opowiedzą i zrobią piewrszy i najważniejszy krok,a tak chodź proś i nic z tego /kombinuj kombinuj /dzisiejsze kobiety to cwaniaki
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Sadzenie drzew owocowych
Nooo, Roberciku masz rację, ale te sposoby też znają...
A wracając do tematu drzew owocowych ... podobno są kłopoty z naszymi pszczółkami i z owocami będzie krucho.
Trzeba zacząć zapylać samodzielnie
A wracając do tematu drzew owocowych ... podobno są kłopoty z naszymi pszczółkami i z owocami będzie krucho.
Trzeba zacząć zapylać samodzielnie
Re: Sadzenie drzew owocowych
No tak z pszczołami to krucho w tym roku,to prawda. I problem z zapyleniem może być.Ja w tej chwili mówię o drzewkach owocowych.
Bo tak trochę idąc w bok to tak już też o kwiatkach i tych no motylkach to przychodzi mi na myśl jedna sentencja ,,Rzekła lilia do motyla-nikt nie patrzy, niech pan zapyla''
Bo tak trochę idąc w bok to tak już też o kwiatkach i tych no motylkach to przychodzi mi na myśl jedna sentencja ,,Rzekła lilia do motyla-nikt nie patrzy, niech pan zapyla''
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Sadzenie drzew owocowych
Witam,w tym roku pierwszy raz zasadziłem czereśnie.
Po ilu latach mogą pojawić się owoce i jak mniej więcej trzeba o nie dbać?
Po ilu latach mogą pojawić się owoce i jak mniej więcej trzeba o nie dbać?
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Sadzenie drzew owocowych
Dzień dobry?? a może taki sobie
Na naszej działeczce ludzie zrobili nam brzydki "kawał"
Wyrwano nam 4 młode drzewka. Tak po prostu....
Tylko utwierdzam się w przekonaniu, że najlepszymi przyjaciółmi są zwierzęta.
Aż strach sadzić nowe drzewka. Tak mi żal tych roślinek. Chyba były to jabłonki antonówka i papierówka, oraz śliwa i gruszka.
Trzeba będzie uzupełnić stratę. Czy mogę w to samo miejsce posadzić kolejne drzewka?
Na naszej działeczce ludzie zrobili nam brzydki "kawał"
Wyrwano nam 4 młode drzewka. Tak po prostu....
Tylko utwierdzam się w przekonaniu, że najlepszymi przyjaciółmi są zwierzęta.
Aż strach sadzić nowe drzewka. Tak mi żal tych roślinek. Chyba były to jabłonki antonówka i papierówka, oraz śliwa i gruszka.
Trzeba będzie uzupełnić stratę. Czy mogę w to samo miejsce posadzić kolejne drzewka?
- zelwi
- 500p
- Posty: 704
- Od: 27 cze 2007, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Luboń k. Poznania
Re: Sadzenie drzew owocowych
To skandal! Drzewka zabrali czy zostawili?
Ja mam problem z przemarznięciem paru drzewek i jeżeli nie odbiją, to w to samo miejsce posadzę nowe drzewka. "Stare" nie zdążyły jeszcze "oznaczyć" ziemi swoimi wydzielinami ;) Ziemia była dobrze nawieziona więc chyba nic nie trzeba z nią robić.
Ja mam problem z przemarznięciem paru drzewek i jeżeli nie odbiją, to w to samo miejsce posadzę nowe drzewka. "Stare" nie zdążyły jeszcze "oznaczyć" ziemi swoimi wydzielinami ;) Ziemia była dobrze nawieziona więc chyba nic nie trzeba z nią robić.
Tomek