Adenium - Róża pustyni cz.2
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
Moje róże rosną dużo lepiej niż w tamtym roku. Tydzień temu posiałem kolejne 20 sztuk.
Nie wiem jak zabrać się za przesadzanie, a mają już chyba za ciasno ze sobą.
Czy wasze róże też tak "luźno" siedzą w ziemi? Niedawno zauważyłem, że moje się bardzo łatwo przechylają po tym jak niechcąco zahaczyłem o jedno. One mają tak delikatnie siedzieć w ziemi?
Nie wiem jak zabrać się za przesadzanie, a mają już chyba za ciasno ze sobą.
Czy wasze róże też tak "luźno" siedzą w ziemi? Niedawno zauważyłem, że moje się bardzo łatwo przechylają po tym jak niechcąco zahaczyłem o jedno. One mają tak delikatnie siedzieć w ziemi?
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.2
Dokładnie tak. Swoje Adenia, dodatkowo, podczas przesadzania specjalnie wyciągam w górę, tak aby górną część systemu korzeniowego delikatnie wystawała z podłoża. Korzenie wtedy będą traktowane przez roślinę jak cześć kaudeksu i docelowo ładnie zgrubieją, a Adenium nabierze ciekawych kształtów. Oczywiście jest to proces długotrwały (jak i samo wyhodowanie ładnego Adenium). Już za jakieś 15 lat wszyscy będziemy mieć kilka-kilkanaście-kilkadziesiąt ładnych drzewek ^^1234samnie pisze:Czy wasze róże też tak "luźno" siedzą w ziemi?
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: Róża pustyni cz.2
Za 15 lat to ja będę już miał 30 lat i te 15 lat to będzie uhuhuh ale myślę ze warto te 15 lat odczekać i mieć nie zapomnianą radochę do końca życia z Adenium ;)
Re: Róża pustyni cz.2
i chwali się to, ze Młody człowiek zajmuje się "czymś" pożytecznym i ma fajne hobby ,
a nie biega z "koktailami mołotowa", czy innymi "scyzorykami" po mieście i straszy babcie spod kaptura ...
z żeby nie było, że nie na temat, to moja druga próba wysiewy Adenium się nie powiodła ... znaczy powiodła się, ale bardzo bidnie , bo na 25 nasionek wylazły 4, z czego jedna od razu padła ...
czekam teraz na nasionka od Piotra i zabawa od nowa
a nie biega z "koktailami mołotowa", czy innymi "scyzorykami" po mieście i straszy babcie spod kaptura ...
z żeby nie było, że nie na temat, to moja druga próba wysiewy Adenium się nie powiodła ... znaczy powiodła się, ale bardzo bidnie , bo na 25 nasionek wylazły 4, z czego jedna od razu padła ...
czekam teraz na nasionka od Piotra i zabawa od nowa
- sleepywink
- 100p
- Posty: 107
- Od: 24 mar 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
witam, Przesadziłam moje adenium zgodnie z waszą radą do mniejszej doniczki (właściwie pojemnika), natomiast jeśli chodzi o podłoże to jest to ziemia do kaktusów połączona ze żwirkiem akwarystycznym w stosunku 2;1 i teraz wygląda tak. O to chodziło??
Mam nadzieję, że jest szansa na jej odratowanie w ten sposób, a jeśli nie kończę raz na zawsze z adenium.
Mam nadzieję, że jest szansa na jej odratowanie w ten sposób, a jeśli nie kończę raz na zawsze z adenium.
Justyna
Re: Róża pustyni cz.2
z wierzchu zdjalbym ten zwirek i zastapil czyms bardziej przepuszczalnym.. - masz dostep do perlitu? - A w ostatecznosci po prostu zdjąłbym te kamyki
Myślę, ze taka jego ilosc na gorze moze utrudnic przesychanie podloza - a za mokrym Adenium nie przepada
Myślę, ze taka jego ilosc na gorze moze utrudnic przesychanie podloza - a za mokrym Adenium nie przepada
- sleepywink
- 100p
- Posty: 107
- Od: 24 mar 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róża pustyni cz.2
Szczerze mówiąc z perlitem jest mały problem, bo w żadnej z 9 kwieciarni w których byłam go nie mają...
Justyna
Re: Róża pustyni cz.2
Zdejmij troche kamyków z wierzchu i bedzie OK
No i dbaj o to, żeby na podstawce nie było wody.
A jakby kogoś interesowało to zamiast perlitu na góre można użyć drobnego keramzytu (a ten w marketach (leroy, obi, castorama, auchan) jest chyba zawsze - ciekawie wygląda i w przeciwienstwie do kamyków "oddycha"
No i dbaj o to, żeby na podstawce nie było wody.
A jakby kogoś interesowało to zamiast perlitu na góre można użyć drobnego keramzytu (a ten w marketach (leroy, obi, castorama, auchan) jest chyba zawsze - ciekawie wygląda i w przeciwienstwie do kamyków "oddycha"
Re: Róża pustyni cz.2
Ja używam ziemi kwiatowej z włóknem kokosowym i z wermikulitem. Podłoże jest przewiewne, szybko przesycha a wermikulit dodatkowo uwalnia składniki mineralne.
Re: Róża pustyni cz.2
witam wszystkich
jestem tu nowy, jeżeli jest gdzieś odpowiedni wątek do przywitań to proszę mnie nakierować
adenium posiałem 2dni temu...oczywiście po swojemu
później dopiero znalazłem to forum i ten wątek...jak coś zakiełkuje to się pochwalę, nasionka kupiłem na alledrogo
pytanie do kiszi, gdzie kupujesz takie ładne doniczki do bonsai?
pozdrawiam
jestem tu nowy, jeżeli jest gdzieś odpowiedni wątek do przywitań to proszę mnie nakierować
adenium posiałem 2dni temu...oczywiście po swojemu
później dopiero znalazłem to forum i ten wątek...jak coś zakiełkuje to się pochwalę, nasionka kupiłem na alledrogo
pytanie do kiszi, gdzie kupujesz takie ładne doniczki do bonsai?
pozdrawiam
- pozia
- 200p
- Posty: 334
- Od: 28 lut 2011, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław (strefa klimatyczna 7a)
Re: Róża pustyni cz.2
Re: Róża pustyni cz.2
mnie niedawno też kilka /4/ takich wykiełkowało... - może ver. mini?
Siedziało w ziemi 2x dłuzej od pozostalych i wyszlo 2x mniejsze
Siedziało w ziemi 2x dłuzej od pozostalych i wyszlo 2x mniejsze
Re: Róża pustyni cz.2
Przedstawię Wam wreszcie coś, co w końcu sama wyhodowałam z 10 nasion rośnie mi 8 roślinek, to 4 najdorodnejsze-najgrubsze z nich
No i moje "starszaki" Arku, mają więcej listków, prawda?
No i moje "starszaki" Arku, mają więcej listków, prawda?
But everything looks better, when the sun goes down...