Kolcowój pospolity, k. szkarłatny ( Lycium barbarum )Jak i czym unicestwić te chaszcze?

Drzewa ozdobne
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Zibi_41 pisze: (...) po tak intensywnych opryskach nic raczej nie sadź na tym terenie dopóki nie zauważysz odrastającej zdrowo trawy lub innych roślin . Życzę powodzenia :uszy :uszy :uszy
Dzięki Zibi. To mało pocieszające. Od momentu, kiedy dowiedziałam się, jak straszną trucizną jest randap i jakie konsekwencje rozłożone w czasie on wywołuje postanowiłam, że nigdy więcej go nie użyję. Stąd mój desperacki krok przekopania całego terenu do ponad metra i wyciągania tego paskudztwa z korzeniami. Nie chce mi się wierzyć, by nie było jakichś naturalnych sposobów na tego "pasożyta". Właśnie dlatego, że po takich zabiegach, o jakich pisałeś, nie można niczego zasadzić na terenie potraktowanym randapem - nie mogę już z niego skorzystać. A ja mam już zakupionych 50 szt. świerczków, bo chcę stworzyć sobie maleńki zagajnik z zaszczepioną mikoryzą. Dlatego randap odpada. Zastanawiam się tylko, czy świerki poradzą sobie z "agresorem". Może jednak znajdzie się ktoś, kto spotkał się z tak inwazyjną rośliną?
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2557
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Trochę nie tak :( Możesz sadzić świerki , kwiatki , wrzosy , byle nie były przeznaczone do zjedzenia :wink: Okres karencji dla roundapu to dwa tygodnie , lecz ponieważ musisz te opryski powtarzać gdy będą pokazywać się kolejne odrosty , lepiej się z tym nie spieszyć.
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Miejsce, na którym obecnie rośnie "to coś" ma być maluśkim zagajniczkiem, na obszarze jakichś 60 m2, na lekkim zboczu, spełniającym dwie funkcje: stwarzanie zacisza dla miejsca na odpoczynek oraz środowiska dla grzybków jadalnych. Dlatego ten randap rozkładający się w ziemi kilka lat nie wchodzi w rachubę, ponieważ wątpię, by organizmy żyjące w symbiozie z grzybnią mikoryzową miały przeżyć zetknięcie z tą potworną trucizną. Oszustwem jest informacja, jaką zamieszczało --nazwa zastrzeżona1-- na opakowaniu randapu, że środek ten jest biodegradowalny. Dlatego została ta informacja wycofana z opakowań i dzisiaj już jej na nich nie ma. Niestety, o tym fakcie dowiedziałam się tydzień po tym, jak w desperacji drugi raz spryskałam niechcianą roślinę. Nigdy więcej nie zasilę kasy firmie --nazwa zastrzeżona1--. Teraz kawałek po kawałeczku oczyszczam teren pod przyszły zagajniczek, i marzę, by jak najszybciej ziemia oczyściła się z pozostałości po zeszłorocznym oprysku. na razie wykarczowałam około 5m2, przede mną jakieś 50. Praca ciężka i jedyne, czego pragnę, by była opłacalna, nie syzyfowa.
Może jeszcze jakieś pomysły? Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2557
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Oczywiście :wit Jeden , ale na sto procent skuteczny :wink: Trzeba cały obszar przykryć czarną folią budowlaną i .... poczekać trzy lata. Sprawdziłem , nawet najtwardsze chwasty zdechły. Nie bardzo wierzę , by plewienie i przekopywanie było skuteczne , tak ekspansywne rośliny mają sposoby na przetrwanie , ale trzymam kciuki :uszy :uszy :uszy
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Zibi_41 pisze:Oczywiście :wit Jeden , ale na sto procent skuteczny :wink: Trzeba cały obszar przykryć czarną folią budowlaną i .... poczekać trzy lata. Sprawdziłem , nawet najtwardsze chwasty zdechły. Nie bardzo wierzę , by plewienie i przekopywanie było skuteczne , tak ekspansywne rośliny mają sposoby na przetrwanie , ale trzymam kciuki :uszy :uszy :uszy
Myślę, że masz rację w ostatniej części swojej wypowiedzi, ale moje biedne świerki nie mogą czekać kolejne 3 lata na zasadzenie :( Pozostaje mi tylko liczyć na to, że choć z 10 lat pocieszę się brakiem tego draństwa na skarpie. To potworne, że są takie rośliny, które do żywego dokuczą.
DarekRz

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Masz prosty sposob- posadzić świerki i regularnie pielić - wyrywać zielone zielsko gdy tylko się pojawi. Bez zielonego, korzenie - kłącza "zmęczą" się i obumrą. Niestety wymaga to systematyczności. Sam zwalczyłem tak podagrycznika wyrastajacego mi w barwinku. Trzy lata pielenia i spokój :wink:
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2557
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

DarekRz pisze:Masz prosty sposob- posadzić świerki i regularnie pielić - wyrywać zielone zielsko gdy tylko się pojawi. Bez zielonego, korzenie - kłącza "zmęczą" się i obumrą. Niestety wymaga to systematyczności. Sam zwalczyłem tak podagrycznika wyrastajacego mi w barwinku. Trzy lata pielenia i spokój :wink:
Nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak plewić 60 m2 pod świerkami :roll: Sposób jest dobry , ale trzy - cztery lata plewienia w kółko , przy tak potężnych kłączach :roll: Trzeba znaleść lepszy sposób , może ktoś lepiej obeznany z tematem się wypowie :?: :roll: Spróbuj zwrócić się z pytaniem do > Ekopom < , ale wiadomości priv możesz wysyłać dopiero po 15-tu postach :(
DarekRz

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Ojejku - mechanicznie nie bo za ciężko, chemicznie nie bo trucizny, zacienić nie bo muszą rosnąć świerki - no to tylko rzucić klątwę zostaje :wink:

A serio. Oster- jeśli boisz się Roundapu to proponuję ci herbicydy selektywne. Najlepiej na zmianę Starane 250 EC i Fernando 225 EC. Trzeba pozwolić zielsku trochę podrosnąć i pryskać dokładnie po liściach (nie lać w glebę - działa tylko to co wniknie przez liście). Przy tym są to środki bezpieczne dla świerków.
Poza tym samo dostosowanie pH gleby do wymagań świerka może osłabić intensywność wzrostu kolcowoju.
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

DarekRz pisze:(...) proponuję ci herbicydy selektywne. Najlepiej na zmianę Starane 250 EC i Fernando 225 EC. Trzeba pozwolić zielsku trochę podrosnąć i pryskać dokładnie po liściach (nie lać w glebę - działa tylko to co wniknie przez liście). Przy tym są to środki bezpieczne dla świerków.
Poza tym samo dostosowanie pH gleby do wymagań świerka może osłabić intensywność wzrostu kolcowoju.
DarekRz, serdeczne dzięki. Zauważyłam, że rozprzestrzeniający się bez w sposób naturalny ogranicza rozrastanie się kolcowoju (dobrze odmieniam?). Mam nadzieję, że to wszystko osłabi siłę tego zielska. Jutro skoczę do ogrodniczego poszukać preparatów przez Ciebie wymienionych. Raz jeszcze dziękuję.

Byłam w kilku sklepach ze środkami ochrony roślin i nic. Nie ma żadnego z nich. Zaproponowano mi zamiennie Golf-a. Czy to działa podobnie? Chyba będę musiała poszukać w internecie.
Pozdrawiam.
DarekRz

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Obawiam się, zę Fernando znajdzieśz wyłącznie w sklepach i hurtowniach rolniczych. Jest to środek do zwalczania chwastow dwuliściennych na łąkach i pastwiskach. Ma dużą skuteczność a jednocześnie jest bezpieczny dla roślin jednoliściennych (jak trawy lub świerki) czy też dla krów (po min. 7 dniach karencji)
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

DarekRz, Dzięki serdeczne :D ;:196

Byłam w sklepie ze środkami ochrony roślin. Nie mają Fernando! Zaproponowano mi GOLF.

Czy znasz ten preparat i czy działa jak zalecane przez Ciebie?
Obrazek
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10606
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

...bardzo proszę o rozpoznanie jaka to jest roślina obawiam sie że trująca i będe musiała pozbyć się z ogrodu ...mam wnuki które lubią skubać zielska...
Obrazek to właśnie to :?:
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
DarekRz

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Lora - to chyba zwykły bodziszek (b. drobny pewnie) - nie wydaje mi się żeby był trujący - raczej jest wykorzystywany zielarsko. Pewnie, że jak dziecko zje garść surowych liści to pewnie bez sra... - biegunki znaczy, się nie obejdzie :wink: - ale i po trawie tak by było.

Oster- może być Golf jako uzupełnienie do Starane. Swoją drogą jakich to nazw dystrybutorzy nie powymyślają :roll: toż to zwykły Chwastox Trio :) Powinny (starane i chwastox trio - czyli "golf') być bezpieczne dla swierkow - niemniej jednak unikaj pryskania po igłach i w gorące dni - bo można fizycznie poparzyć świerki.
Powodzenia,
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”