mis20 ja czekam na całkowite zamknięcie prac przy studni, cieszy mnie że po trzech latach planów dopiełam swego
andrzejek ten krzew to tawuła japońska, nie znam jej nazwy odmianowej. Tawuł mam kilka u siebie, każda różni się kolorem liści i kwiatami i pokrojem krzewu.
Bernadetko i to jest prawda, że nie kwitną. Tu po przeniesieniu kilku sadzonek zakwitły 2, a pozostałe nie mają zamiaru.
U mnie omiegi pięknie teraz kwitną, te kwiaty są wytrzymałe, dlaczego Ci padły to jest zagadka.
Brunnerki to zakupy zeszłoroczne mam tylko 2 odmiany, teraz pięknie kwitną małymi niebieskimi kwiatuszkami.
Małgosiu ja sadzę dużo za dużo krzaków niż norma przewiduje. zawsze miałam posadzone ok 40 sztuk. a w zeszłym roku przesadziłam

aż mąż na mnie się podczas wbijania palików zdenerwował :x Upchałam w tym moim małym foliaczku ok 75 szt. Masakra

nie wiem czy tego roku nie popełnię tego samego błędu, mam dużo odmian, no i chciałabym je spróbować

Nie sadż tak gęsto, bo póżniej podczas plewienia, usuwania wilków leżę w tunelu, czuję się wtedy jakbym czołgała się na poligonie

jestem cała mokra, brudna.
Pomidory prowadzę na 1 pęd.
Coś dzisiejsze fotki mi nie wyszły, chyba to wina mocno świecącego słońca. Tylko dwa zdjęcia jako tako wyszły więc pokazuję
