Groszek zielony - wszystko o grochu cz.1
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Groszek zielony i ja zielona, łaaaaaa
Mój groszek posiany ze 3 tygodnie temu, powinien już wychodzić? Ziemia zimna, gliniasta, trochę zacieniona....
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Groszek zielony i ja zielona, łaaaaaa
Agnieszko u mnie jest o wiele cieplej i ziemia dobra więc pierwszy nieśmiały groszek zobaczyłam po tygodniu, reszta śpi na razie.
Jak się niepokoisz to rozgarnij ziemię w jednym miejscu i zobacz co się dzieje.
Jak się niepokoisz to rozgarnij ziemię w jednym miejscu i zobacz co się dzieje.
- gieru96
- 200p
- Posty: 495
- Od: 26 mar 2011, o 10:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Groszek zielony i ja zielona, łaaaaaa
Ja siałem 1 kwietnia i dopiero zaczyna wschodzić
- edysiek
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 14 mar 2011, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Groszek zielony i ja zielona, łaaaaaa
Mój groszek z końca marca, ma już jakieś 5 cm. Do tej pory siedział przykryty włokniną, ale już zdjęlam.
Pozdrawiam, Edyta.
-
- 50p
- Posty: 51
- Od: 18 sty 2011, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. podkarpackie
Re: Groszek zielony i ja zielona, łaaaaaa
Mój groszek też nieśmiało wychyla się z ziemi, u mnie jeszcze ziemia jest zimna i mokra. Myślę, że po tych kilku ciepłych dniach wszystko się zmieni.
- babeczka03
- 100p
- Posty: 197
- Od: 3 mar 2008, o 16:41
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Groszek zielony i ja zielona, łaaaaaa
W zeszłym roku posiałam groszek, który można zjadać wraz ze strąkami, jak fasolkę szparagową. Kupiłam go przypadkiem , z rozpędu. Nie byłam zadowolona, gdyż wyrosły mi same strąki, a ziarenek prawie nie było. Być może było za sucho...a ile tego groszku siejecie? Chciałabym trochę zamrozić na zimę.
Opadły kwiat powracający na gałąź?
To był motyl...
To był motyl...
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Groszek zielony i ja zielona, łaaaaaa
Wyszły 3 szt chyba będzie dobrze ....
Re: Groszek zielony i ja zielona, łaaaaaa
Młode strączki groszku cukrowego są jadalne nawet te z wyściółką pergaminową po jej usunięciu.
Pozdrawiam
A w którym miesiącu ten groszek był siany ?.babeczka03 pisze:wyrosły mi same strąki,
Pozdrawiam
A wiesz o tym, że do mrożenia groszek musi być blanszowany ?.Chciałabym trochę zamrozić na zimę.
- babeczka03
- 100p
- Posty: 197
- Od: 3 mar 2008, o 16:41
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Groszek zielony i ja zielona, łaaaaaa
O ile dobrze pamiętam to chyba w kwietniu. Tylko u nas, na Pomorzu, kwiecień jest w
ostatnich latach baardzoo dziwny. W dzień niebo bezchmurne, a w nocy zimno. Mało deszczu, a ziemia piaszczysta i szybko traci wodę. Ale groszek jest ponoć mało wymagający. Inna odmiana groszku udała się . Ten strąkowy coś nie bardzo.
ostatnich latach baardzoo dziwny. W dzień niebo bezchmurne, a w nocy zimno. Mało deszczu, a ziemia piaszczysta i szybko traci wodę. Ale groszek jest ponoć mało wymagający. Inna odmiana groszku udała się . Ten strąkowy coś nie bardzo.
Opadły kwiat powracający na gałąź?
To był motyl...
To był motyl...
Re: Groszek zielony i ja zielona, łaaaaaa
Co do wilgotności gleby- bardzo.babeczka03 pisze: Ale groszek jest ponoć mało wymagający.
Pozdrawiam
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1766
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Groszek zielony i ja zielona, łaaaaaa
Dzisiaj posiałem groch (Telefon z Ameryki i PNOS, cukrowy z Torseed i gładki/peluszka w mieszance). Prawdopodobnie mógł być siany wcześniej, a teraz pewnie też urośnie.
pozdrawiam, Gunnar
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Groszek zielony i ja zielona, łaaaaaa
A mój "Cud Kelvedonu" już ładnie wschodzi..."siedzi" na razie pod agrowłókniną - ochrona przed dziobami ptaków i przymrozkami.
Polecam go, co roku go sadzę z dwóch torebek. A nieźle sobie podjem go i jeszcze do słoiczków wystarcza.
Polecam go, co roku go sadzę z dwóch torebek. A nieźle sobie podjem go i jeszcze do słoiczków wystarcza.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 30 paź 2010, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielony groszek
witam, mam pytanie a propos groszku cukrowego Iłowieckiego. Czy wymaga on jakiś podpór, albo sznurków?