Ogródkowe rozmaitości cz.4
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
W lewo nie mogę, bo tam jest naparstnica i powojnik!! I co???? Gdzieś w róg!!! Ale który?? Ło matko święta co ja mam zrobić z tym cudem??? Gaura nic nie wypuszcza!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Niestety były mszyce i te zielone fruwające paskudztwa nawet czarne malutkie muszki już zauważyłam . Wiesz ,Basia sie ze mnie śmieje ,ze bez przerwy zaglądam na liście ,ale to moje dzieci więc muszę o nie jak najlepiej dbać . Czasem tak myślę ,że najzdrowsze sa te dzieci o które nikt nie dba
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nelusiu kochana Byłoby cudownie spotkać się z Wami i posłuchać Waszych mądrych rad.
Ja mieszkam w Żywcu, więc do Pisarzowic też mam ok. 20km. A Pszczyna to bardzo ładne miasto i rzeczywiście dużo zieleni. No i macie przepiękny zamek z kompleksem parkowo-ogrodowym. Ale od teraz to jak będę przejeżdżać to będę kojarzyć Pszczynę z Tobą i Twoim ogrodem
Ja mieszkam w Żywcu, więc do Pisarzowic też mam ok. 20km. A Pszczyna to bardzo ładne miasto i rzeczywiście dużo zieleni. No i macie przepiękny zamek z kompleksem parkowo-ogrodowym. Ale od teraz to jak będę przejeżdżać to będę kojarzyć Pszczynę z Tobą i Twoim ogrodem
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Tosiu na pewno gdzieś miejsce znajdziesz ,przecież masz jeszcze wolne place...tak by stanowiła tło...
Albo po drugiej stronie wyciętego iglaka...tam gdzie jeszcze pieniek sterczy...O i to jest pomysł...
Jadziu zbytnia nadopiekuńczość tez im dobrze nie robi... Ale ja też oglądam tylko tyły mi widać ...twarz w grządkach... Wiesz ...ja jestem chyba jedyna w szpalerze ogródków ,która w ogóle do ogrodu wychodzi... Na mszyce oprysk z czosnku...u mnie działa,jest ich mniej...
Asiu od teraz gdy będziesz przejeżdżać przez Pszczynę ,lub będziesz miała taki zamiar ,to proszę jakiś cynk dać...a my się już postaramy ,abyś tak szybko przez nią nie przejeżdżała...
Albo po drugiej stronie wyciętego iglaka...tam gdzie jeszcze pieniek sterczy...O i to jest pomysł...
Jadziu zbytnia nadopiekuńczość tez im dobrze nie robi... Ale ja też oglądam tylko tyły mi widać ...twarz w grządkach... Wiesz ...ja jestem chyba jedyna w szpalerze ogródków ,która w ogóle do ogrodu wychodzi... Na mszyce oprysk z czosnku...u mnie działa,jest ich mniej...
Asiu od teraz gdy będziesz przejeżdżać przez Pszczynę ,lub będziesz miała taki zamiar ,to proszę jakiś cynk dać...a my się już postaramy ,abyś tak szybko przez nią nie przejeżdżała...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nelu nawet nie masz pojęcia jak mi miło. Tu na Forum ludzie, których spotykam są tak mili i serdeczni że aż trudno uwierzyć Ja również serdecznie zapraszam do mojego ogródka w realu, bo na forum mam nadzieję, że w wakacje mi się uda wątek założyć bo na razie nie ma mowy - po prostu brak czasu.
A jeszcze przy okazji mam pytanie. Toczyła się u Ciebie dyskusja o powojnikach (przeczytałam ). Czy mogłabyś mi doradzić gdzie najlepiej kupić? Czy w e-clematis czy "na żywo" ? Potrzebuję kilka......hm.....naście sztuk......
A jeszcze przy okazji mam pytanie. Toczyła się u Ciebie dyskusja o powojnikach (przeczytałam ). Czy mogłabyś mi doradzić gdzie najlepiej kupić? Czy w e-clematis czy "na żywo" ? Potrzebuję kilka......hm.....naście sztuk......
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Asiu zgadzam się z Tobą ,na Forum poznajemy ludzi ,których łączy wspólna pasja...rozumiemy się wszyscy znakomicie...
Niecierpliwie będę czekać na Twój wątek,a za zaproszenie bardzo dziękuję ,na pewno skorzystamy...
Aby nacieszyć się clematisami,trzeba nabyć naście...Jest ich tak wiele,a tak wciąga chęć posiadania kolejnych,że nie można się powstrzymać ,chyba ,że już naprawdę miejsca brak...
Polecam e-clematis,na żywo owszem...też można..ale nie wszystkie odmiany są dostępne zazwyczaj...
A w ofercie szkółki możesz wybierać przebierać...jest ich tam mnóstwo...
Niecierpliwie będę czekać na Twój wątek,a za zaproszenie bardzo dziękuję ,na pewno skorzystamy...
Aby nacieszyć się clematisami,trzeba nabyć naście...Jest ich tak wiele,a tak wciąga chęć posiadania kolejnych,że nie można się powstrzymać ,chyba ,że już naprawdę miejsca brak...
Polecam e-clematis,na żywo owszem...też można..ale nie wszystkie odmiany są dostępne zazwyczaj...
A w ofercie szkółki możesz wybierać przebierać...jest ich tam mnóstwo...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
W ubiegłym roku pryskałam Coca -colą i też zadziałało ,ale tylko na chwilkę a potem mydłem czosnkowo-potasowym . Mniej moze jest ,ale nie znikają a one wypijają soki z lisci jak taka chołota sie zleci . No widzisz mam za dużo czasu . Moje ubiegłoroczne clematisy wszystkie pięknie przezimowały i rosną w góre
- Una
- 200p
- Posty: 234
- Od: 16 kwie 2009, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Bielsko-Biała ;)
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Witaj Nelu! Piszę tak raniutko bo mam dobry humorek i energia mnie rozpiera. Ale dzisiaj będziemy miały piękną pogodę!!!
Ja też mam w zamiarze kupić powojniki i również tak jak Asia mam dylematy. Witaj Asiu prawie sąsiadko!
Koniec końców postanowiłam pojechać do p.Tomszaka (teraz będą dni otwarte 30.IV - 3.V) i jeśli tam nie będzie tego co chcę,
to zamówię w e-clematis.
Neluś, a Ty kiedy się wybierasz do p.Tomszaka? A może już byłaś?
Ja też mam w zamiarze kupić powojniki i również tak jak Asia mam dylematy. Witaj Asiu prawie sąsiadko!
Koniec końców postanowiłam pojechać do p.Tomszaka (teraz będą dni otwarte 30.IV - 3.V) i jeśli tam nie będzie tego co chcę,
to zamówię w e-clematis.
Neluś, a Ty kiedy się wybierasz do p.Tomszaka? A może już byłaś?
Pozdrawiam
Agnieszka
Agnieszka
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Dziewczyny, ale szalejecie
Nela, moja gaura trup jednak Uzdatniałam wczoraj ziemię na rabacie pod róże. Wykopałam wreszcie mojego ogromnego rh i teraz mam całą grządkę na róże. Przekopałam tam resztę zeszłorocznego obornika i teraz sie zastanawiam czy nie zaszkodzę różom jak je tam teraz posadzę. na razie siedzą w donicach. Ten obornik nie spali im korzeni? Boszzzz jak ja głupia jestem, im bardziej sie zastanawiam tym większe mam wątpliwości.
Miedzy różami pójdą powojniki ( po dwa na jednej podporze) i zastanawiam się co jeszcze tam dosadzić. Mam dojście do bukszpanów w dobrej cenie, ale nie chcę takiej obwódki Wrzucę po południu zdjęcia to może coś doradzicie
Nela, moja gaura trup jednak Uzdatniałam wczoraj ziemię na rabacie pod róże. Wykopałam wreszcie mojego ogromnego rh i teraz mam całą grządkę na róże. Przekopałam tam resztę zeszłorocznego obornika i teraz sie zastanawiam czy nie zaszkodzę różom jak je tam teraz posadzę. na razie siedzą w donicach. Ten obornik nie spali im korzeni? Boszzzz jak ja głupia jestem, im bardziej sie zastanawiam tym większe mam wątpliwości.
Miedzy różami pójdą powojniki ( po dwa na jednej podporze) i zastanawiam się co jeszcze tam dosadzić. Mam dojście do bukszpanów w dobrej cenie, ale nie chcę takiej obwódki Wrzucę po południu zdjęcia to może coś doradzicie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Potwierdzam. Na e-clematis są wszelkie moje chciejstwa, które mnie tu na forum zachwyciły. Tylko ceny trochę wysokie, jeśli poluje się na tych naście odmian, aby uzyskać efekt. Czytam tutaj i widzę, że dużo osób ma podobny dylemat. Gdyby obniżyli cenę do 10-15 zł byłoby dużo dużo dużo więcej klientów.
Tym bardziej, że przez Internet kupuje się naście sztuk, a nie jednego (bo każdy liczy koszty wysyłki).
Czy clematisy po zimie, jeśli przemarzną, są do wyrzucenia czy zwykle wystarczy przyciąć, a szybko odbije?
Dodad: możesz mi zdradzić to źródło z bukszpanami?
Tym bardziej, że przez Internet kupuje się naście sztuk, a nie jednego (bo każdy liczy koszty wysyłki).
Czy clematisy po zimie, jeśli przemarzną, są do wyrzucenia czy zwykle wystarczy przyciąć, a szybko odbije?
Dodad: możesz mi zdradzić to źródło z bukszpanami?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Witajcie,
Dodad ja również jeśli to możliwe to proszę o źródło bukszpanów. No... z tymi clematisami to naprawdę finansowy koszmar Oj, ciężkie życie ogrodniczki... Aga prawie sąsiadko witaj serdecznie. Daleko mamy do siebie?
Nelusiu kochana przepraszam, że tak się panoszę w Twoim wątku . Jak założę swój to mi "oddasz"
Dodad ja również jeśli to możliwe to proszę o źródło bukszpanów. No... z tymi clematisami to naprawdę finansowy koszmar Oj, ciężkie życie ogrodniczki... Aga prawie sąsiadko witaj serdecznie. Daleko mamy do siebie?
Nelusiu kochana przepraszam, że tak się panoszę w Twoim wątku . Jak założę swój to mi "oddasz"
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Neluś a moja gaura coś niemrawa, ale dzisiaj zauważyłam dwa dzióbki tak maleńkie, że aż po okulary poleciałam, żeby dojrzeć.
Powiem tyle.....coś widać, ale nie rozeznam czy to gaura czy chwast.
Może po tych upałach co to mają być toto podrośnie i wtedy już będzie jasność co to jest.
Powiem tyle.....coś widać, ale nie rozeznam czy to gaura czy chwast.
Może po tych upałach co to mają być toto podrośnie i wtedy już będzie jasność co to jest.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Jadziu colą nie pryskałam ,jakoś ten cukier ...mi nie pasuje na liście... Znam jeszcze jeden sposób na pozbycie się mszyc ; litr ciepłej wody ,parę kropel ludwika i kieliszek octu...ale nie stosowałam...
U mnie najlepiej bylinowe wychodzą Arabella i Alionushka
Aga w taką pogodę z taką ilością słońca i upragnionego ciepła ,wszystkim chyba humory dopisują
Lepiej rzeczywiście sprawdzić towar u Tomszaka ...taniej i odchodzą koszty przesyłu...
Do niego wybiorę się na dni otwarte może w sobotę...
Dorotko a nie szkoda Ci było Rh...chyba ,że był chory...
Szkoda ,że gaura się nie przyjęła...może takie starsze egzemplarze maja z tym problem...
Z tym obornikiem ,to się trochę pospieszyłaś...Chyba ,że potrzymasz róże w donicach przez sezon ,a jesienią wkopiesz je w przygotowane grządki,,,korzenie będą miały już rozwinięte ,więc mniejsze prawdopodobieństwo spalenia...
Nie martw się ,mnie też przychodzą do głowy różne nadgorliwe pomysły,a potem... ...
Santia jest na to sposób ,aby wiele nie wydawać ,kupować po kilka...
Jeżeli nie widzisz żadnych rozwijających się pąków z gałązek powojników wielkokwiatowych,to obcinamy nad dobrze wykształconymi pąkami...jeżeli masz Viticellę -30 cm nad ziemią ,albo bylinowy ...to prawie do ziemi..
Nie wykopuj ,odbijają od korzeni...
Asiu panosz się tak dalej,z chęcią poczytam co tam kombinujecie... A oddam z nawiązką...
Grażka u mnie też wychodzą takie tycie listeczki...jeżeli już cokolwiek spostrzegłaś to coś z niej będzie...
U mnie najlepiej bylinowe wychodzą Arabella i Alionushka
Aga w taką pogodę z taką ilością słońca i upragnionego ciepła ,wszystkim chyba humory dopisują
Lepiej rzeczywiście sprawdzić towar u Tomszaka ...taniej i odchodzą koszty przesyłu...
Do niego wybiorę się na dni otwarte może w sobotę...
Dorotko a nie szkoda Ci było Rh...chyba ,że był chory...
Szkoda ,że gaura się nie przyjęła...może takie starsze egzemplarze maja z tym problem...
Z tym obornikiem ,to się trochę pospieszyłaś...Chyba ,że potrzymasz róże w donicach przez sezon ,a jesienią wkopiesz je w przygotowane grządki,,,korzenie będą miały już rozwinięte ,więc mniejsze prawdopodobieństwo spalenia...
Nie martw się ,mnie też przychodzą do głowy różne nadgorliwe pomysły,a potem... ...
Santia jest na to sposób ,aby wiele nie wydawać ,kupować po kilka...
Jeżeli nie widzisz żadnych rozwijających się pąków z gałązek powojników wielkokwiatowych,to obcinamy nad dobrze wykształconymi pąkami...jeżeli masz Viticellę -30 cm nad ziemią ,albo bylinowy ...to prawie do ziemi..
Nie wykopuj ,odbijają od korzeni...
Asiu panosz się tak dalej,z chęcią poczytam co tam kombinujecie... A oddam z nawiązką...
Grażka u mnie też wychodzą takie tycie listeczki...jeżeli już cokolwiek spostrzegłaś to coś z niej będzie...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości