Czy da się je hodować w doniczce? Niezapominajkowo...

[PanBarnaba1989]

Witam drodzy forumowicze!

Otóż chciałbym zasadzić w doniczce niezapominajki i hodować je na parapecie.

Kilka pytań:
1) czy można dostać w ogóle bez problemu nasiona niezapominajek w Łodzi? czy zwracać szczególną uwagę na ich odmianę gdy myślę o sadzeniu ich w doniczce?

2) moje okno wychodzi na zachód, jednak osiedle rzuca też dużo cienia, więc generalnie jest słabo oświetlone - czy roślinki te dadzą sobie radę na parapecie?

3) jaka jest najmniejsza wielkość doniczki, w której neizapominajki moga się dobrze rozwiną? chcę stworzyć minimalistyczną kompozycję, myślę o doniczce o średnicy poniżej 10 cm. czy taka się sprawdzi?

4) jaką ziemię mam stosować? posiadam na stanie ziemię do roślin zielonych filmy SUBSTRAL - czy ona się sprawdzi? oto link: http://www.substral.pl/index.php?site=1 ... &pg_id=162

Jestem otwarty na Wasze sugestie i porady. Liczę, że podzielicie się ze mną swoją mądrością, bo moja sięga tylko uprawy bonsai'a, który żyje już u mnie 4. rok.

Pozdrawiam serdecznie!

[PanBarnaba1989]

Znalazłem coś takiego:
http://www.ehow.com/how_8148648_grow-fo ... doors.html

Dobra, spróbuję ją zasadzić...

[Delete]

Wg. mnie niezapominajka rośnie jak chwast wszędzie więc poradzi sobie pewnie na parapecie. Wydaje mi się, że widziałem nasiona w Biedronce. Doniczka o średnicy 10cm powinna być w porządku jak i ziemia się powinna nadać.

[PanBarnaba1989]

A więc tak. Chwyciłem doniczkę o średnicy 11 cm, nasypałem tam Substralu i lekko tą ziemię ubiłem, w środku doniczki rozsypałem około 15 nasion, po czym przykryłem to dodatkową 3mm warstwą ziemi i lekko ubiłem, następnie mocno zrosiłem te nasionka do tego stopnia, że woda przesączyła się dołem doniczki. Aktualnie doniczka stoi na parapecie przykryta plastikową zakrywką od CD-kowego torcika.

Teraz czeka mnie z tydzień lekkiego podlewania zanim te nasionka wykiełkują. Następnie wyselekcjonuje jedną rośłinkę, która będzie wyglądać najzdrowiej, no a resztę powyrywam, zeby nie zabierać miejsca tej jednej rośłince.

[PanBarnaba1989]

Coś się tam zaczyna rozwijać!

[MirekL]

Następnie wyselekcjonuje jedną rośłinkę, która będzie wyglądać najzdrowiej, no a resztę powyrywam, zeby nie zabierać miejsca tej jednej rośłince.

Ogólnie koncepcja słuszna z jednym wyjątkiem- zostaw wszystko co tam będzie niezapominajką, ogranicz się do wyrwania zielska.

[PanBarnaba1989]

Emmm, możesz troszkę jaśniej? Bo nie do końca rozumiem, o co Ci chodzi. :P

[MirekL]

Zostaw po prostu kępkę- nie jedną roślinkę. Usunąć nadmiar zawsze zdążysz...

[PanBarnaba1989]

Zostaw po prostu kępkę- nie jedną roślinkę. Usunąć nadmiar zawsze zdążysz...

Tak, ale w sklepie ogrodniczym przyjrzałem się niezapominajkom rosnącym w doniczkach, i się okazało, że one wszystkie z jednego nasionka rozrastają się w duże kępy. No a jak ich będzie wiecej, to zadna bardziej sie nie rozrośnie, bo sobie miejsca na korzenie pozabierają, prawda?

[PanBarnaba1989]

Jest! Pierwszy pęd nieśmiało wyszedł!

Przez ostatnie dni trzymałem te nasionka pod przykryciem i utrzymywałem w wilgoci. Czy teraz już mam zdjąć przykrywkę i pozwolić złapać temu pędowi trochę słońca?

Pozdrawiam!

[Turtle]

ze słońcem byłbym ostrożny.. siewki raczej nie przepadają za zbyt dużą ilością - łatwo je ugotować :]
ale na północny lub ten zachodni parapet... czemu nie.

[PanBarnaba1989]

Chodzi mi tylko o to, czy już przejść w fazę "zdjęcia pojemniczka i normalnej hodowli", czy nadal trzymać tą przykrywkę przed słońcem żeby dalsze nasionka się przyjęły i ten pęd bardziej zaaklimatyzował?

Mam okno na północ, ale roślinka powędruje do kogoś, kto ma okno na zachodzie (jednak w dużym cieniu, bo osiedle jest zacienione).

[Turtle]

Jezeli nie ma strasznie wysokiej wilgotnosci a przykrywka jest wystarczajaco wysoko, zeby pozwolic roslinie sie wyprostowac to ja trzymalbym.. - moje (co prawda bardziej egzotyczne) przyjemnie rosna w takich warunkach - taka mini szklarnia przez kilka dni po wykiełkowaniu.