Własna szkółeczka żywotników czyli co i jak na począlek

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Grzesiakzuch
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 kwie 2011, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Własna szkółeczka żywotników czyli co i jak na począlek

Post »

Witam wszystkich forumowiczów

Jestem tu świeżynką chociaż od kilku dni po kilkanaście godzin studiuję to forum ale i tak jeszcze nie do końca ogarnąłem jego zawartość więc wybaczcie mi ewentualne pomyłki. Ale do rzeczy. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad założeniem malutkiej szkółki żywotników tzn na początek chciałbym wyhodować na własny użytek kilkaset sztuk żywotnika zachodniego Smaragd a dopiero po ewentualnym sukcesie rozszerzyć działalność, pójść w tysiące oraz inne odmiany i gatunki (stopniowo). I teraz tak: jak widać w profilu z wykształcenia jestem energetykiem na hodowli iglaków zam się na tyle, że potrafię podlać, opryskać i może przesadzić. Mieszkam na wsi, mam trochę pola które leży nieużytkowane i warto byłoby je jakoś wykorzystać. Ogólnie ziemia u mnie słaba V i VI klasa czyli "pioch" sadzenie w gruncie odpada zostają doniczki na matach bo chwastów też nie brakuje. Z tego co wyczytałem hodowla żywotników z nasion jest nie najlepszym pomysłem bo młode iglaki nie dziedziczą cech krzewu macierzystego, słabo wschodzą i długo rosną czyli zostaje hodowla z zakupionych małych sadzonek.

Wymyśliłem sobie, że na początek:
1. zakupię 500-600 szt 1-rocznych sadzonek Thuja occidentalis Smaragd w multiplecie
2. przesadzę to do większych donic np: p9
3. będę o to wszystko dbał
- podlewał
- w pierwszych tygodniach chronił przed nadmiernym słońcem
- nawoził
- pryskał
- przycinał
- itd
4 a może to miało być nr 1. potrzebował będę Waszej pomocy w rozwiązaniu problemów bez których na pewno się nie obejdzie, czyli co gdzie, kiedy i jak, choroby, żółkniecie, przysychanie itd.

Proszę fachowców o zweryfikowanie mojego pomysłu i toku myślenia.
Chętnie odpowiem na ewentualne pytania.

Pozdrawiam
Grzesiak
wszystko można ... ale z głową.
Awatar użytkownika
Napoleon
500p
500p
Posty: 780
Od: 23 lis 2010, o 14:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Z nad morza

Re: Własna szkółeczka żywotników czyli co i jak na począlek

Post »

O punkt 4 a który może miał byc 1 nie martw sie zbytnio.Martw sie czy to sprzedaż ? :wink: :uszy
"Naj­pierw Cię ig­no­rują. Po­tem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą wal­czą. Później wyg­ry­wasz." Mahatma Ghandi
Awatar użytkownika
Grzesiakzuch
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 kwie 2011, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Własna szkółeczka żywotników czyli co i jak na począlek

Post »

Nie chcę z tego żyć. Pracuję w zawodzie i nieźle zarabiam, ale jakby skapnęło z tego jeszcze trochę grosza to chętnie bym go przygarnął. Po prostu po pracy mam sporo wolnego czasu, który mógłbym poświęcić roślinkom. Mam też warunki do takiej działalności (pole, budynki) i środki finansowe na jej rozwinięcie. W pierwszych latach chciałbym wyhodować jedynie kilkaset sztuk na własny użytek jeśli ładnie by rosły i nie było za dużo zgonów poszedłbym dalej w ten biznes.
wszystko można ... ale z głową.
Awatar użytkownika
Grzesiakzuch
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 kwie 2011, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Własna szkółeczka żywotników czyli co i jak na począlek

Post »

Nadal namiętnie studiuję to forum. Już ogarnąłem tematy z dziedziny interesujących mnie żywotników ze wszystkimi odniesieniami, czyli:
- Tuje żywotniki - choroby
- Tuje żywotniki schną
- Tuje żywotniki brązowieją
- Tuje żywotniki bledną i żółkną
- Tuje żywotniki - podcinanie
- Tuje żywotniki - nawożenie
- Tuja żywotnik - przesadzanie
oraz:
- Rozmnażanie drzew i krzewów iglastych
- Czy można zasilic iglaki zaraz po posadzeniu?
- Jak zimować sadzonki - żywotnik tuja
- Sadzonkowanie tui żywotników
- Ukorzenianie sadzonek
- Sadzonkowanie iglaków
- Kolory usychania iglaków

Dużo się z nich dowiedziałem ale wiedza w nich zawarta (nie chcę nikogo urazić) jest na pewno bardzo cenna aczkolwiek powiedziałbym amatorska (ktoś kiedyś coś tam zrobił w swoim ogrodzie i się udało lub nie) nie licząc małych wyjątków. Nie rozwiało to wszystkich moich wątpliwości. Z waszych wypowiedzi wynika, ze jest tu kilku zawodowych szkółkarzy (i to na ich pomoc najbardziej liczę) ale rozumiem, że profesjonalnej wiedzy zdobywanej latami w pocie czoła nie sprzedaje się od tak po prostu na forum. :(
wszystko można ... ale z głową.
Awatar użytkownika
Graszka
1000p
1000p
Posty: 1292
Od: 1 gru 2007, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Własna szkółeczka żywotników czyli co i jak na począlek

Post »

To może jeszcze ten temat ci się przyda...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 54&start=0
Pozdrawiam, Grażyna
Moje rośliny i roślinki cz.1, cz.2
Awatar użytkownika
Grzesiakzuch
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 kwie 2011, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Własna szkółeczka żywotników czyli co i jak na począlek

Post »

Hehe to też przeczytałem ale tam chcieli otworzyć raczej sklep ogrodniczy. Ja chcę mieć na początek małą szkółeczkę naprawdę maleńką szkółeczkę żywotników do 1000 szt nie więcej. Mam wiele pytań natury technicznej odnośnie chociażby podlewania takiej ilości sadzonek, oprysków ochronnych, nawożenia i przycinania.

Tak jak pisałem wcześniej chcę kupić sadzonki jednoroczne w multipalecie i przesadzić je od razu do doniczek 3 litrowych. Sadzonki należałoby kupić w jakiejś dużej szkółce żeby były pewne, zdrowe i tanie. W mojej okolicy z tego co się orientuję to nie ma szkółki która produkuje sadzonki żywotników. Zatem mam pytanie:

1. Gdzie można dostać takie sadzonki ?
2. Czy posadzenie ich od razu do doniczek 3 litrowych to dobry pomysł ?

Mi się wydaje, że dobry bo oszczędzi to roślinkom częstego przesadzania, a mnie pracy i kosztów związanych z zakupem mniejszych doniczek i ziemi. Jak wyliczyłem 1000 szt sadzonek w doniczkach 3l zajmie mi jakieś 25m2 powierzchni. Zamierzam ustawić doniczki w kwadracie 5x5 na podkładce zabezpieczającej przed chwastami i podlewać to zraszaczem obrotowym który zapewni wydaje mi się równomierne rozprowadzenie wody po wszystkich sadzonkach. No i znowu mam pytanie:

3. Czy taki sposób podlewania to dobry pomysł ?
4. Jak często i jak długo powinien pracować taki zraszacz ?

Żeby sadzonki zabezpieczyć przed ewentualnymi chorobami i różnego rodzaju robalami trzeba stosować opryski ochronne. Najlepiej zaczynać od najsłabszych i stosować zamiennie.

5. W jakich terminach wykonywać opryski ochronne ?
6. Jakimi środkami ?

Żeby sadzonki ładnie rosły wypadałoby je czymś zasilić, ale czy na pewno ;/ oraz przycinać. Na forum jest wiele tematów odnośnie strzyżenia dużych krzewów ale jak to się ma do małych sadzonek 10-20 cm

7. Jak nawozić takie sadzonki ?
8. Czym nawozić ?
9. Czy w ogóle nawozić ? (różne są opinie)
10. Jak i kiedy przycinać żeby się ładnie zagęszczały ?

Jeśli ktokolwiek jest w stanie odpowiedzieć fachowo na te pytania będę bardzo wdzięczny.
wszystko można ... ale z głową.
Awatar użytkownika
Napoleon
500p
500p
Posty: 780
Od: 23 lis 2010, o 14:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Z nad morza

Re: Własna szkółeczka żywotników czyli co i jak na począlek

Post »

Wybadaj w okolicy co sie sprzedaje najlepiej,czego ludzie poszukuja.Według mnie to Brabanty i Smaragdy.
"Naj­pierw Cię ig­no­rują. Po­tem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą wal­czą. Później wyg­ry­wasz." Mahatma Ghandi
Andrzej10
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 0
Od: 17 maja 2010, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nałęczów

Re: Własna szkółeczka żywotników czyli co i jak na począlek

Post »

Albo szkółka albo praca normalna w zawodzie. Przez chałupników potem szkółki mają problem z obrotem materiałem roślinnym bo taka produkcja kończy się handlem bez dokumentów i z tekstami "a po godzinach sobie robię to i sprzedam po kosztach" (tylko gdzie koszt robocizny, który szkółki muszą ponieść).

Przy Twoich pytaniach to lepiej odpuść od razu. Nikt przy zdrowych zmysłach nie napisze ile czasu w ciągu doby ma funkcjonować nawadnianie. Zapojemnikowanie sadzonki z multiplatu od razu do Co3,0l to abstrakcja zupełna, stwierdzenie "że dobry bo oszczędzi to roślinkom częstego przesadzania" graniczy z hobbistą, co nie zna realiów produkcji, większość szkółek wykonuje minimum 3 szkółkowania dla standardowego materiału a czasem i więcej np. Szkółka Braci Dembskich.

Na koniec siedzę w branży i wiem, co znaczy praca przy produkcji pojemnikowej. Tu nie ma standardowych rozwiązań ciągle trzeba lustrować, modyfikować, szukać nowych rozwiązań i co najważniejsze mieć ogólne pojęcie o rozmnażaniu i uprawie roślin. Pozdrawiam

P.S. Przepraszam ze tak uszczypliwie, ale mam dość klientów, co twierdzą ze tam gdzieś kupił tujki "smaragd" po 4 zł bo ktoś wyprzedawał i to, jakie wielkie, jak ja mam na tym zarobić jak to jest poniżej kosztów. Poza tym ja, jako szkółkarz produkujący pod nadzorem PIORiN wydaję dokument na roślinę i wiadomo skąd roślina i przez kogo wyprodukowana. Ja muszę przedstawiać dokumenty w PIORiNie i mam kilka razy w roku kontrolę.

P.S. 2. Jeśli już to uprawę nie hodowlę, bo hodowla u roślin to tworzenie nowych odmian
Awatar użytkownika
Grzesiakzuch
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 kwie 2011, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Własna szkółeczka żywotników czyli co i jak na począlek

Post »

Czy porażka to okaże się w praniu (nie wykluczam takiej opcji). Co post wiem coraz więcej. Zakładając, że przed zaczęciem pisania tego wątku wiedziałem w skali 1-10 1 to teraz wiem jakieś 3 - postępy są. Czyli sadzenie od razu w doniczki 3l to kiepski pomysł. Poczytałem trochę o sadzonkowaniu i już wiem o co biega. Częste sadzonkowanie sprzyja zagęszczeniu korzeni. OK będziemy sadzonkować częściej.

Znawcom tematu i zawodowym szkółkarzom moje podejście do tematu może wydawać się śmieszne (wcale się nie dziwię). Też kpiłbym z zawodowego szkółkarza który nagle chciałby zostać elektroenergetykiem i robić instalacje elektryczne. Jednak elektroenergetyk - szkółkarz amator jest mniej niebezpieczne dla otoczenia jak szkółkarz zawodowiec - elektroenergetyk amator.
Rozumiem, że widzicie we mnie potencjalna konkurencję i obawiacie się napływu tanich krzewów od jak to Andrzej10 ujął "chałupników" - nie musi tak wcale być, kto powiedział, ze nie zarejestruje działalności i że moje krzewy będą tanie. Mogłem założyć 20 wątków i w każdym z osobna rozkminiać moje wątpliwości, ale postanowiłem być z Wami szczery i od razu wyłożyłem kawę na ławę. Nadal czekam na odpowiedzi na moje głupie pytania.

Pozdrawiam.
wszystko można ... ale z głową.
Andrzej10
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 0
Od: 17 maja 2010, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nałęczów

Re: Własna szkółeczka żywotników czyli co i jak na począlek

Post »

Widząc Twoją determinację zapraszam na PW. Spokojnie pogadamy nie chcę za dużo pisać na otwartym. Pozdrawiam

P.S. Do Kolegów którym najłatwiek kpić z choroby jaką jest dyslekskja proponuję patrzeć na ludzi pod kontem tego co piszą a nie jak.
Awatar użytkownika
Grzesiakzuch
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 kwie 2011, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Własna szkółeczka żywotników czyli co i jak na począlek

Post »

Jestem na etapie kompletowania listy zakupów. Mam już upatrzone:
- sadzonki
- doniczki
- siatkę cieniującą (zacienienie 42%)
- matę ściółkującą
- zraszacz
Zatrzymałem się na podłożu. Zastanawiam się nad TYM to Floratin niby specjalne podłoże do produkcji iglaków. W jakich podłożach Wy szkółkujecie iglaki ???

Do Andrzej 10 - wysłałem e-maila na adres Twojej szkółki.
wszystko można ... ale z głową.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”