Ja wysadzam w marcu . Bulwę umieszczam w doniczce , tak by była zagłębiona w ziemi tylko do połowy , podlewam i stawiam na słonecznym parapecie tak pędzone szybko kwitną .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
wczoraj kupiłam pierwszy raz bulwy begonii i w moim ulubionym ogrodniczym pięknie mnie poinstruowali co mam z nimi zrobić, ale zapomniałam zapytać czy je się zaprawia przed posadzeniem
to ja też Anetko nie będę zaprawiać, bo ze mnie to troszkę leniwiec ale już nie mogę się doczekać czy coś mi wyrośnie, pewnie powinno bo mam 12 bulw żółtej i 12 bulw różowej zwisającej
Dziewczyny... przechowałam parę cebulek begonii z ub.roku. Jedna z cebul jest bardzo duża. Czy można ją podzielić, chyba gdzieś coś takiego czytałam, albo coś mi się pokręciło. Co Wy na to
Można podzielić, każda część musi mieć pączek. Cięcie dobrze jest zasypać miałem z węgla drzewnego, poczekać aż zaschnie i dopiero wsadzić. Tak robiłam, udało sie :P :P
Ja bym nie dzieliła- tylko taką olbrzymkę do dużej donicy...ależ piękna z niej byłaby roslina /trzeba tylko uszczykiwać często dla dużego rozkrzewiwenia rosliny.../ Toż to okaz potem do podziwiania
W sprzedaży jest już sporo bulw begonii- więc bym wielkiej nie dzieliła...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Tak tylko problem w tym ,że takich bulw mam dużo a duże bulwy wymagają dużych donic
a ja z kolei nie mam miejsca na parapecie na takie duże donice
Dlatego też , co roku je dzielę i sadzę do mniejszych doniczek , a następnie po zimnej Zośce dopiero do dużych .
Pięknie dziękuję za rady. No to teraz mam dylemat
W ubiegłym roku posadziłam właśnie taką dużą cebulę do donicy i urósł mi olbrzym, który ciągle się przewracał. Trzeba było ją uszczykiwać aby się rozkrzewiła, tak jak radzi Nela.
Anetko, piękne te Twoje begonie
Kiełków jeszcze nie ma, mam więc czas na przemyślenie ...którą radę przyjąć