Ogórki partenokarpiczne - samopylne

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
ankha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 5 kwie 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. białegostoku

Ogórki partenokarpiczne - samopylne

Post »

Witam, postanowiłam jednak założyć nowy wątek. Jest coraz więcej odmian partenokarpnych na rynku dla drobnych odbiorców, reklamują się jako mniej wrażliwe na niepogodę, odporniejsze na choroby i zawiązujące owoce nawet w niesprzyjających warunkach. Piszcie jakie macie doświadczenia, zwłaszcza w gruncie.
Chodzi mi także o uprawianie partenokarpnych obok zwykłych ogórków, czy występują jakieś zależności korzystne lub nie.
Mam nadzieję, że podchwycicie temat, bo bardzo mnie to interesuje.
Tyle jeszcze do przyswojenia... a i tak głupia umrę
spis wątków -Ankha
Mikroogródek - aktualny
Awatar użytkownika
witia
200p
200p
Posty: 386
Od: 5 lis 2008, o 14:16
Lokalizacja: roztocze środkowe

Re: Ogórki partenokarpne w ogródkach

Post »

Miałem raz ogórki partenokarpiczne nie pamiętam ich nazwy. Była to gruntowa odmiana, smak przeciętny na małosolne mogły być, ale do kiszenia na zimę kiepskie jak i do konserwowania. To było parę lat temu nie wiem jakie teraz są odmiany. W opisie nasion często podają do czego się nadają. Po zapyleni rosły "grubasy".
wodnik
ida74
---
Posty: 4355
Od: 10 kwie 2008, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad stawem

Re: Ogórki partenokarpne w ogródkach

Post »

Matko :shock: nawet nie wiem co to jest :roll: ,ale chętnie poczytam ;:132
Piszcie .
Awatar użytkownika
ankha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 5 kwie 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. białegostoku

Re: Ogórki partenokarpne w ogródkach

Post »

Ogórki takich odmian nie potrzebują zapylania, ale z tego co się zorientowałam, to różnie mogą reagować na zapylenie - np grubnąć (jak ciąża) :;230
Tyle jeszcze do przyswojenia... a i tak głupia umrę
spis wątków -Ankha
Mikroogródek - aktualny
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7855
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki partenokarpne w ogródkach

Post »

Właśnie zamówiłam sobie nasionka ogórków, które nie mogą rosnąć w pobliżu innej odmiany bo ulegną "zaziarnieniu". Ale o tym doczytałam się później.
Czy to znaczy, że one są partenokarpne? Posiać wyłącznie tę odmianę i żadnej innej?
Pozdrawiam! Gienia.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7855
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki partenokarpne w ogródkach

Post »

http://www.parkseed.com/gardening/store ... &x=19&y=11
Właśnie te ogórki mam zamówione, zrozumiałam, że jeśli je posadzę daleko (jak daleko??) od innych, to nie będą mieć nasionek.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
ankha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 5 kwie 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. białegostoku

Re: Ogórki partenokarpne w ogródkach

Post »

Gienia, może to jeszcze jakaś inna cecha nowych ogórków.
Zadałam dziś znanej firmie nasiennej pytanie o grubnięcie i żółknięcie odm. Gracius f1, którą miałam w zeszłym roku :oops: :roll:
Witam!
Na zły rozwój owoców - pękatość i żółtą barwę najprawdopodobniej miał wpływ potas, a raczej jego niedobór w podłożu. W tym roku radzę wzbogacić glebę w nawóz z zawierający potas i wszystko powinno byc w porządku. Partenokarpia nie ma tu nic do rzeczy.
Zycze owocnych zbiorów i Pozdrawiam!
Kurcze, podlewałam gnojówką z pokrzyw i płynnym uniwersalnym, myślałam, że będzie dobrze.
Teraz będą miały dodatkowo koński obornik z jesieni i zobaczymy. Posieję znów Graciusa i Orfeusa, zobaczymy co będzie.
Tyle jeszcze do przyswojenia... a i tak głupia umrę
spis wątków -Ankha
Mikroogródek - aktualny
lidek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 6 maja 2010, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wysoka k. Rabki w. małopolskie

Re: Ogórki partenokarpne w ogródkach

Post »

Zastanawiam się czy jak posieję do gruntu odmianę partenokarpiczną ogórka i przykryję białą włókniną to nie będę musiała ściągać włókniny na okres kwitnięcia. Może dzięki temu dłużej będą zdrowe? Co o tym myślicie?
Awatar użytkownika
rafik_ptp
100p
100p
Posty: 135
Od: 5 mar 2011, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Ogórki partenokarpne w ogródkach

Post »

lidek pisze:Zastanawiam się czy jak posieję do gruntu odmianę partenokarpiczną ogórka i przykryję białą włókniną to nie będę musiała ściągać włókniny na okres kwitnięcia. Może dzięki temu dłużej będą zdrowe? Co o tym myślicie?
Dokładnie :idea:
Nie musisz ściągać włókniny w czasie kwitnięcia, na pewno będą dzięki temu wcześniej niż odkryte a czy to poprawi ich zdrowotność to raczej nie. Ja w tamtym roku miałem Amanta (partenokarpiczny) w gruncie, posadziłem około 20 kwietnia i odrazy przykryłem włókniną, odkryłem tylko po 2 tyg, albo 3 , tyg tylko na chwilę aby podsypać saletrą i z powrotem przykryłem, a włókninę zdjąłem dopiero jak już było sporo zawiązków.
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1195
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Ogórki partenokarpne w ogródkach

Post »

Nigdy jeszcze nie słyszałam o takich ogórkach. Poczytałam z zainteresowaniem, ale potraktuję to jako ciekawostkę. Uważam że to jakiś kolejny mutant, a ziareczka w ogóreczkach wcale mi nie przeszkadzają.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Awatar użytkownika
rafik_ptp
100p
100p
Posty: 135
Od: 5 mar 2011, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Ogórki partenokarpne w ogródkach

Post »

Z moim Amantem to było tak że owoce super jakość, plenność bardzo wysoka, z tym że było jedno "ALE" : Amant nadaje się tylko na małosolne i konserwowe, i na początku nie było problemu ze zbytem ale później odbiorcy chcieli ogórka do kwaszenia i musiałem przestać go zbierać :( i zbierałem tylko Sonate. Ale plenność, odporność na choroby i jakość surowca dużo lepsza niż odmian o przewadze kwiatów żeńskich. Po prostu (tak jak napisałem w innym wątku) lepiej było go posadzić do tunelu na wczesny zbiór z przeznaczeniem na małosolne.
A w tym roku poszperałem trochę ;:132 i wysiałem też partenokarpiczne z tym że już mają nadawać się do kwaszenia: odmiana Satina (Nunhems) i producent poleca ją do gruntu. Sąsiad miał w tamtym roku Crispine w gruncie (choć producent zaleca ją pod osłony) też z tej firmy, i plon super, nadawały się do kwaszenia tylko że owoce bardzo ciemne.
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1183
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Ogórki partenokarpne w ogródkach

Post »

od kilku lat sieję w gruncie ogórki Śremianin F1. Przykrywam białą włókniną zaraz po siewie i nie odkrywam wcale, tyle, co podczas podlewania gnojówką z pokrzyw, co łączę z plewieniem oraz w czasie zbiorów. Metoda mi się sprawdza, zbiory mam większe niż normalnie, dobrze jest też ze zdrowotnością- mam ogórki nawet wtedy, gdy u sąsiadów już straszą suche łęty. Robię przetwory, głównie marynaty- nie zauważyłam, żeby były gorszej jakości niż z ogórków uprawianych tradycyjną metodą.
Bardzo sobie chwalę :D
lidek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 6 maja 2010, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wysoka k. Rabki w. małopolskie

Re: Ogórki partenokarpne w ogródkach

Post »

A czy odmiana Śremianin jest partenokarpiczna?

Moja mama dwa lata temu posiała ogórki i przykryła je włókniną. Pytałam, nie pamięta odmiany. Sąsiadka poradziła jej aby nie odkrywała wcale, tylko na plewienie. I wynik był taki, że z 12 krzaczków zebrała jednego ogórka. A liście owszem długo były zdrowe :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”