Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
- Uni57
- ZBANOWANY
- Posty: 759
- Od: 12 maja 2010, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Irysy cebulowe
A moje, aż wstyd się przyznać, przeleżały mi się w jakimś kącie zimą i dopiero w kwietniu sadziłam... ale ładnie rosną, już mają wielkie kły, myślicie, że zakwitną?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12520
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Irysy cebulowe
Powinny. W końcu irysy można sadzić także i wiosną.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Irysy cebulowe
Wczoraj sadziłam swoje irysy. Te kupione w marcu już puszczały kiełki, choć nie wszystkie. Postanowiłam też posadzić te, które zmarzły mi zimą, bo je zostawiłam w szafce na zewnątrz... Wszystkie co prawda suche i jakby puste w środku, ale skoro miałabym je wyrzucić, to wolę najpierw sprawdzić. Może natura zatriumfuje.
- bystrzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 551
- Od: 26 wrz 2010, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej
Re: Irysy cebulowe
W końcu mogę i ja dopisać się do wątku.
Dzisiaj zakwitły moje irysy bucharskie:
Na trzy posadzone cebule dwie są podwójne, a były to marketówki.
Dzisiaj zakwitły moje irysy bucharskie:
Na trzy posadzone cebule dwie są podwójne, a były to marketówki.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12520
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Irysy cebulowe
A mnie się rozwijają następne trzy irysy holenderskie. Wszystkie też granatowe. Zaczynam się zastanawiać, czy doczekam się jakiegoś innego koloru. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Irysy cebulowe
Moje irysy syberyjskie zimowały z gruncie i dały radę. Nowe liście zaczęły pojawiać się z 2 tygodnie temu. Te co mam są fioletowe, w tym roku dokupiłam sobie błękitne i białe - super będą razem wyglądać.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12520
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Irysy cebulowe
A ja po raz kolejny pomstuję na gotowe mieszanki. Wszystkie irysy holenderskie, które się u mnie rozwijają, są albo granatowe albo niebieskie. A na kapersie były piękne fotki irysów fioletowych, żółtych, białych itede itepe... Grrr...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Irysy cebulowe
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12520
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Irysy cebulowe
No chyba mnie cholera weźmie. Jak już pisałem ? mieszanka irysów holenderskich okazała się być mieszanką irysów niebieskich i granatowych. Parę dni temu jednak pojawiły się pąki ewidentnie żółte. Nawet nie wiecie, jak się ucieszyłem. Niepotrzebnie. Jakaś felerna jest ta żółta odmiana, bo nie jest w stanie wysunąć kwiatu z pąka. Jeden z nich już piąty dzień stoi w miejscu (podczas gdy zazwyczaj od czasu wybarwienia pąka do pełnego rozwinięcia kwiatu mijały maksymalnie dwa dni), drugi wygląda jeszcze ?lepiej? ? kawałki płatków i słupków, które wyszły z pąka (tak około dwóch centymetrów) już od wczoraj są rozcapierzone najbardziej jak się da ? ale kwiat nadal z pąka nie wychodzi.
Przytrafiło się to komuś? No i co zrobić? Próbować rozciąć delikatnie osłonkę pąka? Zostawić tak jak jest i mieć nadzieję, że jeszcze sobie poradzą? Wszelkie porady będą bardzo mile widziane.
Grrr...
Pozdrawiam!
LOKI
Przytrafiło się to komuś? No i co zrobić? Próbować rozciąć delikatnie osłonkę pąka? Zostawić tak jak jest i mieć nadzieję, że jeszcze sobie poradzą? Wszelkie porady będą bardzo mile widziane.
Grrr...
Pozdrawiam!
LOKI
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Irysy cebulowe
Czekam, aż moje odbiją od ziemi i pokażą kwiaty. Sadziłam je niedawno, troche im to jeszcze z pewnością zajmie. Loki, ja też będę miała okazję się przekonać, co dla producenta moich cebul oznacza słowo "mieszanka" (np. wysiewałam kilka dni temu stokrotki i zorientowałam się, że na froncie jest napisane "mieszanka", a z tyłu "czerwona" ). Martwi mnie tylko fakt, że posadziłam 10 cebulek, a do tej pory pokazało się tylko 6 szczypioków. Wygladały na zdrowe, może jeeszcze wyjdą. Natomiast "Brozne Queen", które mi zmarzły w szafce zimą, nie pozostawiają złudzeń - z posadzonych profilaktycznie nie ukazał się ani jeden. Pewnie czuły otaczającą mnie podczas sadzenia aurę sceptyzmu.