
Nelu jesienią dodawałam przy sadzeniu róż mikoryzę i na wiosnę również.Niedawno podlałam wszystkie nawozem.
Za oknem 0 stopni brrrrrrrrr.....słonko wróć

Nelu na pewno dokupię ze 3 odmiany

Moni, ta mikoryza jest rozpuszczalnaRozeta pisze:Jest to mikoryza f-my Zielony Dom "Vaxi-Root". Starcza na 25 roślin max. Podczas kupowania zupełnie nie orientowałam się w tej materii. Wolałabym taką rozpuszczalną w wodzie, np. w wiaderku i maczać w tym roztworze korzenie przed sadzeniem. A Ty Aniu jaką posiadasz?