Canna - Paciorecznik cz.2

[pamelka]

Janusz a moje wszystkie stoją na tarasie, strona południowa. Niech się przyzwyczajają
Na Pretorię mogę jeszcze liczyć

[drozd]

Ciekawe jak zaprezentuje się maj.Czy te zapowiadane przymrozki będą. Trzeba uważać.
Pretoria czeka tak obiecałem.

[drozd]

Może być nad ranem przymrozek. Przeważnie sprawdza się jak narcyzy wieczorem słabo pachną to będzie duże ochłodzenie.

[NITKA]

Naprawdę.. Jutro obwącham moje Narcyzy w ogrodzie. :P
Moje małe Cannki z nasionek mieszkają w tunelu foliowym i czekają na lepsze ( cieplejsze ) czasy.,

[X-A-9]

Ja moje kanny przeniosłem na te 3-4 dni do altanki, w sobotę wystawię je znów pod folię

[pomidorowa]

Witam wszystkich :*
Chce pokazać Wam moją kannę. Do tej pory nie wiedziałam w ogóle co to za roślina. Kłącza przezimowały w piwnicy, wystawiłam je w połowie lutego do domu. Nie myślałam, że cokolwiek z takich suchotek może wyrosnąć. A tu proszę-bardzo miła niespodzianka. Niestety nie podzieliłam jej przed odsadzeniem, ale nie przeszkodziło jej to w wybiciu.

Nie wiem tylko co to za odmiana. Kwiaty były czerwone. Mam nadzieję, że w tym roku również zakwitnie

[mewa]

Dziś zapowiadają przymrozki , więc Ci co mają już w gruncie niech lecą zabezpieczać

[takasobie]

Moje canny od kilku dni stały w donicach na tarasie, ale jak zobaczyłam prognozy - schowalam do altany. Tam jest dość ciepło więc im nic nie będzie. Ale przed pracą nie zdażę ich powystawiać - muszą zostać na dzień w środku. I tak do końca zapowiadanych przymrozków.

[mikusia]

a ja swoje mam już w gruncie i martwię się bo chyba zima wraca nie mam możliwości ich przykryć bo zostały 60 km ode mnie. Myślicie ze im ta pogoda zaszkodzi??

[X-A-9]

Jak będzie przymrozek to na pewno zaszkodzi.

[mikusia]

w taki razie już po nich bo siedzą już 2 tydzień w ziemi ale nie wypuściły jeszcze nic na wierzch.

[-Iwona-]

Mikusia jak nic nie wypuściły, to nic nie powinno się stać bo ziemia nie zmarzła.
Gorzej mają Ci co wsadzili wyrośnięte. Tak myślę.

[monikawal]

Witajcie!
Moje roślinki są już 2tygodnie w ziemi,ale na dzisiejszą noc przykryłam kartonami i nic im się nie stało,całe szczęście