Pigwowiec(Chaenomeles )odmiany i inne dyskusje
-
- ---
- Posty: 423
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie
Pigwa czy pigwowiec?
Kupiłam krzaczek, który miał być pigwą
,niestety nie ma etykietki - uwierzyłam sprzedawcy na słowo.
Czytając forum, mam podejrzenie, że to jednak pigwowiec ale a kolei nie ma cierni,kolców
Co to za mutant?

Czytając forum, mam podejrzenie, że to jednak pigwowiec ale a kolei nie ma cierni,kolców

Co to za mutant?

Tak to jest... pigwa potocznie to określenie najczęściej stosowane dla pigwowca... Prawdziwą pigwę (Cydonia oblonga) spotyka się dużo rzadziej iw ogrodach i w handlu...
Zamieść zdjęcie tego co kupione, myślę, że to pomoże rozwiać wątpliwości...
Pigwowiec też fajna sprawa. Jest odporniejszy, kwitnie dłużej i na kolorowo, mniej wymaga a i jego owoce mają w smaku dużo więcej wyrazu....
Zamieść zdjęcie tego co kupione, myślę, że to pomoże rozwiać wątpliwości...
Pigwowiec też fajna sprawa. Jest odporniejszy, kwitnie dłużej i na kolorowo, mniej wymaga a i jego owoce mają w smaku dużo więcej wyrazu....
olenka33
Niestety krzew juz liście zgubił /albo ktoś mu w tym pomógł
/ . Kupiłam go w szkółce, gdzieś tam sobie siedział w ziemii, mało "kumaty" sprzedawca zarzekał się, że to pigwa a nie pigwowiec. Zaryzykowałam. No cóż, pięknymi kwiatkami tez się zadowolę. Po prostu na dzień dzisiejszy zżera mnie ciekawośc co to właściwie jest
Dziękuję za pomoc


Dziękuję za pomoc

A ja chciałabym trochę uformować moje pigwowce. Na owocach mi nie zależy. Natomiast jak dotąd przepięknie kwitły i to nawet 3 razy do roku. Wczesną wiosną, potem po miesiącu znowu i jeszcze raz na jesieni. Jak myślicie - jeśli je trochę przytnę po kwitnieniu wiosennym, to w przyszłym roku powinny mi zakwitnąc, prawda?
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Pigwowiec kwitnie na pędach wieloletnich. Przytnij go po kwitnieniu wycinając najstarsze pędy. Na nowych jednorocznych pędach on nie zakwitnie ,ale będzie kwitł na pozostałych wieloletnich
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Czy ta roślina gubi liście na zimę, czy jej młode przyrosty są czerwonawe - bo tak wyglądają na zdjęciu? Bardzo jestem ciekawa odpowiedzi na te pytania. Czy liście są błyszczące i skórzaste?
Porównaj z rośliną, która się nazywa Głogownik Red Robin - o ile liście pozostają na zimę.
Porównaj z rośliną, która się nazywa Głogownik Red Robin - o ile liście pozostają na zimę.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
pigwowiec zdecydowanie preferuje gleby wapienne. Mam 2 jeden w lekkim półcieniu i glinaiastej wapiennej glebie i rośnie dużo lepiej niż drugi na stanowisku lepiej nasłonecznionym ale w kwaśnej jak dla rododendronów ziemi. w ogóle z tym zalecanym pH to w większości przypadków różne źródła różnie podają i nieprawdą jest,że np wszystkie iglaki lubią kwaśną i bardzo luźną glebe bo np świerk serbski uwielbia ciężkie glinaiste i bardzo zasadowe gleby tak samo jodła kalifornijaska miałem dwie, z których jedna rosła w glebie jak dla rododendronów a druga właśnie w gliniastej i bardzo wapiennej glebie i miała przyrosty ponad 2xrazy większe od tej pierwszej !. Tak,że widac jakie znaczenie ma pH gleby w przypadku niektórych roślin. Wydałem obydwie bo denerwowały mnie te zniekształcenia pokroju wskutek przemarzania przyrostów w czasie wiosennych przymrozków.
Co to za drzewo, co to za krzew? (pigwowiec)
Witam,
na działce, którą niedawno wzięliśmy w posiadanie, jest... no cóż, niewiele jest. Wycięłam już starą i zdziczałą różę pnącą, podziwiam sosenki i modrzew. Właśnie koło tego ostatniego rośnie zupełnie nieproduktywne, a wręcz przeszkadzające (przez "kotki" opadające szturmem wiosną na nowiutki "jeszcze-nie-całkiem-trawnik") drzewo. Postanowiliśmy go jednak nie wycinać, bo po pierwsze ładnie zacienia, po drugie jest w idealnej odległości od modrzewia i zawiśnie na nim hamak
Problem w tym, że jeśli już ma rosnąć, to niech chociaż wiem, co rośnie. Na zdjęciach widać go w całości i gałązkę z tymi przekwitłymi już "kotkami". Czy ktoś mi może powiedzieć co to jest? Co się z tym robi, czy czemuś nie zaszkodzi, etc.?
Drugi człon pytania w temacie dotyczy krzewu rośnącego przy ogrodzeniu. Na zdjęciu rośnie w chwaściarni, którą jutro wytnę, sam jednak jest uroczy, szczególnie wczesną wiosną, kiedy jego gałązki obsypują się koralowo-pomarańczowym, bardzo obfitym kwieciem, wyrastającym jakby bezpośrednio z kolczastych gałązek. Gdzieś znalazłam, że to może być pigwowiec jakiś tam, ale z tego co wiem, mój krzaczek nie daje owoców. Co to i jak go przycinać, żeby się rozkrzewił? W tym roku przycinanie chyba mu na dobre wyszło, jak widać po bogactwie przyrostów, ale robiłam to bez planu, samolubnie scinając po prostu ukwiecone gałązki do wazonu. Czy można to robić?
Prosze o pomoc
[/img]
na działce, którą niedawno wzięliśmy w posiadanie, jest... no cóż, niewiele jest. Wycięłam już starą i zdziczałą różę pnącą, podziwiam sosenki i modrzew. Właśnie koło tego ostatniego rośnie zupełnie nieproduktywne, a wręcz przeszkadzające (przez "kotki" opadające szturmem wiosną na nowiutki "jeszcze-nie-całkiem-trawnik") drzewo. Postanowiliśmy go jednak nie wycinać, bo po pierwsze ładnie zacienia, po drugie jest w idealnej odległości od modrzewia i zawiśnie na nim hamak

Drugi człon pytania w temacie dotyczy krzewu rośnącego przy ogrodzeniu. Na zdjęciu rośnie w chwaściarni, którą jutro wytnę, sam jednak jest uroczy, szczególnie wczesną wiosną, kiedy jego gałązki obsypują się koralowo-pomarańczowym, bardzo obfitym kwieciem, wyrastającym jakby bezpośrednio z kolczastych gałązek. Gdzieś znalazłam, że to może być pigwowiec jakiś tam, ale z tego co wiem, mój krzaczek nie daje owoców. Co to i jak go przycinać, żeby się rozkrzewił? W tym roku przycinanie chyba mu na dobre wyszło, jak widać po bogactwie przyrostów, ale robiłam to bez planu, samolubnie scinając po prostu ukwiecone gałązki do wazonu. Czy można to robić?
Prosze o pomoc





"Jeśli słyszysz tętent, rozglądaj się za koniem, bo zebry są rzadkie":)
Serdecznie pozdrawiam,
Zu.
Serdecznie pozdrawiam,
Zu.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Ten krzew to jednak jest pigwowiec
Możesz ścinać gałązki ,ale wtedy owoców nie będzie 


http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;