Pod gruszą...
Pod gruszą...
Witam wszystkich forumowiczów
Od ponad pół roku łamałam się czy rozpocząć ten wątek...
Od listopada ubiegłego roku jesteśmy posiadaczami skrawka ziemi ze starą chałupką i pewnie właśnie to przygnało mnie do Was
Całą zimę zaczytywałam się w wątkach o roślinach i zachwycałam Waszymi pięknymi ogródkami. Teraz przyszedł czas, żeby zacząć grzebać w swojej ziemi, a raczej glinie i nachodzi mnie wiele wątpliwości i pytań.
Mam nadzieję, że dzięki Waszemu doświadczeniu i pomocy, będę mogła kiedyś spojrzeć na swoje "Zielone wzgórze" z dumą i radością
A to kwiaty tytułowej gruszy
Od ponad pół roku łamałam się czy rozpocząć ten wątek...
Od listopada ubiegłego roku jesteśmy posiadaczami skrawka ziemi ze starą chałupką i pewnie właśnie to przygnało mnie do Was
Całą zimę zaczytywałam się w wątkach o roślinach i zachwycałam Waszymi pięknymi ogródkami. Teraz przyszedł czas, żeby zacząć grzebać w swojej ziemi, a raczej glinie i nachodzi mnie wiele wątpliwości i pytań.
Mam nadzieję, że dzięki Waszemu doświadczeniu i pomocy, będę mogła kiedyś spojrzeć na swoje "Zielone wzgórze" z dumą i radością
A to kwiaty tytułowej gruszy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Pod gruszą...
No to jestem pierwsza A tym czasem leżę pod gruszą, na dowolnie wybranym boku... chciało by się zanuciś ale jak tu leżeć jak tam 5 stopni w słońcu Ale będzie lepiej
Re: Pod gruszą...
Iza, witam serdecznie
Oj, myślą, że długo nie będę miała czasu na leżenie pod gruszą. Nasza przygoda z działką się dopiero zaczyna, a utrudnieniem jest na pewno to, że jest oddalona od naszego miasta o godzinę drogi, więc na prace zostają praktycznie weekendy
I juz mam pytanie do was kochani, cóż to za krzaczek?
Tak wyglądał dwa tygodnie temu
Uploaded with ImageShack.us
a tak teraz ( to znaczy przed opadami sniegu...)
Uploaded with ImageShack.us
Oj, myślą, że długo nie będę miała czasu na leżenie pod gruszą. Nasza przygoda z działką się dopiero zaczyna, a utrudnieniem jest na pewno to, że jest oddalona od naszego miasta o godzinę drogi, więc na prace zostają praktycznie weekendy
I juz mam pytanie do was kochani, cóż to za krzaczek?
Tak wyglądał dwa tygodnie temu
Uploaded with ImageShack.us
a tak teraz ( to znaczy przed opadami sniegu...)
Uploaded with ImageShack.us
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Pod gruszą...
Według mnie to czeremcha. Pięknie kwitnie. Ta tytułowa grusza zwabiła mnie do Twojego wątku. Bardzo lubię gruszki dzikie, ulęgałki. Na swojej działce posadziłam dziką gruszę a potem okazało się, że mam jeszcze dwie, rosły maleńkie w wysokiej trawie.
Re: Pod gruszą...
Moja grusza jest potężna i króluje nad resztą drzew Nie mam pojęcia jak owocuje, bo znamy się dopiero pół roku
Zresztą wszystko co pojawia się spod ziemi jest dla mnie niespodzianką
Zresztą wszystko co pojawia się spod ziemi jest dla mnie niespodzianką
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Pod gruszą...
Witaj Izka!!! Pokaż ten swój skrawek ziemi w większej perspektywie. Zachłanni jesteśmy na fotki. Musi ich być duuużo!!!! Nauczysz się szybko, a jak masz glinę, to udaj się do Alionuszki po rady!!!! Spotykamy się w sobotę 14 maja w WPKiW w Chorzowie na wystawie kwiatów.Zapraszamy.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Pod gruszą...
Grusze nie cięte rosną wysoko. Z tego co piszesz to masz jeszcze inne drzewaka? Masz sad?
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Pod gruszą...
Janneke i ja wpadłam się przywitać, zwabiła mnie te grusza i to że jesteś bliską sąsiadką Majeczki
Ja, jestem rodowitą Ślązaczką, z Chorzowa Batorego, do Majeczki też mam bardzo blisko, jak jestem u rodziców
U mnie też ziemia gliniasta, ale nie narzekam, mówią, że lepsza jest od piaszczystej
Ja, jestem rodowitą Ślązaczką, z Chorzowa Batorego, do Majeczki też mam bardzo blisko, jak jestem u rodziców
U mnie też ziemia gliniasta, ale nie narzekam, mówią, że lepsza jest od piaszczystej
Re: Pod gruszą...
Tosiu, na imię mam Joasia
Na wystawę wybiorę się na pewno, przecież wszystkie drogi prowadzą do Chorzowa
Lusiu, grusza jest potężna i bardzo stara, rośnie przy domku, który jest na działce, tez bardzo starym zresztą. Obok rosną jeszcze dwie bardzo stareńkie jabłonie i...krzaczory, które trzeba będzie powolutku usuwać. Podejrzewam, ze jabłonie już nie owocują i trzeba będzie je kiedyś wyciąć, ale żal... Zresztą dają cień, który latem na pewno się przyda
Na wystawę wybiorę się na pewno, przecież wszystkie drogi prowadzą do Chorzowa
Lusiu, grusza jest potężna i bardzo stara, rośnie przy domku, który jest na działce, tez bardzo starym zresztą. Obok rosną jeszcze dwie bardzo stareńkie jabłonie i...krzaczory, które trzeba będzie powolutku usuwać. Podejrzewam, ze jabłonie już nie owocują i trzeba będzie je kiedyś wyciąć, ale żal... Zresztą dają cień, który latem na pewno się przyda
Re: Pod gruszą...
Halinko, dziękuję za odwiedziny
Moja ziemia to ...nie ziemia, można ciąć szpadlem i garnki lepić... Nasi poprzednicy próbowali ją trochę ulepszać, więc na rabatkach jest odrobinę lepiej, ale jak zakładałam nową grządkę, to po pierwszym metrze prawie poległam
Wymarzyłam sobie liliowce, więc na takim miejscu
zrobiłam sobie cos takiego
a w sobotę posadziłam jeszcze hortensję
Mam nadzieję, że mróz jej nie uszkodził...
Moja ziemia to ...nie ziemia, można ciąć szpadlem i garnki lepić... Nasi poprzednicy próbowali ją trochę ulepszać, więc na rabatkach jest odrobinę lepiej, ale jak zakładałam nową grządkę, to po pierwszym metrze prawie poległam
Wymarzyłam sobie liliowce, więc na takim miejscu
zrobiłam sobie cos takiego
a w sobotę posadziłam jeszcze hortensję
Mam nadzieję, że mróz jej nie uszkodził...
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Pod gruszą...
Joasiu super to zrobiłaś
Liliowce lubią wilgotno w nóżki, to powinny dobrze rosnąć
Na mojej gliniastej ziemi ładnie rosną.
Asiu, u mnie też można garnki lepić, dlatego w Sączu tyle cegielni jest.
Jak wykopanej ziemi - gliny od razu się nie rozbije, to potem kilofem trzeba rozbijać.
A ciężka okrutnie.
A grusza - Cudna !!!
Liliowce lubią wilgotno w nóżki, to powinny dobrze rosnąć
Na mojej gliniastej ziemi ładnie rosną.
Asiu, u mnie też można garnki lepić, dlatego w Sączu tyle cegielni jest.
Jak wykopanej ziemi - gliny od razu się nie rozbije, to potem kilofem trzeba rozbijać.
A ciężka okrutnie.
A grusza - Cudna !!!
- amatorka015
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1847
- Od: 12 kwie 2011, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)
Re: Pod gruszą...
Witaj zachecasz do ogladania tą nazwą :)Gruszki mmm pycha
Fajnie zrobiona rabatka z liliowcami
pozdrawiam
Fajnie zrobiona rabatka z liliowcami
pozdrawiam
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Pod gruszą...
Witaj
Pięknie u Ciebie się zapowiada, u mnie też glina więc łącze się w bólu ;).
Ściana wygląda bardzo romantycznie, jak porośnie ją ta hortensja i zakwitną kwiatuszki będzie fnatastycznie!!
Pięknie u Ciebie się zapowiada, u mnie też glina więc łącze się w bólu ;).
Ściana wygląda bardzo romantycznie, jak porośnie ją ta hortensja i zakwitną kwiatuszki będzie fnatastycznie!!
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń