Aniu, chyba będziemy miały trochę kłopotu z tymi odrostami... Dziś zauważyłam kolejny, ale to później. Co do Chippendale i Mikołaja K. poważnie rozważałam reklamację, ale nie mam czasu ani ochoty się w to bawić. Może jeszcze kiedyś coś z nich będzie.
A teraz sensacja dnia (no może dla mnie jest to sensacja... )
Zauważyłam... nie mogę powiedzieć, że pierwszy pąk bo to nie prawda. Pierwsze siedem pąków na Rose de Resht!
Jeden z Siedmiu Wspaniałych
Cała Rose de Resht, obok Ascot
No tak, muszę wyjaśnić, bo one nie rosną jeszcze u mnie w ogrodzie. Zakupione w Rosarium w połowie kwietnia. Pani z R. poleciła mi zaczekać jeszcze z wysadzaniem tych czterech sztuk do gruntu aż się dobrze ukorzenią. I tak w Warszawie na parapecie (od zewnątrz) rosną mi : RdR, Ascot, Boule de Neige i Św. Tereska z Lisieux).
Klimat o wiele cieplejszy w Warszawie między blokami niż u mnie na "wygwizdowiu" spowodował, że RdR w ciągu 2 tygodni urosła ok. 10 cm i pod moją nieobecność pokazała pąki. Będę musiała ją wysadzić w najbliższy weekend do ogrodu, bo tam jej miejsce i tam ma zakwitnąć. Nie tak, jak pewna lilia... ale ją pokażę innym razem.
Na koniec rzeczy, które mnie nie zachwycają. Kolejny znaleziony odrost, ten na na Rose de Resht (nie mogą zastosować innych podkładek?)
I te zdeformowane liście, ktoś może mi powiedzieć co to jest?
![Obrazek](http://img52.imageshack.us/img52/4712/cimg0355x.jpg)