Ogródek Bogusi (bogusia177) - część 1
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Uf, ale się zmęczyłam, przebiegłam połowę wątku. A co się uśmiałam z tych porad w sprawie wychowania M. Któraś tam dobrze zauważyła, że wszystkie mamy tego samego M. A wracając do ogrodowego tematu to Twój ogródek Bogusiu bardzo mi się podoba. Te nierówności terenu mają swój urok. Tylko ta kaskada trochę mnie zasmuca. Miałam już zaplanowane zrobienie czegoś takiego u siebie i co teraz? dalej muszę szukać koncepcji.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Dziękuję za pozwolenie ale Bogusiu powiedz jeszcze jak zmusić-zachęcić M żeby włączył się do tej pracy. On zawsze krzyczy, że ma w nosie / często mówi, że gdzie indziej/ tę robotę w ogrodzie a jak już jest zrobione to chwali się przed innymi co to on nie zrobił.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Boguś - a co byś tak miała nie dożyć ? A i jakbyś chciała to my Ci nie dómy. Kiery przeca bydzie nóm dowoł taki szpecyjalne rady, co ich nikaj indzi ni ma - jak wychować chłopa, jak postawić kaskade i tak dali.......i tak dali.......
Jeróna , nie godej tak gupio, ino bier sie do roboty a my pójdymy za tobóm. A jak nie wyrobisz to sie przeca nójdzie taki co Ci przijdzie pómoc.
Dej sobie z Jyndrusiym bacha i zarozki Ci bydzie lepij.
Jeróna , nie godej tak gupio, ino bier sie do roboty a my pójdymy za tobóm. A jak nie wyrobisz to sie przeca nójdzie taki co Ci przijdzie pómoc.
Dej sobie z Jyndrusiym bacha i zarozki Ci bydzie lepij.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Taka ładna kaskada, a Ty dalej upierasz się przy przeróbce? I co, półeczki będą, czy coś nowego wymyśliłaś?bogusia177 pisze:Rób Krysiu bo jo byda moi przerobiać ,,jak dożyja
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Anulko, ja to czasami, aż się boję tu wpadać, bo kompletnie nie łapię o co chodzi, a wstydzę się pytać co chwila!:oops:anulka pisze:Boże -ja nic nie rozumiem?O czym Wy mówicie?I ta pisownia
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Bogusiu,
wreszcie zajrzałam do Ciebie. Przeleciałam wątek na początku, troszkę poczytałam postów napisanych w gwarze .. oj - namęczyłam się czasami, namęczyłam, ale było miło. Teraz muszę już zmykać ale na pewno przejrzę ten wątek dokładniej w wolnej chwili .. jak już się uspokoi na uczelni - możesz na to liczyć ;)
wreszcie zajrzałam do Ciebie. Przeleciałam wątek na początku, troszkę poczytałam postów napisanych w gwarze .. oj - namęczyłam się czasami, namęczyłam, ale było miło. Teraz muszę już zmykać ale na pewno przejrzę ten wątek dokładniej w wolnej chwili .. jak już się uspokoi na uczelni - możesz na to liczyć ;)
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Krysiu Oni tak mają .M pracuje naszymi rękami ,a chwali się przed wszystkimi co to nie porobił --znam to a zmusić do roboty to może ,jak mu obiecasz choć czasami i to nie chwytakryska pisze:Dziękuję za pozwolenie ale Bogusiu powiedz jeszcze jak zmusić-zachęcić M żeby włączył się do tej pracy. On zawsze krzyczy, że ma w nosie / często mówi, że gdzie indziej/ tę robotę w ogrodzie a jak już jest zrobione to chwali się przed innymi co to on nie zrobił.