Szaleństwa z nasionkami

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

Zobaczymy, z tego co patrzyłam to prognozy przychylne całkiem i noce ciepłe zapowiadają
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3411
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

Dobrze by było, bo parapety pełne, a szałwie nawet już kwitną
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

Furiko pisze:
LOKI - bardzo mądre argumenty opowiadasz. Mam nadzieję, że już następny sezon będzie normalniejszy.

(chociaż - sądząć po obecnych kaprysach majowych - trudno powiedzieć, co nas jeszcze spotka...)

pozdrowionka dla wszystkich zapaleńców
Iwonka
Argumenty mądre , choć nie do końca przemyślane. Nasiona produkowane są w pełni kontrolowanych warunkach , w licencjonowanych gospodarstwach , w warunkach przypominających niekiedy laboratorium stacji kosmicznej. Powodzie i takie tam nie mają żadnego wpływu na cykl produkcyjny , a kiełkowalność jest sprawdzana dla każdej partii nasion osobno. Bardziej szukał bym przyczyn w podłożu , które po takim niekorzystnym roku może być zagrzybione , zarobaczone lub skażone bakteryjnie.
Profesjonalne plantacje korzystające z preparowanych podkładów nie mają takich problemów jak my :cry:
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

Ja mam dwa parapety zastawione siewkami, ławę pod moim oknem i pół wycieraczki na przedpokoju. Musiałam to wysadzic. Tym bardziej że musiałam żagwin przepikować co się mijało z celem bo nie było gdzie
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12463
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

@ Zibi ? mieszkam we Francji, podłoże mam francuskie, tutaj żadnych powodzi ani innych dramatów nie było, za to nasionka mam polskie ? i doświadczyłem licznych problemów. Czyli to jednak coś z nasionami jest nie teges. Jestem o tym tym mocniej przekonany, że na przykład w wypadku dziwaczków nasiona Vilmorin (dokupione na miejscu) wzeszły mi jak marzenie, chyba nawet wszystkie wysiane, podczas gdy z dwóch opakowań Plantico wyszła mi cała jedna jedyna siewka.

Pozdrawiam!
LOKI
glohal
500p
500p
Posty: 520
Od: 20 lip 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

Steasi, Ja już wysadzam od kilku dni. Wszystkiego na raz się nie da. Więc wynoszę po trochę :lol: Moje roślinki już miesiąc temu wyprowadziły się na balkon i nareszcie robi się na nim luźniej. A prognoza długoterminowa nie zapowiada już przymrozków ;:138
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

Zatem trzeba być dobrej myśli. Zrobiłam rano obchód i wychodzi na to że wszystko się przyjęło co do jednej sztuki ;:108
Awatar użytkownika
Justka
500p
500p
Posty: 822
Od: 26 lip 2010, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

Troszkę się podłamałam dzis po wizycie w powiedzmy ogrodniczym. Begonia stale kwitnąca, z którą się męczę od stycznia po1,50 już kwitnąca. A moja to chyba zakwitnie na Boże Narodzenia ;:224 Aksamitki, które mi przemarzły (6 wysianych paczek) po 1,20 zł.

Nie wspomnę o np. fuksjach, z których myśalałam zrobić sadzonki. Ładne dobrze rozkrzewione po 2,50, a duże stojące kwitnące po 5 zł.
Teraz to w żadne sadzonki się nie będę bawiła oczywiście. I troszkę zapał siania mi przeszedł ;:224
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

Justka pisze:Troszkę się podłamałam dzis po wizycie w powiedzmy ogrodniczym. Begonia stale kwitnąca, z którą się męczę od stycznia po1,50 już kwitnąca. A moja to chyba zakwitnie na Boże Narodzenia ;:224 Aksamitki, które mi przemarzły (6 wysianych paczek) po 1,20 zł.

Nie wspomnę o np. fuksjach, z których myśalałam zrobić sadzonki. Ładne dobrze rozkrzewione po 2,50, a duże stojące kwitnące po 5 zł.
Teraz to w żadne sadzonki się nie będę bawiła oczywiście. I troszkę zapał siania mi przeszedł ;:224
Jak dla mnie , kupienie sadzonek to nie to samo :wink: Kupuję hurtem , więc od tych cen odejmij tak mniej więcej połowę , a jednak zawsze mam pełne parapety. Nie dość tego , u kolegi ogrodnika wynajmuję kawałek porządnego tunelu i rosną tam moje pelargonie i kilka innych 8-) Cała przyjemność hodowli to zaczynać od nasionka :uszy :uszy :uszy
Awatar użytkownika
Justka
500p
500p
Posty: 822
Od: 26 lip 2010, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

Oj Zibi, masz rację to nie to samo :heja
Jednak troszkę się wycofam z siania tych, które można kupić, a zostanę przy takich jednoroczne ogródkowe.
Pelargonie też sadzonkuję i w tym roku nie kupię chyba ani jednj sztuki, bo wystarczająco dużo mam swoich.
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

Justko :wit Pelargonie ze szczepek są słabsze od tych z nasion , trzeba tylko wystarczająco wcześnie posiać. Kupuję gotowe kiełki z dobrych odmian , więc nie wiem kiedy powinny być siane , ale myślę że gdzieś w listopadzie / grudniu. Wszystkie lub spora większość jednorocznych które widzisz w handlu jest siana właśnie w tym czasie , a np. starce nawet w październiku. Jasne , że pewne warunki są w domu nie do spełnienia , ale efekty potrafią być zaskakujące :uszy :uszy :uszy
Awatar użytkownika
Justka
500p
500p
Posty: 822
Od: 26 lip 2010, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

Od listopada zawalone parapety ;:224 to niezła perspetywa :;230
Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Jose Saramago
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: szaleństwa z nasionkami

Post »

Wcale nie :wink: Wystarczy użyć odpowiednich wielodoniczek :heja :heja :heja
są nawet takie o oczkach 15 / 15 mm , więc policz ile kwiatków zmieści się na parapecie :uszy :uszy :uszy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”