Ogródek Doroty - dodad cz.3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Tiarelki wyglądają delikatnie, też mi się spodobały i już jakąś mam .
Te perłoworóżowe tulipany są również przepiękne (znasz nazwę odmiany?), jeszcze takich nie widziałam.
Te perłoworóżowe tulipany są również przepiękne (znasz nazwę odmiany?), jeszcze takich nie widziałam.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Tiarelki już mam w kajeciku, od tamtego roku mi się podobały i znów zapikało mi teraz mocniej do nich serduszko
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Ja nie jestem "żurawkowa", niemniej tiarelki podobają mi się bardzo. Zostałam obdarowana podobnymi i jestem zachwycona
Czerwone tulipany, z białym obrzeżem chyba ze SC ? Mam te same
Czerwone tulipany, z białym obrzeżem chyba ze SC ? Mam te same
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12832
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Bo Tiarelle to takie kopciuszki, czarują kiedy kwitną, tak to ich nikt nie zauważa, przecież są zielone.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Kamyku, żurawki u mnie zastępują jesienne wrzosy. Te nie chcą rosnąć za ... nic. Widziałam twoje wrzosowisko. Szacun
Elu, tiarelle mnie urzekły właśnie ta delikatnością. Liście nie są może tak zmienne i ładne jak żurawek, ale te kwiatuszki... Mam słabość do takich pierzaków, wszelkie tawułki, parzydła chętnie gromadzę. Nazwy tulipana nie znam, bo niestety moje jesienne zakupy bardzo rozbieżne z tym co zamierzałam kupić. Miał być Angelique, ale to chyba nie on.
Aniu, tiarelki chyba ładnie się skomponują z różyczkami, tak mi się wydaje
Basiu, nie kupowałam tulipanów przez internet. To wszystko w miejscowych sklepach, niestety zgodność żadna Dobrze, że chociaż kolorystycznie w miarę, choć żółtych nie kupowałam a są, na szczęście tylko cztery.
Od wczoraj prawdziwie majowa pogoda, jeszcze troszkę chłodnawo, ale idzie ku lepszemu
Niedługo zacznie się sezon na rh i azalie Powoli zaczynają....
Ten niestety tylko pojedynczymi kwiatami, odpoczywa
Igo, może i masz rację, ale mnie liście tiarelli też bardzo się podobają. Taka Sugar and Spice na ten przykład - urocza
Elu, tiarelle mnie urzekły właśnie ta delikatnością. Liście nie są może tak zmienne i ładne jak żurawek, ale te kwiatuszki... Mam słabość do takich pierzaków, wszelkie tawułki, parzydła chętnie gromadzę. Nazwy tulipana nie znam, bo niestety moje jesienne zakupy bardzo rozbieżne z tym co zamierzałam kupić. Miał być Angelique, ale to chyba nie on.
Aniu, tiarelki chyba ładnie się skomponują z różyczkami, tak mi się wydaje
Basiu, nie kupowałam tulipanów przez internet. To wszystko w miejscowych sklepach, niestety zgodność żadna Dobrze, że chociaż kolorystycznie w miarę, choć żółtych nie kupowałam a są, na szczęście tylko cztery.
Od wczoraj prawdziwie majowa pogoda, jeszcze troszkę chłodnawo, ale idzie ku lepszemu
Niedługo zacznie się sezon na rh i azalie Powoli zaczynają....
Ten niestety tylko pojedynczymi kwiatami, odpoczywa
Igo, może i masz rację, ale mnie liście tiarelli też bardzo się podobają. Taka Sugar and Spice na ten przykład - urocza
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Ach... tak całkiem zielone nie są
Wczoraj z bólem serca odłożyłam jedną w Pisarzowicach... ale z większym odstawiałabym azalię
Niemniej mam już cztery... jak na gabaryty mojego ogródka - nieźle
Wczoraj z bólem serca odłożyłam jedną w Pisarzowicach... ale z większym odstawiałabym azalię
Niemniej mam już cztery... jak na gabaryty mojego ogródka - nieźle
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Tiarelki,. o tak ale je trzeba umieć zakomponować, ja mam ze trzy i w ogóle ich nie widać
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Prosty wniosek Aguś: masz za dużo miejsca
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Aga, do kupy je Będzie wtedy widać
Gorzatko, tiarelki masz cztery czy azalie?
Gorzatko, tiarelki masz cztery czy azalie?
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotka, jak zwykle piękne zdjęcia! Ja wciąż nie mogę pokazywać szerszych planów, wiesz, o co chodzi
Ale nie o tym... Rh już ruszają, moje dwie mizeroty tak jakby wykształciły pąki kwiatowe, ale na tym koniec...Jakby zamarły w bezruchu, oj nie polubimy się i już zadna wyprzedaż mnie nie skłoni do zakupu
No i jeszcze muszę zachwycić się hostkami, które na baczność stoją wyprostowane w kłach! Tylko patrzeć, jak ruszą...Ale ten moment lubię...A moje klapnięte i zważone...
Ale nie o tym... Rh już ruszają, moje dwie mizeroty tak jakby wykształciły pąki kwiatowe, ale na tym koniec...Jakby zamarły w bezruchu, oj nie polubimy się i już zadna wyprzedaż mnie nie skłoni do zakupu
No i jeszcze muszę zachwycić się hostkami, które na baczność stoją wyprostowane w kłach! Tylko patrzeć, jak ruszą...Ale ten moment lubię...A moje klapnięte i zważone...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
A wiesz Dorotko, to może być Angelique, gapa ze mnie, przecież ja je mam.
Tylko moje jakoś inaczej wyglądają niż na tym zdjęciu ,
poza tym oglądałam późnym wieczorem i bez okularów .
Tylko moje jakoś inaczej wyglądają niż na tym zdjęciu ,
poza tym oglądałam późnym wieczorem i bez okularów .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Marta, proszę się nie zniechęcać . Moje dwa najstarsze rh też jeszcze nie wyglądają na takie, które maja ochotę zakwitnąć. Ale one z tych najpóźniej kwitnących, pod koniec czerwca więc mają jeszcze czas (chociaż i ja z niepokojem "macam" pąki).
Ja tez bardzo lubię ten moment rozwoju host. Codzienny obchód ogrodu sprawia, że człowiekowi lepiej się robi w środku
Szkoda twoich hostek, ale na pogodę wpływu niestety nie mamy
Elu, może to i on. Jakoś dziwne miałam przekonanie, że on ma być niższy, u mnie wybujały na 50-60 cm.
Mam prośbę, potrzebuję porady. Iglak, żółty, odporny na zimne wiatry, może rosnąć do 1,5m. nie zieleniejący w cieniu, pokrój kulisty, kopulasty. Muszę wywalić znad jeziorka azalię, która pod jaśminem nie kwitnie już chyba trzeci rok Zostaje mi straszna dziura i wymyśliłam wepchać w tam iglaka.
Chodzi o miejsce między tawułkami a jałowcem, na prawo od kaskady, przed jaśminem
Ja tez bardzo lubię ten moment rozwoju host. Codzienny obchód ogrodu sprawia, że człowiekowi lepiej się robi w środku
Szkoda twoich hostek, ale na pogodę wpływu niestety nie mamy
Elu, może to i on. Jakoś dziwne miałam przekonanie, że on ma być niższy, u mnie wybujały na 50-60 cm.
Mam prośbę, potrzebuję porady. Iglak, żółty, odporny na zimne wiatry, może rosnąć do 1,5m. nie zieleniejący w cieniu, pokrój kulisty, kopulasty. Muszę wywalić znad jeziorka azalię, która pod jaśminem nie kwitnie już chyba trzeci rok Zostaje mi straszna dziura i wymyśliłam wepchać w tam iglaka.
Chodzi o miejsce między tawułkami a jałowcem, na prawo od kaskady, przed jaśminem
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Pokażę wam jeszcze mojego drugiego pierisa. Kwiatów to on w życiu nie miał, ale za to jak pięknie wygląda z młodziutkimi, czerwonymi przyrostami