Adenium - Róża pustyni cz.3

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Turtle
200p
200p
Posty: 355
Od: 14 mar 2011, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 7a

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Ja mysle, ze w linku podanym przez Fichoo chodzi o to, żeby roślina sama utworzyła grube promieniscie ulozone korzenie.
Nie bez powodu metoda ta nazywana jest "1000 Roots"
flichoo
200p
200p
Posty: 218
Od: 28 kwie 2011, o 07:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

A ja myślę, że jedno drugiemu w niczym nie przeszkadza. Czasami pewnie trzeba pomóc roślinie tak ładnie i równomiernie się rozrosnąć. Tu jest róża z poprzedniego linka po roku.
http://bonsai-nursery.blogspot.com/2008 ... ogram.html
Wg. mnie wygląda baaardzo nieźle. jak tylko moje będą wystarczająco duże to z paroma na pewno spróbuję.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=43405" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=43707" onclick="window.open(this.href);return false;
Turtle
200p
200p
Posty: 355
Od: 14 mar 2011, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 7a

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

To ze zdjecia ma pewnie z 3lata :)
Awatar użytkownika
kiszi
100p
100p
Posty: 105
Od: 4 maja 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Nie za bardzo mi się podobają takie udziwnienia - nie wygląda to ładnie.
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Mnie także - a właściwie wcale te ze zdjęcia mi się nie podobają. Widać od razu, że to "sztuczny twór".
Moja rada dla posiadających "przedszkolaki": słońce to nr 1, częste podlewanie to nr 2 - swoje podlewam co dzień na maksa - tyle, że mają przeszło 2 lata i już cały czas są na balkonie, także w nocy.
I takie ogólne. Lepiej jest jednak jak rosną pojedynczo. Skupisko powoduje zahamowanie grubienia kaudeksu. Przynajmniej raz na pół roku należy przesadzić. Niekonieczna jest nowa ziemia - bardziej chodzi o to by samą roślinę nieco "wydobyć" z ziemi. Tak gdzieś o 0,5 do jednego centymetra. Powoduje to właśnie m.in. "puchnięcie" kaudeksu oraz wytwarzanie się i grubienie korzeni. Idę porobić nowe zdjęcia.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
flichoo
200p
200p
Posty: 218
Od: 28 kwie 2011, o 07:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Zdjęcia roślinki były umieszczone na stronie w odstepie ok roku. może i za bardzo została okrojona z góry, ale jeżeli chodzi o korzenie to wg mnie mistrzostwo świata. Z kolei bez sensu dla mnie jest takie coś:
http://bonsai-nursery.blogspot.com/2009 ... ogram.html
Ponadto chciałbym zuważyć, że w zasadzie 99,9% bonsai jest sztucznymi tworami i jakoś nikomu to nie przeszkadza. :heja
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=43405" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=43707" onclick="window.open(this.href);return false;
aner
200p
200p
Posty: 226
Od: 3 sie 2009, o 10:42
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Mnie również nie podoba się to pierwsze adenium.Jak to dobrze,że można mieć swoje zdanie i upodobania,życie staje się ciekawsze.
Renia
Awatar użytkownika
kiszi
100p
100p
Posty: 105
Od: 4 maja 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

flichoo pisze:Ponadto chciałbym zuważyć, że w zasadzie 99,9% bonsai jest sztucznymi tworami i jakoś nikomu to nie przeszkadza.
Dobra, chodziło mi o to, że to jest brzydkie :)
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
Awatar użytkownika
kiszi
100p
100p
Posty: 105
Od: 4 maja 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
flichoo
200p
200p
Posty: 218
Od: 28 kwie 2011, o 07:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Nawet bardzo ładne. Tylko to poprzednie miało pewnie 3-4 lata, a to ma ze 30-40. :lol:
A jak się zapatrujecie na takie cudo?
Obrazek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=43405" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=43707" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
eikoden
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1058
Od: 12 kwie 2011, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Genialne ;d

Mi dopiero nasionka się otwierają :tan Obrazek,
a to pierwsza przygoda z adenium dzięki temu forum.

PS
czy to już czas na wsadzenie do ziemi ?? 9.05. zamoczone
Turtle
200p
200p
Posty: 355
Od: 14 mar 2011, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 7a

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

to najwyzsza pora na wsadzenie ich do doniczek, niektore widze, ze juz wrastaja w recznik :/
Awatar użytkownika
eikoden
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1058
Od: 12 kwie 2011, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

http://www.youtube.com/watch?v=To2DlJwErao

myślałem, że trzeba dłużej odczekać na filmiku to wsadzała długo długo później ;d to się wolałem zapytać.
Kolejne nasionka do moczenia poszły. Teraz czekać aż coś wyjdzie z ziemi ;d

pzdr
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Turtle
200p
200p
Posty: 355
Od: 14 mar 2011, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 7a

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Ja wsadzam do substratu jak tylko pojawi się kiełek - coś jak to nasiono na samym dole foty.
Awatar użytkownika
kiszi
100p
100p
Posty: 105
Od: 4 maja 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róża pustyni cz.3

Post »

Flichoo, kiedyś już to widziałem - rewelacja. PS. Ale ktoś miał dobrą wizję :)
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”