Dzięki Amadea. Z tymi kamyczkami to było tak, że posadziłam cebulki wiosennych kwiatów, wróciłam z pracy a M wyłożył wszystko czarną folia i wysypał kamykami .
Musiałam wszystko wybierać i wycinać otwory, żeby biedaki mogły się wydostać.
Wszystko rośnie - szczególnie ziele w warzywniaku. Wzięłam się ostro do plewienia od rana, ale w południe zaczęły mnie juz plecy przypiekać
Ale za to jaka opalenizna
Nie martw się powojnikiem , mój w pierwszym roku po posadzeniu miał 2 kwiatki . Twój też nadrobi .Kochana , ale ładne kompozycje stworzyłaś A tej beczki to tak Ci strasznie zazdraszczam